Każdy z naszych rankingów lewych obrońców zaczyna się mniej więcej tak samo – w trakcie przydługiego wstępu biadolimy, że jest bardzo źle. Dziś ten etap pozwolimy sobie pominąć. Oczywiście nie dlatego, że jest lepiej. Ot, tak dla odmiany, od razu przejdziemy do rzeczy i zajmiemy się skalą tej marnizny.

Zacznijmy może od tego, że nie mamy na tej pozycji ani jednego piłkarza na dobrym europejskim poziomie, czyli takiego, któremu bez zakłamywania rzeczywistości moglibyśmy przyznać klasę „B”. Rok temu postąpiliśmy tak z Maciejem Rybusem, ale wtedy miał on w ręku naprawdę niezły argument – solidną grę od deski do deski w Lidze Mistrzów. W tym roku Lokomotiw po zajęciu trzeciego miejsca w lidze nie załapał się na takie frykasy, w dodatku w grupie Ligi Europy (4 występy Rybusa) zamknął tabelę bez wygrania meczu. Na plus na pewno można Polakowi zaliczyć zdobycie drugiego w karierze Pucharu Rosji.
Najlepsi polscy lewi obrońcy – ranking
Kadra? Gdybyśmy ustawiali status tego związku na Facebooku, najbardziej adekwatne byłoby: „to skomplikowane”. W debiucie u Sousy zagrał Arkadiusz Reca. Potem można powiedzieć, że jedynką został Rybus, który wyszedł na Euro przeciwko Słowacji i w przeciwieństwie do większości piłkarzy raczej nie zawiódł. No ale kolejne mecze turnieju zaczął już Puchacz i to on wysunął się na czoło hierarchii Sousy. Zresztą w klubie doświadczony Polak też coraz wyraźniej czuje już oddech Naira Tiknizyana, sprowadzonego przed sezonem za 5 milionów euro z CSKA reprezentanta rosyjskiej młodzieżówki.
Zbierając to do kupy – wystarczyło do piątego z rzędu zwycięstwa w naszym rankingu, ale na „B” to trochę za mało.
Rok temu nadzieję na osiągnięcie tego poziomu mieliśmy w przypadku dwóch młodszych graczy, no ale się nie udało. Pierwszym był Michał Karbownik, ale raz, że opuścił lewą stronę, a dwa, że – nieco uprzedzając – opuścił też nasz ranking. Choć braliśmy go pod uwagę na prawej stronie defensywy, to siedem meczów w rok na seniorskim poziomie to jednak trochę za mało. Drugim był Tymoteusz Puchacz, w którym coś dostrzegł Paulo Sousa (a kibice i dziennikarze tego „czegoś” ciągle, poza 2-3 meczami, się doszukują), ale który na razie dość brutalnie odbija się też od standardów Bundesligi. Można było pocieszać się tym, że były piłkarz Lecha Poznań (wiosna w Ekstraklasie, może poza samą końcówką, przeciętna) gra w Lidze Konferencji, więc kompletnie nie przepadł, ale jak przyszło co do czego, ważyły się losy Unionu i jego wyjścia z grupy, to Urs Fischer bezceremonialnie Puchacza odstawił.
Czytaj także:
- 35 rzeczy, które nie miały prawa się wydarzyć w Ekstraklasie. A jednak!
- Najlepsi z najlepszych. Jedenastka roku Premier League
- Banasik: – To najlepszy rok w mojej trenerskiej karierze
- Jesień jak z horroru. 10 najgorszych momentów Legii Warszawa
Dlatego całościowo wyżej postawiliśmy Arkadiusza Recę. Co prawda miał on swoje problemy zdrowotne, przez które stracił m.in. Euro, co prawda gra tylko w słabiakach Serie A, ale… No właśnie – gra. Słowo-klucz.
Problemy z lewymi obrońcami – ciąg dalszy
Dalej mamy Pawła Jaroszyńskiego, który – ten generalnie i w pewnym uproszczeniu – wrócił na lewą stronę. I z jednej strony wywalczył awans do Seria A z Salernitaną (jeszcze w styczniu kopał na zapleczu w Pescarze), a z drugiej – w najwyższej klasie rozgrywkowej nie bardzo jest dla niego miejsce w najgorszej ekipie ligi (jeśli już dostaje poważniejsze szanse, to znów w trójce obrońców). Naszą piątkę uzupełnia Patryk Kun, etatowy wahadłowy Rakowa, którego wypadało w końcu zaliczyć do grona obrońców, a nie skrzydłowych. To definicyjny wręcz przykład solidnego, niezłego ligowca. I niby Raków cały czas rozgląda się za kimś, kto da na lewej stronie więcej (szczególnie, że Kun miewa problemy z konkretami, w 2021 roku rozegrał 46 meczów, a nie strzelił żadnej bramki, ratuje go 7 asyst), ale znaleźć nie może.
Druga część rankingu to już ten poziom, na którym przy każdym nazwisku mamy spore wątpliwości. Dawid Abramowicz – udana jesień w rewelacji rozgrywek, ale wiosną gra tylko na poziomie pierwszej ligi. Krystian Getinger – piłkarz, z którym nie ma nudy, ale dobre mecze, w których udowadnia, że ma świetnie ułożoną stopę, coraz częściej przeplata babolami, które – o dziwo – przestały pasować do Stali Mielec. Rafał Pietrzak – nie zawsze wygrywa rywalizację na lewej stronie Lechii Gdańsk i jest to następstwo tego, iż obniżył loty. Kamil Pestka – gdyby nie stracił całej wiosny przez kontuzję, pewnie powalczyłby z Kunem o miejsce w piątce, no ale stracił, a i samą końcówkę jesieni (gdy już opadł kurz po doniesieniach, że w kontekście listopadowego zgrupowania myśli o nim Sousa) miał słabszą. Jakub Kiełb – tak jak wiosną był solidnym trybem w dobrze działającej maszynie Warty Poznań, tak jesienią dostosował się do bardzo przeciętnego poziomu drużyny.
I tyle. Pod uwagę braliśmy też Tomasika, Bartolewskiego, Chrzanowskiego, Matuszewskiego, Wdowika, Dziwniela czy Grabowskiego, co też pokazuje, z czego wynika to nasze wywołane na wstępie biadolenie.
Zarejestruj się na Fuksiarz.pl i graj z cashbackiem do 50%
Mega gruz. Az zal patrzeć
Bieda taka że gołębie rzucają chleb.
Tymuś Ruchacz który jest za słaby nawet na grzanie hemoroidów na ławce załapał się do top 3. To pokazuje jaką mamy bryndzę na tej pozycji. Ciekawe czy Tymuś przyjąłby dzisiaj ofertę Mainz z pocałowaniem ręki
Polska lewa obrona to obraz nędzy i rozpaczy. Tragiczny Rybus na 1, bo nie ma nikogo innego, a im dalej tym gorzej…
W sumie jakis lekkoatleta placzacy ze zarabiaja duzo mniej od pilkarzy moglby sie zglosic do repki, nauczyc sie podbijac 5x lewą i EZ
Ale za drugą połowę roku to Puchacz na 3 miejscu? Reca 2? Chyba ten Abramowicz lepszy od nich…. w każdym razie myślałem że z Wawrzyniakiem nasza lewa obrona wygląda słabo…. teraz bym chciał żebyśmy mieli go na lewej jak patrzę ci odpierdala taki Puchacz.
Też zatęskniłem za zmiennikiem nieistniejącego
Puchacz, gość który po słabej końcówce sezonu w Lechu nie łapie się na ławkę w Bundeslidze, o którym redakcja na weszło pisała, że przed transferem przestał się wyróżniać na tle ekstraklasy dostaje C. W tej samej kategorii są goście, którzy od paru lat grają w Serie A i lidze Rosyjskiej. Jaroszyński ma 439 minut w pucharze Włoch i Serie A, a Puchacz 469 w Lidze Konferencji i eliminacjach, poziom włoskich rozgrywek wydaje się być wyższy, różnica jest taka, że Puchacz jest medialnyw wyniku gry w reprezentacji i chyba troszkę punktów mu za to szanowna redakcja dopisała.
Wyjątkowo nie będę znęcać się nad Rybusem. Głównie dlatego, że przypadkowo obejrzałem ostatnio kilka jego występów jeszcze z czasów legijnych, kiedy zapowiadał się na świetnego lewoskrzydłowego.
I tak jak Piszczkowi wyświadczono wielką przysługę robiąc z niego prawego obrońcę, tak Rybusa zniszczono wrzuceniem na przeciwległy bok obrony. Moglismy mieć piłkarza co najmniej bardzo dobrego na poziomie topowego Błaszczykowskiego, a dostaliśmy przeciętnego lewego obrońcę nieznacznie lepszego(?) niż Wawrzyniak.
Broni gorzej od Wawrzyniaka.
No nie, właśnie problem Rybusa jest taki, że na lewoskrzydłowego jest jednak za słaby technicznie, a na obrońcę za słabo broni. On by się najlepiej nadawał na lewego pomocnika w takim typowym 4-4-2 z późnych lat 90-tych.
Sami experci w tym weszło proszę wytłumaczyć za co ruchacz na 3miejscu jak ten dzbanek nawet bidonów na ławkę w bundeslidze nie może nosić,Jaka fachowa redakcja takie Oceany,
ruchacz hahahahaha
Puchacz to nie wiem czy na D zasługuje a oni mu C przyznali xd chyba jeszcze trzyma bimber po wigilii
BR: 1.Fabianski 2.Gikiewicz 3.Szczesny 4.Skorupski 5.Dragowski 6.Bialkowski 7.Straczek 8.Grabara 9.Szromnik 10.Majchrowicz
(R: Boruc, M.Lis, M.Bieganski, R.Leszczynski)
PO: 1.Cash 2.Kedziora 3.Bereszynski 4.Gumny 5.Bartkowski 6.Grzesik 7.Wdowiak 8.Fila 9.Konczkowski 10.Jakubik
(R:Janasik, Wszolek, Olkowski, Stolarski, Gruszkowski, Dadok, M.Grzybek)
ST: 1.Bednarek 2.Dawidowicz 3.Glik 4.Helik 5.Piatkowski 6.Bochniewicz 7.Niewulis 8.Salamon 9.Piszczek 10.Wieteska 11.Kiwior 12.Flis 13.Jedrzejczyk 14.Nawrocki 15.Wisniewski 16.J.Czerwinski 17.Cionek 18.Janicki 19.Kaminski 20.Cichocki
(R: Walukiewicz, Gryszkiewicz, Uryga, Szyminski, Marcjanik, Nalepa, Rzezniczak, Lawniczak, Jaroszynski, Pazdan, Bejger, Kruk, Boczek)
LO:1.Rybus 2.P.Kun 3.Puchacz 4.Reca 5.Getinger 6.Pietrzak 7.Karbownik 8.Abramowicz 9.Tomasik 10.Kielb
(R:Pestka, Wołkowicz,Chrzanowski, Wdowik)
DP/ŚP 1.Krychowiak 2.Klich 3.Linetty 4.Moder 5.D.Szymanski 6.Dabrowski 7.Zurkowski 8.S.Kowalczyk 9.Augustyniak 10.Tralka 11.P. Sokolowski 12.Slisz 13.Wlazlo 14.Jagiello 15.Tomasiewicz
(R:Romanchuk, Sapala, Maczynski, Kupczak, Rasak, Kubica, Plewka ,Kubicki, Lederman, Gajos, Poreba, R.Murawski, Goralski)
PP: 1.Jozwiak 2.Kucharczyk 3.Szwoch 4.Szysz 5.Mat.Mak 6.Kadzior 7.Michalak 8.Skoras 9.Pyrka 10.Podgorski
(R: Chmiel, D.Michalik)
OFP: 1.Zielinski 2.S.Szymanski 3.Kozlowski 4.Cebula 5.Kapustka 6.Wolski 7.F.Starzynski 8.B.Nowak 9.Praszelik 10.Warchol
(R:Chrapek, Mierzejewski, Kurzawa, Adamczyk, Gaska, Sitek, Radecki, Zurawski, Jul. Letniowski, Domanski)
LP:1.Frankowski 2.J.Kaminski 3.Grosicki 4.Zalewski 5.Bogusz 6.Kownacki 7.Placheta 8.Kozak 9.P. Starzynski 10.Lukowski
(R:Jastrzembski, Jakobowski, D.Kopacz, Zebrowski, D.Kun Bida, Pila, Grzelczak)
N:1.Lewandowski 2.Milik 3.Ad. Buksa 4.Swiderski 5.Swierczok 6.Przybylko 7.Piatek 8.Zwolinski 9.Benedyczak 10.Klimala 11.Angielski 12.Spiaczka 13.Bilinski 14.Sobiech 15.Kurminowski
(R: Piasecki, Stepinski, Wilczek, Musiolik, Niezgoda, Kuzimski, Rosolek, Krawczyk, Fidzukiewicz, Sobczak)
TOP 30
1.Lewandowski 2.Zielinski 3.Fabianski 4.Bednarek 5.Cash 6.Milik 7.S.Szymanski 8.Gikiewicz 9.Szczesny 10.Ad. Buksa 11.Frankowski 12.Skorupski 13.Krychowiak 14.Klich 15.Linetty 16.Moder 17.Swiderski 18.Dawidowicz 19.Glik 20.Jozwiak 21.Kedziora 22.J.Kaminski 23.Rybus 24.Bereszynski 25.Kozlowski 26.Swierczok 27.Przybylko 28.Helik 29.D.Szymanski 30.Dabrowski
Minusują cię, a to się trzyma kupy! :-]
Narobiłeś się chłopie i wielki szacun za to. Myślę że nie pomyliłeś się w ocenach i ja taki osąd szanuje. Co do niektórych piłkarzy można dyskutować ale każdy ma swój rozum i swoich faworytów, a to trzeba szanować.
Jak tak dokładniej przeanalizować te nazwiska to nie dziwota, że Sousa spierdala.
Poza kilkoma nieścisłościami jak Wdowiak jako PO czy nieporozumieniami jak Linetty przed Moderem to moze byc
PO to to dla mnie też wahadło a Wdowiak grywał i na 10 i tam.
Co do Linettego to prawie dno klubowe (ale czy Moder o wiele lepszy w klubie? przecież to lepszą jesienią piłkarz Brighton dopiero nr 19 licząc pod wzgledem średniej not z algorytmu Whoscored a w reprezentacji tez jeden z najorszych w roku),
Natomiast w reprezentacji Linetty to był top 4 w tym roku.
Na prawej pomocy tez jest mega nedza, Skoras w top 10, ja pierdole.
w zasadzie Rybus mógłby mieć C, a cała reszta D i E, chociaż Rybus też mógłby mieć w sumie D
Patryk Stępiński numer 1…
Wiem wiem prawy a nawet i środkowy dla mnie lewy i warty uwagi….
Wyjątkowo trafione zestawienie. Może tylko brak GryszkieeiczA, który także grywa na lewej
Jednak Karbownik powinien być
Gówno dupa i kamieni kupa
I gówno
Wawżyniag najlepszy.
Kun jako lewy obrońca? Prawdziwi „znafcy” z Was! Gratki!