KATASTROFA. Moglibyśmy się bawić w jakieś wstępy i porównania, ale po co? Gra Wisły to po prostu jest jedna, wielka katastrofa. Już w meczu z Rakowem było widać, że zima niewiele pomogła krakowianom, ale okej – to było starcie z kandydatem do mistrzostwa. Dzisiaj jednak przyjechała Stal, która musi sobie radzić bez Piaseckiego, Maka i De Amo. Coś to zmieniło w postawie Wisły? Nie, było wręcz jeszcze gorzej. Za takie występy powinno się kibicom oddawać pieniądze. Wstyd. Hańba. Kompromitacja.

WISŁA KRAKÓW – STAL MIELEC. ŻENADA GOSPODARZY W OFENSYWIE
Nic się nie zgadza w tej zbieraninie Guli, absolutnie nic. Dwa celne podania na połowie przeciwnika to dla Wisły takie wyzwanie, jakby mieli nurkować w Rowie Mariańskim bez tlenu (choć można powiedzieć, że tam puka Wisła, ale od spodu). Nie ma ruchu, wyjścia na pozycję, każdy niby chce dostać piłkę, natomiast do nogi, bo dalej jaśnie pan po nią nie wyjdzie. W pierwszej połowie zapamiętaliśmy dwa znaczące obrazki.
Jeden: Skvarka wyprowadza kontrę, rozgląda się w lewo, w prawo, w końcu swoim niezwykle czujnym okiem dostrzegł kolegę, ale pierdolnął w aut.
Drugi: Frydrych rozgrywa, patrzy, myśli, analizuje i gra lagę na aut, tym razem bramkowy.
Nie da się tak uprawiać futbolu. Każdy atak Wisły jest oczywisty, łatwy do przeczytania jak książeczka z trzema słowami na krzyż dla przedszkolaków. Co dzisiaj miał do roboty Strączek? Nic. Gdyby zwiedzał Francję w trakcie tego meczu, nikt by nie zauważył. Wisła nie oddała ANI JEDNEGO celnego strzału. Grając u siebie ze Stalą Mielec, która doceniamy, ale no dajcie spokój…
Trochę życia w poczynania Wisły wprowadziło wejście Fernandeza w drugiej połowie, ale polegało to na tym, że chłopak zagrał dwie znośne piłki przez pierwsze 15 minut i potem już wtopił się w tę totalną żenadę gospodarzy. Filmy ze Stevenem Seagalem są mniej przewidywalne niż ofensywne pomysły wiślaków.
WISŁA KRAKÓW – STAL MIELEC. ŻENADA GOSPODARZY W DEFENSYWIE
A defensywa? Podobny dramat. Przez pierwszy kwadrans Stal była witana na połowie Białej Gwiazdy wręcz z honorami. Chcecie sobie poklepać piłką? A prosimy bardzo. Chcecie uderzyć? Nie ma problemu, my się odsuwamy. Brakowało tylko czerwonego dywanu i kwiatów, choć nie wiemy – może Colley poszedł do kwiaciarni, tylko jak zwykle był spóźniony, kwiaciarnia zamknięta.
Zresztą zwycięską bramkę Stali niejako zapoczątkowało jego zagranie. Podał wszerz, bo chyba myślał, że Stal nie biega, ale goście – w przeciwieństwie do Wisły – lubią się ruszać. No to przejęli futbolówkę, Tomasiewicz uderzył, jednak Biegański zbił na rzut rożny. Co się dzieje jednak później: idzie wrzutka z tego stałego fragmentu gry i… Tomasiewicz strzela głową.
Tomasiewicz.
Strzela głową.
167 centymetrów. Na tyle od ziemi odrósł ten chłopak i wystarczyło, żeby zapakować z dyńki na boisku Wisły Kraków. To jest komedia. Wy w tej Wiśle ani nie atakujecie, ani nie bronicie. 90 minut na boisko traktujecie wręcz jak karę, którą trzeba odbębnić. Tyle że kara może być inna – spadek. Bo nawet Ekstraklasa nie zdzierży u siebie podobnych pozorantów.
Dziwimy się też Guli. Niby wprowadza swoją filozofię, natomiast trudno powiedzieć czym ta filozofia jest – no ładnie się nazywa, filozofia, ale co za tym idzie? Jeśli chodziło o nudne granie między stoperami – kapitalna robota (choć Colley jeszcze nie załapał). Natomiast na taki pomysł może wpaść byle gość z ulicy. I zapewniamy, że za mniejsze pieniądze. Ponadto: dziś widać, że Skvarka gra jak ostatni patałach, wszystko robi źle, to Słowak trzyma go na boisku, a ściąga Savicia, który jako jedyny próbował istnieć w ofensywie. Rozumiemy, że Gula ze Skvarką się lubią, natomiast niech te sympatię sobie wyznają w inny sposób. Może w kręgielni, może na bilardzie. Ale nie na boisku.
Stal, choć widać, że kadrowo cierpi bez Maka i Piaseckiego (dziś Sitek na szpicy), w gruncie rzeczy wygrała ten mecz spokojnie. Swoje strzeliła, potem się rozsądnie broniła, kasując kolejne żenujące próby gospodarzy. Absolutnie zasłużone trzy punkty.
O Wiśle już nic, bo jest takie powiedzenie – ciszej nad tą trumną.
WIĘCEJ O WIŚLE:
- Kliment: „Mówili mi: spokojnie, nikt nie ma szans z Timo Wernerem!”
- Wisła w świecie ofert, które spadają z nieba
Fot. Newspix
Ale za to wygrywamy w Pro Junior System
I bardzo możliwe że to wszystko co w tej rundzie wygramy.
Tak to wygląda 🙂 No i zanosi się, iż w ostatnich derbach w historii Wisły dostaniecie mocne lanie 😉
Narazie to krakowia dostaje lanie w kazdych derbach, więc sie nie spuszczajcie jeszcze walikoniki… yyy tzn. lajkoniki. W tym roku 115-lecie macie, to wypadałoby to uczcić chociaż remisem w derbach.
Nie mierz każdego swoją miarą ;}.
Idź lepiej w miasto poznaj jakąś dziewczynę to Ci ulży.
Dobrze, jak dziewczynę.
Wisła Kraków jak jeszcze z trzy mecze zagra to spadnie do Pierwszej ligi bo to aktualnie najgorszy zespół w Ekstraklasie
Na szczęście nie ma już ogrodnika, więc taryfa ulgowa się skończyła
Idiota krakowia no idiota
Brawo Stal. Koncentracja i solidność w defensywie w całym meczu. Jak to mówią „gra się tak jak przeciwnik pozwala”. A Stal na wiele nie pozwoliła Wiśle i to jest fakt. Rozumię krytykę w stronę Wisły, ale w grze decydują małe detale które decydują o finalnym wyniku. Cieszą mocno wybiegane, wypracowane 3 punkty. Brawa dla drużyny! PROUD.
Za co Kliment aż 3?
on akurat coś próbował, ale nieb ardzo miał z kim…
Co z ustaw lige?
Dziwne, że takich nagłówków nie dawaliście przy meczach Uległej za czasów telefonisty 711 🙂
Gdyby nie to, że przegraliśmy dziś przez jego głupią stratę, Colley prezentował się w rozbijaniu ataków Stali nader solidnie.
Jeśli chodzi o plusy, to muszę jeszcze dodać pogodę, bo frekwencja też nie jakaś szczególna. Ale co się dziwić, skoro zagrożenie dla bramki przeciwnika takie jak w meczu z Rakowem. A w poprzedniej rundzie z Radomiakiem. I drugą Wisłą. I Śląskiem. I Pogonią. I Lechem.
Jak to było choćby z Abramowiczem. Za słaby był na Wisłę?
Colley to akurat jeden z lepszych w Wiśle. Nie tylko dziś. Stal … solidnie , bez błysku ale nieźle poukładana drużyna. Jeśli Wisła się nie otrząśnie to może obudzić się w…pierwszej lidze . Pozdrawiam. Widzewiak.
Jak spadną to chyba od razu z hukiem na samo dno bo przestana moc realizowac uklady o splacie zadluzenia bez kasy z eklapy
Jeśli Wisła nie wygra za tydzień to już będziemy znali 2 spadkowiczów. Gula to chyba pracuje nad stylem na I ligę.
Mam nadzieję że gwardziści spadną w końcu, żaden inny klub nie zasługuje na to. Pudrowany trup zarządzany przez farmazoniarzy, z kibicami matołami, sprzedawczykami i konfidentami.
O kibicach to chyba swojej cracovii piszesz bo to idealna ich definicja.
prawdziwi kibice Wisły szanują Lechie … sam to robię na Waszych meczach ..również wczoraj gdzie pomimo trzymania kciuków za BKS zawsze wypinacie tyłek do pasiastej strony błoń …liga bez nas chyba to nie to samo co stalówka i termokaloryfer …mecz oceniony trafnie mamy zjazd
Przecież tamten to żydowski podszywacz
Wisełka i Legia do spadku.
Marzenia każdego Polaka i szanse na sprawiedliwą czystke Ekstraklasy.
I przede wszystkim Kolejorz Amica
A ty kurwo szmato do gazu. Marzenie każdego Polaka
Przecież wtedy ta liga nie miałaby już żadnego sensu,.a C+ musiałby renegocjować umowę i płacić połowę tego co teraz idioto.
1000 transferów i co PASIECZNY?!?
W KAKAO :()!!!
Polityka tego – pożal się Boże – dyrektorka sportowego to… 9 obcokrajowców w wyjściowym składzie.
Problemem nie jest ilość tych obcokrajowców, ale ich jakość.
Bzdura, akurat CV i umiejętność mają dobre. To właśnie ich ilość i totalny chaos rozpierdzielaja ten klub
Przydalby sie z nim wywiad jak ocenia pierwsze pol roku
Tymi trzema zdobytymi dzisiaj punktami Stal Mielec prawdopodobnie zapewniła sobie utrzymanie.
Myślałem, że Stal bez Piaseckiego i Maka nie będzie miała za bardzo cokolwiek do powiedzenia…a tu tym czasem widzę w tej lidze grają jeszcze większe patałachy…coż, chyba coraz bardziej trzeba się rozglądać za strojem Borata Panie Paczul.
to przez szczepionki. jak się nie szczepili to mieli mistrza
hahahaha
Jak ktos mogl myslec, ze koles wypluty przez lige wegierska (Skvarka) poradzi sobie w ekstraklasie ?
Byłoby to zaskoczeniem? W szoku bym był, gdyby wypluty przez Ekstraklasę sobie poradzil na Węgrzech.
Ja.
Unierzynski, Nalepa
Zastanawiające. Kibice Wisły którzy wygrywają każde głosowanie na Wiślaka w Weszłopolskich, tutaj cisza. Gdzie jesteście Wislacy, Przecież jesteście w stanie przegłosować nawet Skvarkę na najlepszego piłkarza ligi?.
Nie chcę być złym prorokiem ale…. TAK, to chyba jest TEN sezon…
Padaka, dramat i żadnych pozytywnych aspektów na przyszłość.
Nie da się osłabiać regularnie zespołu i grać.
Młyński 3?! Przecież on nie umie biegać nawet bez piłki. Byle junior z A-klasy byłby lepszy. Gość jest słabszy nawet od Skvarki.
Krótki komunikat do właścicieli. Gula out. Nic już go nie broni. Brzęczek, Ojrzynski….. każdy lepszy.
Takiego gnoju to jeszcze nie pamietam a śledzę to od 25 lat.
Nie jarałem sie sprzedażą 2 kluczowych graczy bo co nam z tej kasy w 1 lidze. Nie jarałem sie transferami bo poza Colleyem i Ringiem (ale jego poziomu nie jestem pewien) to sa ludzie na lato a nie na teraz. Kazdy mlody z potencjałem sprzedażowym ale prawie żadnego żołnierza ktory powalczy o utrzymanie jak 3 lata temu Kuba z Peszkinem. A teraz to trzeba ratować lige, tylko kim jak w tej drużynie tylko bramkarz dojeżdża na mecze.
Ciszej nad ta trumna to nienajgorsza puenta tego tekstu
Wisła 2 Polaków, 9 cudzoziemców i gra g…na. Nie rozumiem po co sprowadzać piłkarzy którzy zarabiają dobre pieniądze a grają piach zamiast puścić Polaków juniorów?
Tak nie liczy się narodowość tylko umiejętności ,ale tak nie buduje się drużyn mając mały budżet.
Chyba to ciągle wynika albo z głupoty prezesów albo z kompleksów wszystko co zagraniczne to lepsze.
bo polscy młodzi piłkarze kosztują więcej niż ci zagraniczni, a jak Wisła puści samych swoich juniorów to będziesz pierwszy stękał, gdzie wzmocnienia i lamentował, że taki klub jak wisła nie może spaść z ligi
Bileciarz mówi, że to polskie błoto
Polskie błoto
Nie truj dupy, Paczul, z oddawaniem kasy. W końcu, jak mawiał twój szef Stanowski – nikt im nie kazał iść na mecz i płacić. Chcieli, zapłacili i obejrzeli mecz – czyli Wisła wywiązała się z umowy, nie oszukała ich, więc o co się prujesz? A takie żałosne gadki zachowaj na pieprzenie z Kowalem czy Białkiem.
Towarzyszu Paczul nie klnijcie bo Wam, Bozia języczek ujordoli przy samej pupci.
Gdy Wisła zatrudniała Gulę byłem nawet zadowolony. Ciekawe CV, raczej dobre opinie. Ale potem zaczęli gadać o długofalowych projektach i filozofiach i zacząłem patrzeć trenerowi i zarządowi na ręce. No nie trafiają do mnie teksty o długofalowych projektach w piłce. Jak można o czymś takim gadać gdy ciężko w Europie znaleźć trenera, który pracuje w jedynym klubie dłużej niż 2-3 lata. Zaraz trzeba będzie wywalić Gulę (bo 15 piłkarzy w trakcie sezonu nie wywalisz) i szukać kolejnego trenera. I właśnie w Wiśle potrzebny jest trener, a nie kolejny filozof. Ktoś kto tę radosną zbieraninę utrzyma w lidze. Zdobędzie punkty nawet po golach dupą i lagą na chaos.
No to jest właśnie ciekawe, że generalnie taki Gula dał się poznać jako przyzwoity, a nawet dobry trener, a tu w tym polskim grajdole sobie nie radzi… Wielu, ciekawych z pozoru trenerów sobie nie radzi i chyba winy należy upatrywać w ludziach odpowiedzialnych za transfery i w samych piłkarzach. Ściągamy jakiś ostatni szrot z zagranicy, bujamy się przez 10 lat z tymi samymi Polakami, których wypluwa w ekstraklasie już kolejny klub z kolei. Może zwyczajnie nie ma na czym budować sukcesów, gdy zespoły ekstraklasy bardziej przypominają klasowy WF niż profesjonalne drużyny sportowe.
Lamusy, zjebali mi kuponik na całą kolejkę!
Wisła Kraków drużyna niby z Ekstraklasy oddaje tylko jeden celny strzał na bramkę Stali , a co by było jakby grała np. w SerieA wtedy Biegański w każdym meczu puszczał by kilka bramek bo obrona w tej drużynie nie istnieje a bramkarz jest aktualnie najlepszym graczem Wisły
Nie w Serie A tylko B albo nawet i C.
Kasa…po out/transferach pelna…a spadek gwarantowany…prawie ;(
A pamiętacie jeszcze, jak gromiła wszystkich jak leci? No i doczekaliśmy się odwrócenia ról. Ciekawe, czy coś podobnego zdarzy się kiedyś z Legią… A, czekaj…
Jak by nie ,, stare koneksje „, to by dawno zaczynali jak inni, bo licencji otrzymać nie powinni! https://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-henryk-kasperczak-jak-to-mozliwe-ze-klub-dostal,nId,2775993.
Niech se wezmą Probierza. Wolny jest.
Miejsce Wisly jest w czwartej lidze.Dwa lata temu lamiac prawo i dzieki kolesiom z PZPN, utrzymala ich komisja licencyjna,ktora powinna ich biorac pod uwage ilosc przestepstw popelnionych przez wladze tego klubu i horendalne dlugi wobec wszystkich,natychmiast zdegradowac do IV ligi.Nawet jednego punktu ulemnego nie otrzymali!!!.Rok temu sedziowe wyciagneli ich za uszy .Znowu kolesie z PZPN.Mam nadzieje ze do trzech razy sztuka.W nastepnym sezonie.mam nadzieje sprawiedliwosc zostanie wymierzona na murawie,jezeli takowa na tym swiecie istnieje.Wisla sie oczysci,splaci dlugi i wtedy moze przystapic uczciwie do sportowej rywalizacji.Mam gleboka nadzieje ze tak sie stanie i bedzie mogala z czystym sumieniem przystapic do SPORTOWEJ rywalizacji z rywalami.Na razie to jest oszust ,ktory uniknal kary.Tego sie nie wygumkuje panie Krolewski!My wszyscy pamietamy i czekamy na wyrownanie rachunkow…..
A co kurwa Wisła robi od 3 lat jak nie spłaca długi? Popatrz sobie na tabele pomogli zaszkodzili za poprzedni sezon to zovaczyny ile tej pomocy od sędziów było. Pierdolenie bez pokrycia, ha tfu
Za czasow komuny istaniala taka sobie FEDERACJA GWARDIA (kluby milicyjne). Do tejze federacji nalezaly kluby takie, jak: WISLA KRAKOW, GWARDIA W-WA, POLONIA BYDGOSZCZ (Gdzie gral Jozef Boniek),OLYMPIA POZNAN, ARKONIA SZCZECIN, WYBRZEZE GDANSK (bez sekcji pilki noznej), GWARDIA KOSZALIN, GWARDIA BIALYSTOK (gral tam C. Kulesza). I z tego „szlachetnego” grona chlopcow Moczarowcow, pozostala tylko Wisla.
Ryba psuje sie od głowy..Dyletant Dawidek przy korytku i szafa gra Pasieczny amator z Arsenalu ..i Kuba z Harrym potterem,kasa wpompowana i kolejny chujowy trener wybrany przez amatorow..nikt na niczym sie nie zna..Błaszczykowski wpierdoli nas do 1 ligi,bo sponsorow kupa i brak jakiejkolwiek wiedzy i wyczucia jak prowadzic klub.Był imaz chciał grac to mu kuba podziękował..Był Brosz do wziecia to szukali dziury w dupie i znalezli Adrianka..tak sie kończy brak profesjonalizmu..
Brosz chyba nadal do wzięcia…
Gula jest cienki jak barszcz. Do zwolnienia od jutra. Promuje Słowaków. A Kliment potyka się o swoje nogi. Skvarka to samo. Zaczął zmieniać, lecz za późno. Starzyński i Młyński też zaczęli się potykać o kolana. Zatracili drybling. Tragedia po prostu. Trener do wywalenia i asystenta ze Stali Rzeszów zatrudnić. No tak!
A ilu Polaków w pierwszym składzie? 2? Po Probierzu wszyscy jeździli za to.
Wisła spadnie. Niestety. Skvarka to jest poziom 2 ligi.
Standard jak drużyna gra mocno poniżej oczekiwań to zawsze jest u nas przeładowana obcokrajowcami. Gdyby nie przepisy to Wisła nie wystawiłaby pewnie żadnego Polaka. Przecież ten klub aktualnie nie ma żadnej tożsamości, zwykła zbieranina na niezłych kontraktach
Pozwolę sobie bronić Coleya. Zawalił – fakt, ale miałem okazję z bliska widzieć jego interwencje w II połowie i jestem pod wrażeniem. Pokuszę się o twierdzenie, że gdyby nie on, porażka byłaby spektakularna. Autor pisze o jakości podań – komu miał podać w przód, kiedy tam same drewniane nogi? Jaś Kliment ładnie się przewraca, ale na tym jego aktywność się kończy. Pan Skvarka zdaje się mieć problemy natury okulistycznej – tradycyjnie już niedowidzi. Stefan Savic – całkiem fajnie prócz ostatniego podania. Kuvelic nie utrzyma przy sobie piłki dłużej niż 5 sekund i potem byle gdzie, byle komu ją oddaje. Środek pola nie istnieje. I słowo, co do Fernandeza. Otóż, widziałem biedaka kilka razy w głębokiej defensywie. Był tam, ponieważ nasi obrońcy dzielnie zbierali siły na przyjęcie dosrodkowania Stali. To jak on miał istnieć w ataku? Bilokacyjne? Dziś pograć na połowie przeciwnika było trudno, a co dopiero oddać strzał. Przegraliśmy nie z powodu straty bramki, ale z powodu braku środka pola i kompletnego dna w ofensywie. Zawodnik z piłką przy nodze nie ma komu podać!
Colley źle wszedł w mecz ale potem był najlepszym zawodnikiem z pola w Wiśle. Choć wina może leżeć po stronie miniaturowych napastników Stali. Czy Piasecki też by się tak od niego odbijał to nie wiem.
Jedno jest pewne – filmy ze Stevenem Seagalem są duże lepsze niż artykuły Pana Paczuła.
Paczul juz Cie nic nie uchroni smaruj dupsko jak Ci sie sznurek od stringó wpierdoli miedzy poślady
Niech milicjanci wreszcie spadną .
Dołącza do kolegów z chorzowa i łodzi.
Brudne pazury i kropka za uchem.
Nożownicy, złodzieje
Karma wraca.
Czy taki piłkarz Jakub Błaszczykowski to gra jeszcze?
A Stolarczyk wyleciał bo gra była piękna ale bramek brak. Tylko kogo on miał w ataku?!!! Teraz Gula ma zawodników którzy powinni grać w pierwszej 10 tabeli. To są dość dobrze wyszkoleni zawodnicy. Ale jak kurwa trener jak widać po grze nawet im nie wyprostował tego że w poprzek boiska się nie podaje. Robią ciągle ten sam błąd! Jak trener im nie powiedział, że trzeba wychodzić na pozycję, a nie czekać na podanie to na myśl przychodzi jedno. Albo Królewski z innymi zakochali się w Guli i nie rozstaną się ze swoim chłopakiem albo Wisła będzie miała szansę utrzymać się za rok w 1 lidze. Albo będzie inaczej. Wisła w końcu znajdzie normalnego psychicznie trenera który to wyprostuje i poukłada oraz powalczy o coś. Nie mam nic do Słowaków sympatyczny naród ale jeżeli myśl szkoleniowa Słowacka jest lepsza niż Polska to chyba coś tu nie gra. nie przypominam sobie aby Słowacja zajęła w mistrzostwach świata w piłkę nożną dwa razy 3 miejsce?
Panie Pawle… Pan się lepiej na temat swojej legiuni wypowiedź… Może Ci pseudo piłkarze zamiast za bilety to oddali by wypłaty?! Wisła do Legi to jak Real do Sosnowca…