Riqui Puig nie ma łatwego życia w Barcelonie. Nie chciał do tej pory odejść, ale im dalej w las, tym bardziej traci na tym jego kariera. Jasne, to może być okaz dużej cierpliwości jak Sergi Roberto, który bardzo długo czekał na poważną szansę w pierwszym zespole. Tylko że akurat pod wodzą Koemana młody Hiszpan nie ma raczej na co liczyć. Tym bardziej, że wyżej w hierarchii jest 17-letni Gavi, który dopiero co wskoczył do seniorskiej piłki. To wszystko składa się na potencjalny transfer.
Albo wypożyczenie z opcją wykupu, jak pisze hiszpański „Sport”. Chodzi o ewentualne przenosiny do AS Romy pod skrzydła Jose Mourinho, który ponoć jest sympatykiem talentu 22-latka. Puig ma ważny kontrakt z Barceloną do 2023 roku, więc bardziej prawdopodobna jest opcja wypożyczenia, żeby dać mu szansę do wykazania się w mniej wygodnych okolicznościach.
Niekończąca się historia, czyli cierpienia młodego Puiga
Fot. Newspix