

Opublikowane 18.01.2022 17:09 przez
redakcja
Nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych decyzji. Nikt nie ma takiej mocy, by nadrobić stracony rok z Paulo Sousą w dwa miesiące. W spotkaniach barażowych reprezentacja Polski nie będzie faworytem, ale nie oznacza to, że należy załamywać ręce. Jeżeli czegoś nie da się zrobić, to zamiast rezygnować, należy znaleźć pomysł możliwy do zrealizowania, który przybliży nas do tegorocznego mundialu. Takim na pewno jest włączenie do sztabu szkoleniowego kadry wybitnych reprezentantów.
Mimo, że nie ma jeszcze oficjalnej informacji o nowym selekcjonerze reprezentacji Polski, to nie przeszkadza to już trwać dyskusji na temat członków jego sztabu szkoleniowego. Mało tego, włączył się do niej nawet sam kierownik reprezentacji Polski Jakub Kwiatkowski. Cała sprawa dotyczy oczywiście ewentualnej obecności na zgrupowaniach reprezentacji Polski Łukasza Piszczka. Miałby on pełnić rolę doradcy Adama Nawałki, a także łącznika między trenerem a kadrowiczami.
– Adam Nawałka podjął pewne ryzyko, bo jeszcze nie ma podpisanej umowy, a już rozpoczyna wstępną pracę. Kompletuje sztab. Wiem, że spotkał się też z Łukaszem Piszczkiem i obaj panowie rozmawiali. Nie chcę wchodzić w buty selekcjonera, bo to on będzie miał decydujące zdanie, jak chce wykorzystać tak znakomitego i doświadczonego piłkarza. Pamiętajmy, że na ten moment Łukasz nie ma jeszcze papierów trenerskich. Swoim doświadczeniem, wiedzą i osobowością może bardzo dużo dać reprezentacji. Myślę, że ten pomysł podoba się każdemu – powiedział Kwiatkowski w Sportowym Wieczorze na antenie TVP Sport.
I ciężko się z tą opinią nie zgodzić. Reprezentacja jest rozbita, od trzech tygodni nie ma selekcjonera. Jak zostanie on już ogłoszony, to skompletuje swój własny sztab, a także powoła piłkarzy według własnego uznania. Kto ma pomóc scementować tę grupę i sprawić, by w jak największym stopniu przypominała jedność, jeśli nie 66-krotny reprezentant kraju, który z dużą częścią piłkarzy z obecnej kadry grał w jednej drużynie pod wodzą tego konkretnego selekcjonera?
MNOGOŚĆ KORZYŚCI
Obecność Piszczka na zgrupowaniu będzie mogła pomagać zarówno trenerowi, jak i piłkarzom. Nawałka, który niemal na pewno zostanie ogłoszony selekcjonerem reprezentacji Polski, w trakcie swojej pierwszej kadencji z kadrą brał pod uwagę głos najbardziej doświadczonych zawodników. A Piszczek to przecież czołowa postać pierwszej jedenastki Borussii Dortmund w ostatniej dekadzie. Współpracował z takimi fachowcami jak Jurgen Klopp, czy Thomas Tuchel. Niewątpliwie będzie w stanie dorzucić swoje trzy grosze w kwestii rozmaitych wariantów taktycznych.
Piłkarze zyskają również swego rodzaju łącznika. Oficjalnie taka rola oczywiście nie istnieje i pewnie nigdy nikt nie będzie pełnił jej na pełen etat, ale znajomość Piszczka z kadrowiczami może dobrze wpłynąć na komunikację między nimi a selekcjonerem. Pierwszy trener nie może spoufalać się ze swoimi podopiecznymi, bo będzie to oznaczać utratę jego wizerunku. Od tego są ludzie z jego otoczenia.
Dodatkowo współpraca Piszczka z reprezentacją nie będzie działać tylko na korzyść jednej ze stron. Nie od dziś wiadomo, że były piłkarz Borussii ma zadatki na trenera, co widać chociażby po jego działalności w LKS Goczałkowice-Zdrój. Podpatrywanie pracy w reprezentacji od strony trenerskiej może tylko poszerzyć jego horyzonty i zaprocentować za kilka lat, gdy postanowi samemu popracować z jakimś zespołem.
– Dobrze byłoby, żeby w sztabie szkoleniowym nowego selekcjonera znalazło się miejsce dla kogoś takiego, jak Łukasz Piszczek. Nie znam go osobiście, ale to osoba, o której można się wypowiadać w samych superlatywach. Ma doświadczenie, wiedzę, zna zespół. Dobrze, by PZPN wpłynął na nowego trenera, aby w sztabie szkoleniowym kadry znalazło się miejsce właśnie dla Piszczka – tak wypowiedział się w dzisiejszym wydaniu Sportu Janusz Kupcewicz.
WSZYSTKIE RĘCE NA POKŁAD
To jednak nie jedyny wybitny reprezentant Polski, który jest łączony ze sztabem szkoleniowym Adama Nawałki. Według informacji Przeglądu Sportowego, miałby się w nim znaleźć również Jerzy Dudek, który do spółki z Jarosławem Tkoczem byłby odpowiedzialny za przygotowanie naszych bramkarzy. Tkocz to zaufany człowiek Nawałki, z którym ten współpracował w trakcie wcześniejszej pracy z kadrą. Nie ma on jednak zbyt dużego autorytetu wśród polskich bramkarzy, z uwagi na marne osiągnięcia we wcześniejszej karierze. Zupełnie odwrotnie ma się z kolei sytuacja z Dudkiem.
Praca z bramkarzami reprezentacji narodowej to przecież bardzo specyficzne zajęcie. Wątpliwym jest, by Tkocz, lub też jakikolwiek inny trener bramkarzy polskiej szkoły, mógł wpłynąć na zwyżkę formy Wojciecha Szczęsnego. Trener bardziej odpowiada za przygotowanie fizyczne bramkarzy, a także jest poniekąd ich psychologiem. Zwłaszcza na zgrupowaniu w tych konkretnych okolicznościach przed spotkaniami barażowymi. Osoba Dudka może więc pasować tutaj idealnie, bo sama jego obecność może wpłynąć na większe zaangażowanie i koncentrację naszych bramkarzy.
To właśnie najważniejszy aspekt ewentualnego pojawienia się Piszczka i Dudka w sztabie reprezentacji Polski. Dzięki ich obecności, każdy kadrowicz od razu po przyjeździe będzie wiedział, że czeka go coś bardzo ważnego. Że należy się maksymalnie zmobilizować i zrobić wszystko, by walczyć o zwycięstwo. Skoro całe zgrupowanie będzie chaotyczne, a kadra niekoniecznie zdąży w trzy dni pojąć nowy system gry i wymagania trenera, należy zrobić wszystko, by chociaż dać sobie jak największą szansę na końcowy sukces, a za takie postrzegamy zaangażowanie w projekt obu wybitnych reprezentantów.
Czy warto na siłę szukać minusów takich decyzji? Teoretycznie można się przyczepić, że liczniejszy sztab szkoleniowy to większe wydatki PZPN-u, albo że przecież Dudek nie ma żadnego doświadczenia trenerskiego, więc na co komu jest on potrzebny w tak newralgicznym momencie eliminacji? Nie o to jednak przecież chodzi, żeby tłumaczył on komuś różnice w grze środkowego pomocnika w takim, czy innym systemie. Naszemu bramkarzowi zdarzyły się też różne absurdalne opinie w roli eksperta, ale przecież w tym przypadku nie ma to żadnego znaczenia.
Łukasz Piszczek i Jerzy Dudek są autorytetami dla kolejnych reprezentantów kraju. Jeżeli jest pomysł, by ich zaangażować, a do tego uda się go zrealizować, to będzie należało wyłącznie przyklasnąć.
Czytaj także:
- Problemy na linii Mateusz Klich i Adam Nawałka
- Piotr Ćwielong: Każdy napastnik w III lidze chce pokazać, że kiwnie Łukasza Piszczka
Fot. Newspix
skoro bieżemu gościa biorącego udział w korupcji do kadry, to znaczy, że jesteśmy śmieciami, a nie narodem
Najpierw wygrzeb ze śmietnika słownik ortograficzny pajacu, a potem coś komentuj … może być nawet bez sensu, bo nie podejrzewam cię o sensowne wypowiedzi ….
Wiesz, Cibicki zakończył karierę za ustawienie kartki bez wpływu na wynik, Piszczek za ustawienie meczu został wybitnym reprezentantem. Jeszcze 711 na selekcjonera i fryzjer na dyrektora sportowego!
W sumie racja, jak Brzeczek brał trenera bramkarzy z przeszłością korupcyjną to weszło robiło krucjaty że w sztab kadry powienien być kryształowo czysty, jak ma przyjść Piszczek to powstaje jakaś śmieszna laurka jakby na zamówienie że będzie fajnym kumplem dla piłkarzy, o korupcji nikt nie wspomina bo był dobrym piłkarzem, jakby był kiepskim to co innego
czekałem tylko na wysyp pierwszego dzbana… jestem o tyle „zbudowany” że twój post jest w ogóle pierwszy.. daje plusa bo taki post robi mi tydzień 😉
Zgadzam się z komentarzem. Tu jest pełna prawda! Piszczek pchany do sztabu z UDOWODNIONYM udziałem w aferze korupcyjnej a jeśli chodzi o wybór Michniewicza na selekcjonera to większość NIE bo 711 kontaktów z fryzjerem. Natomiast nic mu prokuratura nie udowodniła. Może po prostu nie wiedział że dzwoni do faceta co ma coś za uszami. Fryzjer był działaczem w piłce. Moim faworytem od początku jest Michniewicz, facet z dobrymi wynikami w U-21, klubowymi w Legii (nawet w pucharach) i innych klubach. Długoterminowo nie jestem fanem odgrzewanego kotleta – Nawałki.
Sztab to tam wuj…Głównym problemem jest to, że nie ma zawodników, by zbudować skład, monolit. Trenera też brakuje…Do Kataru nie pojadą, ale katarku dostaną 🙂
Pierwsza Kadra na stronie PZPN: Na 26 pilkarzy, az osmiu jest po zlej stronie 30-stki: Skorupski 31, Szczesny 32, Bereszynski 30, Glik 34!, Rybus 33, Klich 32, Krychowiak 32, Lewandowski 34. Wkrotce do nich dolaczy: Grosicki 34. Nie trzeba byc expertem, aby znac roznice w wydolnosci fizycznej miedzy dwudziestolatkiem a trzydziestolatkiem! Jak moze Glik grac przeciwko 22 letniemu napastnikowi? Sousa zaczynal robic porzadki, chcial uziemic Glika, troche sie sparzyl. Ale nie mozna sie poddawac. Trzeba to towarzycho rozpierdolic.
Dodam wiecej: Czas aby oprzec kadre na pilkarzach grajacych w ligach angielskich. Nasi tam nie graja pierwszych skrzypiec, ale za to nabieraja pilkarskiej wiedzy i kondycji. Ogladam PM regularnie- Moder, Placheta graja zachowawczo, boja sie cos spieprzyc bo straca miejsce w skladzie. Trudno jest im sie chyba przebic, zadomowic, znalezc kolegow w szatni. Nasi na zachodzie musza byc 1.2-2 razy lepsi na swojej pozycji aby wyjsc i grac. Nie moga sobie pozwolic na bycie samolubnym i atakowaniu bramki, oddawaniu strzalow. Musza serwowac kolegom. Moder jest coraz lepszy. Placheta musi jeszcze placic frycowe. Jozwiak, Bielik podobnie. To co widzimy na meczach to produkt koncowy, ale w druzynie jest sie 24/7. To naprawde weryfikuje dobrych pilkarzy od reszty. Dlatego, miedzy innymi, taki Krychowiak czy Grosicki zupelnie tam sie spalili. Zostali zdemaskowani jako antypilkarze!
Bonucci/Chiellini.I już zawrzyj gawrę.
hehe, co ja czytam 🙂 wydolność mówisz .. jeszcze jako 40-latek gralem z futsal. mielismy ekipę takich oldbojów, III liga regionalna… raz na jakiś czas (1 raz w tygodniu/ co 2 tyg.) graliśmy kontrolnie z chłopakami 20-25 lat, niektórzy II liga nawet. no wydolnościowe kozaki i dziki 😀 … no i pary starczało im na pierwsze połowy, w drugich po prostu stali, my stare dziadki rozjeżdżaliśmy ich w każdej (każdej) końcówce każdego meczu – to tyle odnośnie Twojej teorii o spadającej z wiekiem wydolności 🙂 … z wiekiem spada szybkość, zwinność, stawy się starzeją, ścięgna, mięśnie już tak szybko się nie regenerują, ale nie wydolność, ja z wiekiem miałem coraz lepszą kondycję, kumple też… oczywiście wszyscy byliśmy ciągle trenujący (amatorsko zeby byla jasność).
Piszczek na picu jedzie
A ty jedziesz na ręcznym.
Jaki stracony rok z Sousa, za siwego bajeranta ta kadra grała najlepiej od lat w ofensywie, zrobili ogromny progres jeżeli chodzi o atak, ale już chcemy Nawałki i kopania się po czole wygrywając 1-0 i broniąc resztet meczu
Każdy mecz teraz jest jak finał, a w finale nie chodzi o to by pięknie grać tylko żeby wygrać. Sousa jakby został też by specjalnie ustawił pod konkretne mecze, bo przecież wylatywał w przypadku braku awansu. Jest coś takiego jak świeżość i efekt nowej miotły. To jest takie polskie, że nie ma prawa nie zadziałać. Prawdziwym kłopotem będzie jak wygramy te baraże, bo to będzie na pewno jakaś niespodzianka, bo mamy na to raptem 25% szans w rzucie monetą, a przecież jesteśmy słabsi piłkarsko od Rosji i Szwecji/Czech. Te drużyny mają bardziej zbalansowane ekipy, bez takich gwiazd jak nasz Robert, ale więcej piłkarzy poziomu Casha, Zielińskiego czy Szczęsnego. Co do Sousy fajnie było, ale się skończyło, trzeba kontynuować, żeby nie było lądowania na poziomie Bułgarii za chwilę, gdzie im gwiazdy pokończyły karierę i grają piach teraz mocarny. U nas skończy się Lewy, Glik, Krychowiak już odstaje. Zostanie kto? Zielu i Szczęsny na europejskim poziomie. Reszta trochę niżej, a to nam daje poziom Węgier albo Słowacji, którzy na mundial nie jadą.
NIe chce sie powtarzac, ale: Pierwsza Kadra na stronie PZPN: Na 26 pilkarzy, az osmiu jest po zlej stronie 30-stki: Skorupski 31, Szczesny 32, Bereszynski 30, Glik 34!, Rybus 33, Klich 32, Krychowiak 32, Lewandowski 34. Wkrotce do nich dolaczy: Grosicki 34. Nie trzeba byc expertem, aby znac roznice w wydolnosci fizycznej miedzy dwudziestolatkiem a trzydziestolatkiem! Jak moze Glik grac przeciwko 22 letniemu napastnikowi? Sousa zaczynal robic porzadki, chcial uziemic Glika, troche sie sparzyl. Ale nie mozna sie poddawac. Trzeba to towarzycho rozpierdolic.
Dodam wiecej: Czas aby oprzec kadre na pilkarzach grajacych w ligach angielskich. Nasi tam nie graja pierwszych skrzypiec, ale za to nabieraja pilkarskiej wiedzy i kondycji. Ogladam PM regularnie- Moder, Placheta graja zachowawczo, boja sie cos spieprzyc bo straca miejsce w skladzie. Trudno jest im sie chyba przebic, zadomowic, znalezc kolegow w szatni. Nasi na zachodzie musza byc 1.2-2 razy lepsi na swojej pozycji aby wyjsc i grac. Nie moga sobie pozwolic na bycie samolubnym i atakowaniu bramki, oddawaniu strzalow. Musza serwowac kolegom. Moder jest coraz lepszy. Placheta musi jeszcze placic frycowe. Jozwiak, Bielik podobnie. To co widzimy na meczach to produkt koncowy, ale w druzynie jest sie 24/7. To naprawde weryfikuje dobrych pilkarzy od reszty. Dlatego, miedzy innymi, taki Krychowiak czy Grosicki zupelnie tam sie spalili. Zostali zdemaskowani jako antypilkarze!
Ty jesteś normalny?
Jeżeli to ma być długofalowy pomysł to w przypadku Piszczka jak najbardziej ma to sens. Ale jeśli to jakiś element 'przygotowań’ na baraże do Mundialu i tyle, to równie dobrze możemy iść w zatrudnianie senegalskich szamanów albo komików żeby na rozluźnienie opowiedzieli parę żartów.
Jeżeli trener bramkarzy nie ma autorytetu wśród podopiecznych to nie powinien być trenerem bramkarzy. Równie dobrze można Jana Tomaszewskiego wziąć, też wybitny reprezentant. Chociaż tu z innego kryterium może nie być autorytetem.
Zresztą, jak obecność Dudka wpłynie na ten autorytet? Powie „Wojtek, słuchaj się pana trenera, polecam Jerzy Dudek – zdobywca LM z Liverpoolem”?
A kandydatura Piszczka jest bardzo ważna z innego powodu – musimy zrobić wszystko, by wybitni piłkarze z potencjałem na szkoleniowców, tacy jak Piszczek zostawali trenerami. Dzięki kontaktom łatwiej im będzie zostać kiedyś trenerem na Zachodzie, w Bundeslidze czy Seria A, a potem świetnym kandydatem na selekcjonera, lepszym niż trener który akurat miał jeden dobry sezon z tą czy tamtą drużyną ekstraklasy.
akurat Dudek w Realu to był taki Atmosferić i jakby sie Iker za mocno opił to od biedy mógł go zastąpić w meczu o puchar .. Dudek by się nadał. w końcu kto z obecnych bramkarzy wygrał swojemu klubowi LM? Piszczek też się nada
Co on scementuje jak Bobik Lewy go nienawidzi od czasów BvB gdy Łukasz trzymał się z Biletellim, który młodego Bobika podsrywał żeby Niemce go nie lubiały? A wiadomo, że Bobik rządzi na kadrze i jego przydupasy- Krycha i małpia Szczena. Piszczek tylko zaszkodzi atmosferze, Nawałka niech kurwa myśli.
SPH41
https://www.sport.pl/pilka/7,65081,27832568,nagelsmann-sie-wygadal-zdradzil-dlaczego-lewandowski-nie-zagral.html
A moze by tak rozpierdolic to towarzystwo wzajemnej adoracji? Tego Krychowiaka to juz zdzierzyc sie nie da. To pajac, nie pilkarz. Glik to samo. A moze jeszcze Grosicki i professor Pazdan!
Byłem skłonny cię poprzeć, ale coś się do tego Pazdana tak przyssał? Miał chłopak pięć minut, zrobił swoje na 120%, jakoś do kadry się nie wprasza na krzywy ryj, jak Krychowiak.
Nawałka, ty łap za telefon i dzwoń do Fabiana, zapisz to faken!
Ten kierownik niech zamknie jape. Bo jeśli kogoś winić za to, że nikt nie wiedział o rozstawieniu to raczej jego. Kapitan i trener mają czytać umowy i regulaminy czy kierownik i jego przydupasy. Jeszcze nawałke lansuje, mam nadzieje, że Kulesza nie zatrudni nawałki, a jego wypierdoli za sianie zamętu.
Jak już to dwa lata stracone z Brzęczkiem, potem rok z Sousą i teraz kolejny rok będzie zmarnowany z Nawałką.
Chociaż za Sousy to te mecze chociaż ciekawiej się oglądało, nawet jak były w dużej części chujowe (za kilkoma wyjątkami).
Kretynskie stwierdzenie o braku autorytetu przez sztab trenerski. jacy wybitni reprezentanci sa w sztabach znaczącyk zespołów no i co nie maja posluchu? idioci
Ale jaki stracony rok.Co wy kurwa pierdolicie.Z meczu na mecz graliśmy lepiej za Sousy ,potencjalnie mieliśmy zagrać w barażach i tam jesteśmy. Sousa to niezły trener ,ale niehonorowy człowiek i dodatkowo ma bardzo żle poukładane priorytety,bo żeby pójść do jakigokolwiek klubu przed mundialem to w moich oczach idiotyzm,żadna kasa tego zaszczytu nie jest wstanie zastąpić,no ale jest takie powiedzenie ,że są ludzie i taborety .
Za odejscie Sousy winny jest tylko jeden: Kulesza. Zostal prezesem 18 Sierpnia 2021. Prezes wybiera trenera. Gdyby chcial Souse, to by mu kontrak przedluzyl do Euro 2024, jeszcze przed San Marino i Wegrami. Wiedzial, ze raczej bedziemy w barazach. Sousa byl na wylocie, czul pismo nosem i odszedl. Styl w jakim tego dokonal, to inny temat. Teraz widac, kulesza bez jaj, wybiera dziwke Bonka i bedzie sie slizgal, jak na burej kobyle. Mogl przynajmniej wybrac sobie swojego, nowego, swierzego.
jeżeli rok z Sousą był zmarnowany to jak nazwać lata z Brzęczkiem i drugą część kadencji Nawałki?
Tak samo.
A czy przyjaciel WIELKIEGO BOBA, Slawomir P. tez do sztabu dolaczy? W roli oficera rozrywkowego, ma sie rozumiec.
LOL
Plusem tego, że Sousa zdezerterował jest to, że może Szczesny pójdzie na ławę. Bo w barażu bramkarz będzie potrzebny.
Wszystkie ręce na kołdrę.
Z tym Nawalka to jakis zart mam nadzieje? Kulesza poszukaj kogos zagranicznego z doswiadczeniem.
Dobry wybór, w razie czego Piszczek zastąpi Bereszyńskiego, a Dudek ręcznika Szczęsnego. Choć w sumie oni podobny poziom reprezentują.
Wszytko pięknie, ale skoro bramkarz(nie byle jaki bo najlepszy w kraju) cały rok ma trenera w klubie, to co taki Dudek może zrobić na zgrupowaniu, żeby ten bronił lepiej? Gdyby zbierała się amatorska ekipa z trenerem wylosowanym w loterii PESEL, to wtedy pomysł byłby przedni…
Bojkot kadry DISCO POLO!!! Precz z Nawałką!
„Pierwszy trener nie może spoufalać się ze swoimi podopiecznymi, bo będzie to oznaczać utratę jego wizerunku. Od tego są ludzie z jego otoczenia.”
mam troche problem ze zrozumieniem tego zdania, o jakie spoufalanie chodzi?
tak czy inaczej, jezeli to nie jest dobrze spoufalac sie osobiscie, to dlaczego dobrze jest spoufalac sie poprzez Piszczka?
🙂
No i co z tego , że Piszczu kombinował ? Święci Polacy tu na forum tak ? Większość z Was ma coś w swoim życiu za kołnierzem , Polak – kombinator , i mam wywalone na minusy , prawdą po oczach jedynie smagam XD
’Łukasz Piszczek. Nie znam go osobiście, ale to osoba, o której można się wypowiadać w samych superlatywach.’
Jak zapomnimy o aferze korupcyjnej, to być może…
„Wątpliwym jest, by Tkocz, lub też jakikolwiek inny trener bramkarzy polskiej szkoły, mógł wpłynąć na zwyżkę formy Wojciecha Szczęsnego.”
Najlepsza metoda na rozwiązanie problemu zwyżki formy Szczęsnego to wypierdolenie go i w to miejsce powołanie Fabiana. Niestety Nawalony wiadomo co zrobi, juz raz nam mundial ze swym pupilkiem rozwalił…
Domyślam się, że między innymi jedną z tych „mnogich korzyści” według Weszło jest przetarcie ścieżki w kadrze ludziom zamieszanym w afery korupcyjne…
Nikt z redakcji nawet nie pochyli się nad tym?
Jaki to przykład dla pokoleń?
Dla naszych dzieci?
Hmm?
Co za obrzydliwy podwójny standard – Weszło w całej okazałości.