Marek Koźmiński po dziewięciu latach bycia wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej przestał pełnić pracę w futbolu. Po przegranych wyborach na prezesa PZPN chce odpocząć od futbolu – donoszą Sportowe Fakty.

Koźmiński wyraźnie przegrał wybory na prezesa PZPN z Cezarym Kuleszą. Teraz wyjedzie na urlop, a po powrocie z niego nie zamierza szukać sobie na szybko miejsca w świecie futbolowym. Skupi się na prywatnych biznesach. – Nie jestem już w strukturach. Od dziś będę normalnym kibicem, który przyjdzie na mecz ligowy lub na spotkanie reprezentacji – cytuje Koźmińskiego portal Sportowe Fakty.
Przez dziewięć ostatnich lat był wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wcześniej pracował chociażby w Górniku Zabrze. Ale teraz chce chociaż na jakiś czas odpocząć od futbolu. – Oddech się przyda. Za dziesięć dni zaczynam jednak normalną harówkę w robocie. Mam co robić – mówi.
Koźmiński pracuje w branży nieruchomości. Jego firma buduje mieszkania czy centra handlowe. Działa przede wszystkim w województwie małopolskim.
fot. NewsPix
Smyk Durniu, ogarniesz się i napiszesz coś kiedyś normalnie? Rokuszewsski, wypowiedź się w końcu.
I dobrze, chłop wygląda mi na zbyt ugrzecznionego i porządnego faceta na takie bagno jak PZPN.
Rudy jeszcze nie skomentował porażki swojego fumfla? Czemu? Zwykle taki wyszczekany…
A jaka to firme ma polecznik i lizus rudego bonka?
Coś tam w deweloperce ponoć robi. Był właścicielem i współwłaścicielem kamienicy, w której mieścił się klub, w którym można było zapłacić milion za szampana.
Niech chlop odpocznie a my od niego. Rób swoje interesy i nie wracaj. Tobie to tylko rudych włosów brakuje i imienia Donald a nazwiska Boniek 😉
Ciekawe, czym się tak zmęczył w ostatnich latach…