Reklama

Trałkowanie to przeszłość. Od dziś obowiązuje verdaskowanie [WIDEO]

redakcja

Autor:redakcja

19 lutego 2022, 19:10 • 2 min czytania 8 komentarzy

Pamiętacie trałkowanie? Lider Warty Poznań parę lat temu, kiedy grał jeszcze w Polonii Warszawa, położył się we własnym polu karnym i obserwował, jak drużyna przeciwna zdobywa bramkę. Jego „interwencja” przeszła do historii Ekstraklasy. Trzeba przyznać, że Diogo Verdasca zrobił wiele, by złożyć hołd klasykowi polskiej ligi.

Trałkowanie to przeszłość. Od dziś obowiązuje verdaskowanie [WIDEO]

I póki co tylko w taki sposób portugalski obrońca jest w stanie zaskarbić sobie sympatię widowni. Choć dostaje naprawdę dużo szans od Jacka Magiery, umiejętności piłkarskie – delikatnie sprawy ujmując – nie leżą po jego stronie. Udowodnił to dziś w meczu z Piastem Gliwice.

Gdy Wilczek został wypuszczony na wolne pole, dwóch defensorów popędziło za nim. Napastnik przerzucił sobie piłkę nad Verdaską, a ten… przewrócił się na murawie. To jednak można jeszcze wybaczyć. Problem w tym, że zawodnik Śląska leżał, leżał i leżał. Otrzepanie się i błyskawiczny powrót, by pomóc kolegom? Gdzie tam. Obrońca uznał, że jest już po akcji.

Reklama

Tymczasem Wilczek na spokojnie zabawił się ze Szromnikiem i skierował piłkę do siatki po tym jak bramkarz został wykiwany. Szybko wracający Verdasca z pewnością by się przydał. Jak zauważył Krzysztof Marciniak z C+ – od momentu jego upadku do strzelenia gola minęło osiem sekund. Mamy nadzieję, że Portugalczyk przynajmniej solidnie wypoczął. Trałkowanie odchodzi do lamusa – od dziś obowiązuje verdaskowanie. 

WIĘCEJ O ŚLĄSKU: 

Najnowsze

Ekstraklasa

Puchar Polski na już. Pogoń musi oderwać łatkę „zero tituli”

Jan Mazurek
1
Puchar Polski na już. Pogoń musi oderwać łatkę „zero tituli”
Polecane

„Mój najlepszy mecz w tym roku”. Iga Świątek w kolejnej rundzie turnieju w Madrycie

redakcja
0
„Mój najlepszy mecz w tym roku”. Iga Świątek w kolejnej rundzie turnieju w Madrycie

Suche Info

Komentarze

8 komentarzy

Loading...