Górnik Łęczna, beniaminek Ekstraklasy, nie rozpoczął jeszcze przygotowań do nowego sezonu. Podopieczni Kamila Kieresia wracają do treningów 5 lipca, ale kadra zielono-czarnych powoli się kształtuje. Z tego co udało nam się ustalić, Górnik chce zatrzymać w drużynie Adriana Cierpkę, który był łączony z Widzewem Łódź. I jest to prawdopodobny scenariusz przyszłości tego piłkarza.

O zainteresowaniu Widzewa Cierpką informował portal „Widzew24.pl”. Nie jest to zresztą jedyny klub zainteresowany usługami tego zawodnika. Jeśli dziwi was taki szum wokół 26-letniego środkowego pomocnika to wyjaśniamy – to czołowy defensywny pomocnik 1. ligi. W minionym sezonie wyróżniał się w:
- odbiorach (72 w sezonie, 12. miejsce w lidze)
- pojedynkach w obronie (161 wygranych, 52% skuteczności, 18. miejsce w lidze)
Dlatego też Górnikowi zależy na tym, żeby zatrzymać zawodnika w swoich szeregach. Na ten moment sytuacja wygląda tak, że Cierpka jest blisko pozostania na Lubelszczyźnie. Z klubem mogą się natomiast pożegnać piłkarze, którzy nie odgrywali pierwszoplanowej roli w drużynie – Igor Korczakowski oraz Kamil Rozmus (ostateczna decyzja w jego sprawie jeszcze nie zapadła). Po wypożyczeniu do macierzystego klubu wróci z kolei Aron Stasiak.
Transfery. Cierpka zostanie w Górniku Łęczna, Gostomski odejdzie?
Niestety nie wszystkie informacje dla kibiców z Łęcznej są tak pozytywne. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Macieja Gostomskiego. Jednemu z najlepszych bramkarzy 1. ligi po zakończeniu sezonu wygasa kontrakt z beniaminkiem Ekstraklasy. Z tego co słyszymy między oczekiwaniami zawodnika i klubu dotyczącymi nowej umowy są pewne rozbieżności. Górnik chciałby oczywiście zatrzymać Gostomskiego, jednak nie możemy mówić o przesądzonym temacie. W podobnej sytuacji jest kilku innych zawodników, więc niewykluczone, że najbliższe dni w Łęcznej będą bardzo gorące.
Pozytyw? Już jakiś czas temu w audycji „Na Zapleczu” Paweł Wojciechowski zdradził nam, że jego umowa automatycznie się przedłużyła i najskuteczniejszy zawodnik Górnika (9 goli, 4 asysty, 4 asysty drugiego stopnia) pomoże mu w Ekstraklasie.
11 sezonu w 1. lidze – Gostomski najlepszym bramkarzem
Transfery. Janusz Gol i Filip Marchwiński w Górniku?
Łęcznianie powoli planują także ruchy transferowe. Do Górnika ma dołączyć lewy obrońca oraz stoper. Ciekawą informacją jest to, że Cierpka nie musi być jedynym piłkarzem, który zagra w Łęcznej, a nie w Łodzi. Górnik chciałby bowiem ściągnąć Janusza Gola. Doświadczony środkowy pomocnik jest jednym z priorytetów Widzewa, ale walka o jego podpis może być jeszcze bardzo ciekawa. Z tego co słyszymy Górnikowi na wypożyczenie zaoferowano Filipa Marchwińskiego z Lecha Poznań. „Kolejorz” liczy, że młody piłkarz podążyłby drogą np. Jana Bednarka, który po wypożyczeniu – właśnie na Lubelszczyznę – poczynił duże postępy. Decyzję co do kolejnego kroku ma jednak podjąć sam zainteresowany, więc póki co mówimy jedynie o badaniu możliwości. Górnik nie jest zresztą jedynym klubem, któremu zaoferowano 19-letniego pomocnika.
SZYMON JANCZYK
fot. Newspixx
Marchwinski w Górniku to premia dla Zdecha. NA ch… taki paralityk w Łęcznej
O! I tutaj mamy przykład budowania drużyn w Polskich Klubach. Mam na myśli sytuację z Gostomskim. Po tym co do tej pory widziałem w jego wykonaniu (opieram opinię głównie o jego grę w ekstraklasie i sporadycznych obserwacjach w tym sezonie) nie sądzę, że to jest bramkarz, który zapewni nie wiadomo jaką jakość, nawet jak na słaby poziom naszej ligi. Nie chcę zanudzać rozbieraniem jego gry na czynniki pierwsze, ale ogólnie szału nie było, nie ma i już nie będzie. Dodatkowo w tym sezonie, mam wrażenie, doszła nadwaga…
Co zatem powinien zrobić rozsądnie zarządzany klub? Jeśli zawodnik nie chce grać za pieniądze, na które klub stać, to podajemy sobie ręce i szukamy następcy. Najlepiej młodego z szansą na rozwój, lub kogokolwiek, kto za te same lub mniejsze pieniądze zapewni ten sam poziom co Gostomski. Nie powinno to być specjalnie trudne, chyba że ze szkoleniem w naszym pięknym kraju jest naprawdę tak ch… źle…
Co w takim przypadku robi większość klubów w Polsce? Dostaje sraczki, pojawiają się głosy, że młody nie da rady, że ten ograny, będzie stres i walka o utrzymanie od pierwszego meczu i tym podobne mądrości z Polskiej Myśli Szkoleniowej. I zaczyna się przepłacanko… Bramkarz, obrońca, dwóch pomocników, napastnik i nagle pierwszego nie ma na wypłaty…
To chyba rzeczywiście sporadyczne te twoje obserwacje, bo w tym sezonie był najlepszym bramkarzem pierwszej ligi i wybronił wiele punktów. Powinien zostać, następcy nie będzie znaleźć tak łatwo.
Niestety w Łęcznej nie ma młodego na poziomie 1 ligi a co dopiero ekstraklasy. Polecilbym Madejskiego z Motoru.
Przetasowania na szczycie…
Karuzela transferowa poszla w ruch…
dzieje sie!
Piszą o Górniku, o którym przez cały sezon programu o pierwszej lidze w weszłopolskich mówili kilka sekund, albo wcale, zawsze Radomiak i ŁKS, a tu chochotem losu będą musieli mówić przez cały sezon i to w części ekstraklasowej, wow.