Reprezentanci Polski oszczędnie wypowiadają się na temat odejścia Paulo Sousy. Wiedzą, że ucieczka portugalskiego trenera znacznie skomplikowała drogę kadry na katarskie mistrzostwa świata. Teraz całą sprawę skomentował Jan Bednarek.
– Nie jest to komfortowa sytuacja. Byliśmy wszyscy bardzo mocno skupieni na meczu z Rosją, a żegnaliśmy się w listopadzie z myślą, że Paulo Sousa jest naszym trenerem. Opowieści o tym, że jesteśmy rodziną, okazały się fałszywe. Musimy jednak skupić się na tym, co sami mamy osiągnąć. Doszedł element motywacji – będziemy chcieli udowodnić trenerowi, że potrafimy awansować na mundial, a jego odejście potraktować jak dodatkowy bodziec. Pozostaje mi tylko życzyć mu powodzenia – powiedział stoper reprezentacji Polski w rozmowie z Newonce Sport.
W marcowych barażach o mistrzostwa świata Polska zmierzy się najpierw z Rosją, a później – w przypadku przejścia pierwszej przeszkody – ze Szwecją albo z Czechami.
Czytaj więcej o reprezentacji:
- Stadion Śląski gospodarzem finału barażów o mundial
- Kluczowy wybór dla reprezentacyjnej kariery Lewandowskiego
- Niech ta telenowela się wreszcie zakończy
Fot. 400mm.pl