W hicie kolejki Lech pokonał Legię i wielu uznało, że karty już są rozdane – mistrz Polski odpada z rywalizacji o zwycięstwo w polskiej Ekstraklasie, co równocześnie można interpretować jako wielką szansę dla Kolejorza. Filip Bednarek uważa jednak, że ani pozycja lidera w październiku, ani wygrana nad Legią nie mają większego znaczenia dla ostatecznych ligowych rozstrzygnięć.
– Mistrzostwa nikt nie rozdaje w październiku czy listopadzie. Z meczu na mecz dążymy do celu, wszystkie mecze trzeba wygrywać. Oczywiście, prestiż meczu z Legią dodaje dodatkowej energii, ale trzy punkty z Wisłą Płock będą tak samo ważne – mówił bramkarz Lecha.
Zarazem Filip Bednarek kilkukrotnie podkreślał jak wielkie znacznie ma dla niego zwycięstwo nad Legią.
– Dla mnie chłopaka wychowującego się w Wielkopolsce, to więcej niż tylko kolejny mecz. Wiem jakie emocje wzbudzają spotkania z Legią Warszawa. Coś wyjątkowego. Wiemy jaka jest nasza ambicja, wiemy o co walczymy. Mecz w Warszawie ma swój prestiż i znaczenie, lecz to dalej tylko 3 punkty. Wiemy, że przez pryzmat całego sezonu to kolejna wygrana, ale tym meczem dodajemy sobie kolejnej energii, a kibicom dajemy nadzieję. Mogą być z nas dumni.
Fot. 400mm.pl