Wojciech Szczęsny nie mógł być zadowolony z początku tego sezonu ze własnym wykonaniu, ale dziś dostaliśmy kolejny dowód na to, że ciężkie chwile już za nim. Polski bramkarz zachował kolejne czyste konto na poziomie Champions League.
Rywalem Juventusu w dzisiejszym meczu był Zenit Sankt Petersburg. Rosjanie podyktowali włoskiej drużynie dość trudne warunki. Długo wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, ale w 86. minucie Dejan Kulusevski przytomnym strzałem głową dał Starej Damie prowadzenie, a ostatecznie trzy punkty.
A remis utrzymywał się między innymi dzięki takiej interwencji Szczęsnego po strzale Claudinho.
A good save from szczesny #juve #ZenitJuventus pic.twitter.com/n9fctyWvyD
— solo la juve ⚪⚫🇦🇹 (@Paulomntero1897) October 20, 2021
Nie był to co prawda ten poziom trudności co rzut karny w ostatnim meczu z Romą, ale warto odnotować kolejne czyste konto Polaka. W trwającej edycji Champions League już trzecie i Szczęsny jest jedynym bramkarzem obok Manuela Neuera, który może pochwalić się takim wynikiem. Generalnie bramkarz Juve i reprezentacji Polski nie puścił gola już w pięciu meczach z rzędu:
- z Chelsea w Lidze Mistrzów (1-0)
- z Torino w Serie A (1-0)
- z Albanią w eliminacjach do mistrzostw świata (1-0)
- z Romą w Serie A (1-0)
- z Zenitem w Lidze Mistrzów (1-0)
Nie najgorzej.
Fot. FotoPyK
Czytaj także:
- Pieniądze za nic. Przypadek Faiqa Bolkiaha
- „Dani ma nadwagę, kontuzję, jest stary, nie da rady. Nie! Mogę pomóc Jagiellonii”
- Tymin. Jak raper został wicedyrektorem skautingu?
- J. Zieliński: Nie docenia się doświadczenia. Nie czytam o lotach w kosmos, nadal jestem w zawodzie