PZPN skontaktuje się ze Slavenem Biliciem w sprawie objęcia posady selekcjonera reprezentacji Polski – taką informację przekazał Sport.pl.
Chorwat rozstał się z chińskim Beijing Guoan. Przyczyną odejścia nie były jednak wyniki, ale koronawirus. Bilić chciał bowiem wrócić do Europy, by mieć szanse częściej spotykać się z rodziną.
Współpraca zakończyła się obopólnym porozumieniem, a klub w oficjalnym komunikacie określił ją jako przyjacielskie rozstanie.
Według Sport.pl, PZPN może chcieć wykorzystać tę sytuację. Federacja planuje skontaktować się z chorwackim szkoleniowcem, by wysondować, czy jest możliwe powierzenie mu sterów reprezentacji Polski.
Największą trudnością mogą być oczekiwania finansowe trenera, który po azjatyckim okresie nie musi zgadzać się na każdą ofertę.
Na ten moment jedynym zagranicznym szkoleniowcem, z którym spotkał się Cezary Kulesza, jest Fabio Cannavaro. Włoch podczas sobotnich rozmów zrobił dobre wrażenie, lecz media z jego kraju kwestionują prawdziwość intencji.
Slaven Bilić – jako jeden z nielicznych kandydatów przewijających się w temacie polskiej reprezentacji – ma duże doświadczenie w pracy z kadrą. Przed wyjazdem do Chin i pobytem w Anglii, Chorwat prowadził reprezentację swojego kraju. U jej sterów spędził sześć lat (2006-2012).
Czytaj także:
Fot.Newspix