Reklama

Krychowiak? Szef. Lewandowski? Kozak. Puchacz? Bardzo pozytywne zaskoczenie [NOTY]

Damian Smyk

Autor:Damian Smyk

08 września 2021, 23:46 • 7 min czytania 139 komentarzy

Ależ mielibyśmy zgryz przy notach, gdyby Damian Szymański nie wcisnął tego gola na 1:1. Bo tak obiektywnie – to był świetny mecz Polaków. “Świetny” biorąc pod uwagę klasę rywala. Organizacja pressingu, szczelność i współpraca defensywy, zaryglowany środek pola przez Krychowiaka, aktywność Puchacza, wybitny mecz Lewandowskiego… No nic, możemy tylko chwalić – wystawiliśmy tylko dwie oceny poniżej noty wyjściowej.

Krychowiak? Szef. Lewandowski? Kozak. Puchacz? Bardzo pozytywne zaskoczenie [NOTY]

WOJCIECH SZCZĘSNY – 4

Sprokurował dyskusję na trzy kolejne dni. Gol Kane’a padł po jego błędzie czy Anglik huknął tak, że bramkarz nic nie mógł zrobić? Podzielmy sobie tę kwestię na dwie części. Na sam strzał – który był po prostu wybitny. Rakieta odpalona z dystansu, z odpowiednią mocą, ale co jeszcze ważniejsze, to z odpowiednią rotacją. Oddajmy snajperowi Anglii to, na co zasłużył. Piłka zakręciła się wokół głowy Bednarka, wyrosła dosłownie zza ucha naszego stopera i Szczęsny wtedy zrobił drobny ruch w tę stronę, z której pojawiła mu się piłka przed oczami.

Sęk w tym, że futbolówka dokręcała się w drugą stronę. Sytuacja z gatunku trudnych. Może nawet bardzo trudnych. I nie winimy za tego gola Szczęsnego totalnie, ale… cóż, pojawia się tu klasyczne “mógł zrobić więcej”. To znaczy tak: nie wymagalibyśmy tego od Hładuna czy Dziekońskiego, ale Szczęsny jest bramkarzem elitarnym. I jeśli mógł w tym meczu realnie pomóc, to to był ten moment. Bo poza tym strzałem roboty nie miał za wiele.

PAWEŁ DAWIDOWICZ – 8

Mateusz Borek powiedział kiedyś, że to będzie polski Mats Hummels. Coś nam podpowiada, że kariery na miarę utytułowanego Niemca już nie zrobi, ale przez te konkretne 90 minut wyglądał tak, jakby zaraz po zgrupowaniu jechał grać pierwszoplanową rolę w Bayernie czy innej Borussii Dortmund. Zawsze na miejscu, zawsze dobrze ustawiony. Gdy trzeba było wyskoczyć wyżej, to wyskakiwał. A gdy trzeba było poczekać na rywala i skasować go jak bilet w automacie, to wyczekał i skasował. Nie zrobił pół fałszywego ruchu. Prawdopodobnie najlepszy mecz w jego karierze.

KAMIL GLIK – 7

Pełnia Glika w Gliku. Matko z córką, przecież gdybyśmy byli dzisiaj angielskimi napastnikami, to w przerwie poprosilibyśmy o dodatek za szkodliwe warunki pracy. Wybaczcie, ale w zalewie obrońców “dobrze grających piłką” czy “potrafiących wyprowadzać” warto mieć takie zdrowe, silne, skuteczne chamidło. Tu łokietek, tam bodiczek, tutaj kasacja od tyłu i jeszcze soczyste “fuck off” rzucone na odchodne. Dodatkowy plusik dorzucamy mu za to wyjaśnienie Grealisha jak szczekającego maltańczyka… Byłaby “ósemka”, jak przy Dawidowiczu, gdyby nie ta strata, która mogła sporo kosztować. Ta z pierwszej połowy, którą koncertowo schrzanili Anglicy.

Reklama

JAN BEDNAREK – 6

Nie tak doskonały jak Dawidowicz. Nie tak hardy jak Glik. Ale nadal rzetelny w przekroju całego meczu. Podobało nam się to, jak fajnie współpracował z Puchaczem i asekurował go, gdy Sterling włączał tryb “ej, pa tera!”. Dalibyśmy mu “siódemkę”, bo zasłużył za prezencję przez całe spotkanie, ale wlepiamy mu minusika za reakcję przy golu Kane’a. Trzeba było dołożyć głowę, przyjąć to na czachę, popatrzeć na gwiazdki mieniące się przed oczami. A tak? Robił za pasywną zasłonę przy kręcącej się piłce.

KAMIL JÓŹWIAK – 6

Gdybyśmy oceniali go tylko za ofensywę, to tutaj byłaby jedna z niższych not w zespole. Ale duże słowa uznania za to, jak dzisiaj popracował w obronie. W systemie Sousy często graliśmy w fazie bronienia w ustawieniu 1-4-4-2. Dzisiaj to było już 1-5-3-2. Jóźwiak długimi fragmentami – zwłaszcza w obronie – był po prostu prawym obrońcą. I czy Luke Shaw lub Jack Grealish sobie dzisiaj pohulali na tej flance? No nie. Że Jóźwiak potrafi pograć w obronie w pojedynkach siłowych czy szybkościowych – to widzieliśmy. Ale dzisiaj na plus to, jak sprytnie się ustawił i jak reagował na te szmery-bajery w wymianie pozycji Anglików.

KAROL LINETTY – 6

Pierwsza połowa lepsza niż druga, to na pewno. Fajnie wreszcie widzieć Linettego, który wygląda jak facet, a nie jak chłopiec. Doskok, podostrzenie, pressing – elementarz na tej pozycji. A tu jeszcze dorzucił wcinkę nad obrońcami do Lewandowskiego, tam wszedł w drybling przeciwko Rice’owi, tutaj przytomnie dostrzegł Puchacza. Jeden z największych wygranych tego zgrupowania, chyba zgoda, co?

GRZEGORZ KRYCHOWIAK – 9

Co. Za. Szef. Jeśli nadal tęsknicie za “tym Krychowiakiem z czasów Sevilli”, to dzisiaj dostaliście od niego ładną pocztówkę. Bezbłędny w destrukcji, łatający każdą najmniejszą dziurę w środku pola. Dzisiaj po prostu tego Phillipsa (znakomite Euro w jego wykonaniu) zdewastował. Ładnie to ujął Janusz Michalik w studiu TVP Sport – Krychowiak dzisiaj grał tak, jakby chciał zadośćuczynić za Euro. Żadnego ślamazarnego człapania, po prostu środkowy pomocnik jak z podręcznika. Bezsprzecznie najlepszy mecz Krychowiaka w kadrze od wielu miesięcy. Dość wymowne było to, że TAKIEGO gola straciliśmy właśnie wtedy, gdy jego na boisku zabrakło.

TYMOTEUSZ PUCHACZ – 7

Jesteśmy bardzo, bardzo pozytywnie zaskoczeni. Znamy Puchacza nie od wczoraj – serducho, wydolność, brawura, fantazja, ale i gapiostwo w tyłach, łatka tego gościa, który zawsze musi się raz poważnie pomylić. A dziś? Od pierwszych minut w swoim stylu napakowany jak kabanos. Zero obaw, że naprzeciw niego grają wicemistrzowie Europy. “Dawaj Modziu piłę, jedziemy, gdzie to panu dorzucić?”. W tyłach miewał problemy ze Sterlingiem, ale to nie tak, że Anglik wytarł nim podłogę – po prostu przy posturze Puchacza rywal miał przewagę w zwinności. Ale nic nie zawalił, nie dał się mijać jak czasem jeszcze w zeszłym sezonie w Ekstraklasie. Mentalnie – kozak. Poziom koncentracji utrzymany na pełnym baku przez całe spotkanie. Gdyby Buksa zrobił dwa szybsze kroki na początku meczu, to mógł mieć jeszcze kapitalną asystę.

Reklama

JAKUB MODER – 6

Zacznijmy od minusów. Właściwie od poważnego minusa – zachowania przy straconym golu. Wiemy, że tam było dwóch gości przed polem karnym i Moder się nie rozdwoi, ale on… po prostu patrzył, jak Kane napełnia pasek mocy. Zabrakło doskoku, zabrakło bloku. Natomiast poza tym, to był bardzo jakościowy występ tego chłopaka. Zadziwiająca jest ta dojrzałość w tym, jak gra. Bez układu nerwowego, bez podpalania się. Najlepsza akcja? Bez wątpienia to, jak zezłomował Kyle’a Walkera przed golem Szymańskiego. Balansik w lewo, ruch w prawo, Walker na truskawach. Jeśli mielibyśmy użyć jednego słowa, które określałoby występ Modera, to byłaby to “jakość”.

ADAM BUKSA – 4

Buksa się skończył, pierwszy mecz w kadrze bez gola. A tak poważnie – no nie był to jego wieczór. Naprzepychał się, postartował do piłki, skakał do główek, ale był przekładany z kieszonki do kieszonki stoperów Anglii. Wiemy, że niejeden klasowy snajper zniknął grając naprzeciw tych gości, ale dzisiaj nie da się ocenić Buksy inaczej, niż tuż pod notą wyjściową.

ROBERT LEWANDOWSKI – 9

Króluj nam tak dalej. Heatmapa Lewandowskiego w tym meczu wygląda jak przecier pomidorowy wylany na zieloną kartkę – wszędzie czerwono, aż się pali od aktywności kapitana kadry. Brakowało tylko, by na wślizgu zaasekurował ten strzał Kane’a. Uroczy był taki obrazek z pierwszej połowy: Lewy dostaje piłkę, ale koledzy dopiero wychodzą do ataku, więc ten mija dryblingiem dwóch przeciwników, mija jeszcze sędziego, robi kółeczko, uwolniony daje ciętego crossa na 30 metrów. Te ostatnie 5-10 minut spotkania to gotowy wpis do hasła w poradniku piłkarstwa “jak powinien grać kapitan, genialny piłkarz, fantastyczny napastnik”. Altruizm, wola walki do końca, niesamowite umiejętności. No i ta asysta… Ilu gości pałowałoby na chaos? A tu pocinka, zawieszona piłką na dalszy słupek. Jak to mówią Francuzi – szarlerła.

KAROL ŚWIDERSKI – 6

Kameleon zadaniowy. Jak trzeba harować w pressingu – jak z Hiszpanią na Euro – to biega aż potyka się o wywieszony ze zmęczenia jęzor. A jak trzeba pomóc w rozegraniu, podejść do klepki, rozciągnąć formacje, to jest pierwszy do gry. Może nie będzie rewelacyjnym strzelcem, ale widać, że słucha tego, co Sousa mu nawija przed wejściem na boisko. Cenna zmiana.

DAMIAN SZYMAŃSKI – 8

Co tu dużo gadać? Zacytujmy może: Robert Lewandowski, wrzutka… I GOOOOOOOL! JEDEN DO JEDNEGO! DAMIAN SZYMAŃSKI BOHATEREM TEGO SPOTKANIA. DAMIAN SZYMAŃSKI W DOLICZONYM CZASIE GRY WYRÓWNUJE. UTARLIŚMY NOSA ANGLIKOM W DOLICZONYM CZASIE GRY, BYLI ZA PEWNI SIEBIE!

PAULO SOUSA – 9

Dobra, powoli już to nas irytuje, ale akurat w tym kontekście jest adekwatne – Sousa? Top. Pod względem taktycznym rozegrał ten mecz idealnie. Dobrze funkcjonował pressing wysoki, dobrze też pressing niski. Decyzja z Puchaczem na wahadle. Zestawienie środka pola. Wybór Dawidowicza. Zmiana Szymańskiego, zmiana Świderskiego. Reakcja na kartkę Krychowiaka. Trudno było rozegrać lepiej ten mecz z punktu widzenia trenerskiego. Narzekaliśmy, że nie trafia za składem, ale chwaliliśmy za reagowanie zmianami. A dzisiaj i skład był optymalny, i zmiany świetne.

MICHAŁ HELIK, MACIEJ RYBUS, PRZEMYSŁAW FRANKOWSKI – BEZ OCENY

fot. FotoPyk

Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupunktowiec.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
8
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

139 komentarzy

Loading...