Wiadomo, że Anthony Martial nie ma przyszłości w Manchesterze United. W tym sezonie ligowym zagrał w ledwie siedmiu spotkaniach, ostatnio Rangnick zarzucił mu, iż odmówił występu w starciu z Aston Villą. Francuz zaprzeczył, ale jak w tym żarcie – niesmak pozostał. Transfer jest więc nieunikniony.
Pytanie, gdzie? Martial ma nie chcieć odchodzić do innego zespołu z ligi angielskiej, wolałby zmienić otoczenie. Dlatego odrzuca zainteresowanie Newcastle czy Aston Villi.
Wydawało się, że ewentualnym kierunkiem dla piłkarza może być Juventus, natomiast już wiadomo, że nic z tego nie będzie. Martial dla turyńczyków jest za drogi.
Dyrektor sportowy Juventusu, Maurizio Arrivabene, powiedział: – Przy obecnych warunkach ta transakcja nie jest dla nas możliwa. Biorąc pod uwagę konkretne liczby, nie ma zaawansowanych negocjacji. Nie spodziewamy się też żadnej zniżki ze strony Manchesteru United.
CZYTAJ WIĘCEJ O ANGIELSKIM FUTBOLU:
- Nie tylko PZPN szuka trenera. Kogo weźmie Everton?
- Ile waży 300 występów w Premier League? Wielkie osiągnięcie Łukasza Fabiańskiego
- 5 największych transferów zimowych okienek w historii Premier League
Fot. Newspix