Brazylijczyk Rhuan na papierze wyglądał interesująco. Jeszcze w minionym sezonie grał w brazylijskiej Serie A – przykładowo taki Conrado szczebel niżej. Ale jego początek w ESA jest kuriozalny.

Rhuan przyjechał do Polski z wyraźną nadwagą. Technicznie jest bardzo uzdolniony, ale fizycznie nie dojeżdża. Wczoraj jednak wszedł z Wisłą Płock na boisko i był to jeden z najgorszych występów, jakie widzieliśmy. Same straty. Wiecznie spóźniony. W zasadzie bez udanego zagrania.
Dzisiaj okazało się, że było też drugie tło tego występu. Jak poinformował Szymon Janczyk . Podobno wynikało to z tego, że chwilę po wejściu na boisko dopadły go problemy mięśniowe w udzie po starciu z rywalem. Rhuan mimo to dograł mecz do końca, bo Radomiak nie miał już zmian. Roszady były cztery, ale w trzech okienkach, czyli nie można było wpuścić piątego piłkarza, bo byłoby to niezgodne z regulaminem.
Cóż, na pewno to też jednak obrazuje jego stan fizyczny. Zawodnik do gruntownego odbudowania.
Fot. FotoPyK
A janczyk co juz przestał pić i teraz jest dziennikarzem?
Ciekawe czy pójdzie bardziej w stronę Hildeberto czy bardziej w stronę Vadisa.
Zastanawiałem się „młody utalentowany(jak stwierdziłem po filmie) brazylijczyk przyjeżdża do polski za dość małe pieniądze – gdzie jest haczyk?” – no i mam odpowiedź 😀 Wielu brazylijczyków nie ma etyki pracy i profesjonalizmu – prowadzą się jak cywile, a nie jak profesjonalni piłkarze.
Miejmy nadzieje że Radomiak tak sobie mu nie odpusci tylko go wrzuci na głęboką wode i na ścisły rygor i dyscypline – zrobi mu szkołę życia. Talent ma – potrzeba dyscypliny i pracy. Były filmy z lat 90 jak Ronaldo w holandii jak zaczynał to też miał szkołę życia – grano agresywniej i klimat dużo gorszy niż w brazylii. Albo się dostosowujesz albo wracasz do brazylii i dalej jesteś nikim albo jednym z wielu. Wybrał to pierwsze z jakim efektem wszyscy wiedzą.
Bedzie z niego kocur.
Pan Sławek niech dzwoni do młodego Ptaka, może gdzieś w piwnicy trzyma jeszcze Brazylijczyków i odsprzeda na kilogramy. Brazylijski Radomiak, joga bonito i bajlando.
Patrze na fotę i nie dziwię się, że ten Rhuan kontuzjowany, bo taki stary trochę.
Jak to Krzynówek.
Litości, co to za gość. Zapasiony i na 3-4 ligę. Co to za smieszne wzmocnienie. Napastnik w meczu z Wisłą nie wiedział co zrobić z piłką, z tego drugiego komentatorzy mieli ubaw po pachy… Znowu będą jakieś memy o Radomiu krążyć. Trzeba mlodych zdolnych krajan a nie tylu pseudo wzmocnień. Panie Banasiak bo zmienię o Panu zdanie…
Po pierwsze to nie Basiak tylko Banasik. Po drugie, nie każdą decyzję Banasik podejmuje sam , wiele nazwisk ma narzucone z jakiegoś powodu więc walczy tym co ma