„Mundo Deportivo” donosi, że nastąpił zwrot w relacjach Samuela Umtitiego z FC Barceloną. Wszystko przez emocjonalną rozmowę z Joanem Laportą.
Sytuacja Francuza w klubie była dotąd… beznadziejna. Ronald Koeman nie widział go w swojej drużynie i schował do głębokiej szafy. Barcelona chciała go sprzedać, lecz Umtiti – pobierający spore pieniądze – ani nie myślał, żeby się ruszać. W efekcie oglądał mecze głównie z perspektywy ławki rezerwowych.
A obecny sezon zaczął na trybunach, choć podczas ostatniego meczu z Getafe przebywał już na ławce. Latem nie udało się go sprzedać, więc Umtiti spotkał się z Joanem Laportą, by porozmawiać o przyszłości.
Jak relacjonują hiszpańscy dziennikarze, Umtiti podczas rozmów prosił o kolejną szansę. A gdy Laporta pozostawał nieugięty… piłkarz się rozpłakał. Dodał przy tym, że jego zdaniem sztab medyczny popełnił błędy podczas leczenia jego kontuzji. Laporta miał nawet zadeklarować, że porozmawia z Koemanem o sytuacji francuskiego obrońcy.
Nie bez znaczenia może być fakt, że podczas spotkania Umtiti zgodził się na obniżkę zarobków o połowę (zarabia 10 milionów). Czyli wykazał solidarną postawę wobec słabej kondycji finansowej klubu, podobnie zresztą jak zrobili to wcześniej inni zawodnicy.
Czy to oznacza, że Francuz dostanie w Barcelonie więcej szans?
Fot. FotoPyK