We wtorek w Warszawie dojdzie do spotkania Cezarego Kuleszy z Paulo Sousą – donosi Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl. Obaj nie widzieli się od meczu z Węgrami. Podczas zebrania mają wyjaśnić sobie nieporozumienia oraz poprawić relacje między selekcjonerem a prezesem PZPN.
Brakowało w ostatnim czasie rozmów między Kuleszą i Sousą. Mieli porozmawiać po meczu z Węgrami, ale Kulesza odwołał wszystkie spotkania po tamtej porażce i z Portugalczykiem się nie spotkał. A gdy wracali razem ze zgrupowania w Hiszpanii, to nie zamienili w samolocie ani słowa, choć siedzieli blisko siebie. Problemem był brak znajomości angielskiego u Kuleszy.
Ale według Tomasza Włodarczyka w przyszły wtorek dojdzie do spotkania między selekcjonerem a prezesem PZPN-u. – (…) Spotkanie, które odbędzie się w najbliższy wtorek, ma być nie tylko podsumowaniem ostatnich miesięcy, ale przede wszystkim normalizacją stosunków na najbliższe cztery miesiące, kiedy reprezentacja potrzebuje spokoju i gry do jednej bramki – czytamy w tekście.
Dalej jest też o tym, co z przyszłością selekcjonera. Scenariusze są dwa – albo na mundial jedziemy, albo nie. W przypadku przegranych baraży Sousa “na sto procent pożegna się z kadrą”. Ale awans – co zaskakujące – wcale nie przesądza tego, że Sousa będzie dalej pracował z reprezentacją Polski. Analizowany jest również scenariusz, w którym Portugalczyk robi awans na mistrzostwa, ale na sam mundial pojedzie już inny selekcjoner. Czyli mielibyśmy powtórkę z Euro, gdy Brzęczek wywalczył awans na Euro, natomiast na samej imprezie poprowadził biało-czerwonych już Sousa.
Czytaj też: