Dele Alli przeszedł testy medyczne i podpisał kontrakt z Evertonem, informuje Fabrizio Romano.
Alli szukał ucieczki z Tottenhamu, bo od dawna był tam zawodnikiem z dalszego planu. Jeszcze początek sezonu zanotował jako zawodnik podstawowy, wychodził w pierwszym składzie i grał po 90 minut, ale nie dawał konkretów. Ledwie jedna bramka. Zaliczył więc zjazd do bazy i już rzadko podnosił się z ławki rezerwowych. Właściwie od święta.
A że nie był to pierwszy raz – w zeszłym sezonie rozegrał ledwie 617 minut w lidze, czy to przez kontuzje, czy to przez wybory sportowe – strony musiały się rozejść. Alli, który w sezonach 16/17 albo 17/18 potrafił błyszczeć, notując ponad dwadzieścia punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, zniknął. Nowe otoczenie może mu pomóc w odbudowie.
W kwietniu skończy 26 lat. Trzeba ratować tę karierę, może wrócić do reprezentacji? Nie grał w niej od trzech lat.
Czytaj więcej o Premier League: