Przyszłość Erlinga Brauta Haalanda jest jednym z najgorętszych transferowych tematów w środowisku piłkarskim od wielu, wielu miesięcy. Wielkie europejskie marki traktują potencjalne wyciągnięcie Norwega z Dortmundu jako wspaniale przyszłościową inwestycję. Aktualnie do zabiegania o bramkostrzelnego napastnika przyznał się Thomas Tuchel.
– Kilka razy rozmawialiśmy o Erlingu Haalandzie, latem również. Ale wtedy ściągnięcie go wydawało się to absolutnie nierealne i niewykonalne. Właściwie to nie powinno nikogo dziwić, bo to fantastyczny, wspaniały piłkarz – zdradził Tuchel w Bildzie.
Latem Chelsea wyłożyło fortunę na sprowadzenie Romelu Lukaku – innego wybitnego snajpera. W tym miejscu powstaje pytanie: czy, w już i tak naładowanej talentem i ambicjami do granic możliwości, drużynie z Londynu znajduje się miejsce dla dwóch napastników o bardzo podobnych profilach?
– Atak z Lukaku i Haalandem? Czemu nie, możemy o tym myśleć! Nie sądzę, żebyśmy jeszcze poważnie podchodzili do tego tematu, ale zobaczmy, co wydarzy się w ciągu najbliższych kilku tygodni – stwierdził Tuchel.
Fot. Newspix