Reklama

Kto skorzysta na braku Pekharta? W Legii rozstrzyga się przyszłość napastników

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

06 maja 2021, 18:07 • 6 min czytania 8 komentarzy

Jakie są plusy wywalczenia mistrzostwa w cuglach? Ano takie, że w ostatnich kolejkach sezonu możesz rozesłać najlepszych piłkarzy na urlopy i odpoczynek. Tomas Pekhart to kolejny po Luquinhasie lider Legii, który końcówkę ligi obejrzy z perspektywy kanapy. Z tego rozwiązania cieszy się jednak nie tylko Czech, który wypocznie i wyleczy się przed EURO, ale także jego konkurenci o miejsce w ataku. Wiadomo, że Pekharta w dwa mecze nie wygryzą. Mogą jednak zapewnić sobie przyszłość w stołecznym klubie.

Kto skorzysta na braku Pekharta? W Legii rozstrzyga się przyszłość napastników

Rafa Lopes, Kacper Kostorz, Szymon Włodarczyk, ewentualnie także Kacper Skibicki. Lista napastników w Legii nie jest specjalnie długa, ani bogata w nazwiska, jeśli wykreślimy z niej Pekharta. Nic dziwnego, że mistrzowie Polski są blisko porozumienia z kimś, kto tę ekipę rozrusza, czyli z Mahirem Emrelim z Karabachu Agdam. Ale przyjście nowego snajpera oznacza też, że ci, którzy obecnie są w kadrze, mogą czuć się zagrożeni. Dlatego ostatnie dwa mecze sezonu będą dla nich ostatnim dzwonkiem, żeby udowodnić, że powinni zostać w Warszawie i nie warto z nich rezygnować.

Rafa Lopes zostanie w Legii Warszawa?

Teoretycznie najlepszą pozycję wyjściową ma Rafa Lopes. Znamy genezę tego ruchu: niezbyt drogi zmiennik, sprawdzony w lidze. Oczekiwania nie były wielkie, miał po prostu uzupełniać Pekharta, utrzymać niezły poziom, gdy Czech wypadnie z gry. Natomiast czy 29-latek dał Legii tyle, ile od niego oczekiwano? Owszem, kiedy już trafiał, były to bramki bardzo ważne:

  • na wagę 3 punktów z Lechem Poznań
  • zamykający mecz z Lechią Gdańsk
  • na wagę wygranej z Piastem Gliwice

EARLY PAYOUT NA EKSTRAKLASĘ W FUKSIARZ.PL! ZGARNIJ WYGRANĄ JUŻ PRZY DWUBRAMKOWYM PROWADZENIU!

Ale z drugiej strony to wciąż tylko cztery gole i dwie asysty we wszystkich rozgrywkach łącznie. Lopes miewał mecze dobre i solidne. Jednak miewał i takie, w których nie pomagał drużynie. Bywały mecze, w których Portugalczyk dostawał więcej minut, a my ocenialiśmy go na „trójkę”. Wiadomo, nie mówi to wszystkiego, ale też za nic „trójek” nie dostawał. Jego liczby w tym sezonie, za „EkstraStats”:

Reklama
  • 23 strzały
  • 9 celnych
  • 3 gole
  • xG 3,015
  • 7 kluczowych podań

Not great, not terrible. Tylko czy Legia nie potrzebuje dziś czegoś więcej niż „not terrible”? Lopes był ściągany jako numer dwa, po przyjściu nowego napastnika będzie numerem trzy. O ile oczywiście tę pozycję sobie wywalczy. Dlatego dwa ostatnie mecze sezonu będą dla niego ważnym testem.

Rywali niby ma potencjalnie słabszych, ale mają oni inny atut. Wiek.

Młodzież względnie bezpieczna

Szymon Włodarczyk i Kacper Skibicki nadal będą młodzieżowcami. A w przypadku Legii, której zostaje coraz mniej opcji na spełnienie tego wymogu, to atut na wagę złota. Oczywiście żaden z nich nie będzie rozpatrywany jako podstawowy zawodnik. Natomiast biorąc pod uwagę sytuację, w której zaczynają się kartki i kontuzje, lepiej mieć pod ręką piłkarza, który załata dziurę, którą załatać będzie trzeba. Dlatego można zakładać, że przynajmniej jeden zawodnik z tego duetu będzie pod wspomnianą ręką trzymany. Logiczne wydaje się to, że byłby to Włodarczyk. Z kilku powodów:

  • jest młodszy
  • regularnie gra i strzela w rezerwach
  • Skibicki jest związany z KFM, więc mógłby powędrować na wypożyczenie do Arki, tak jak Maciej Rosołek w tym sezonie

Ekstraklasa w Fuksiarz.pl!

Legia strzeli Stali w obydwu połowach? Kurs 2,55!

Dla obydwu młodych piłkarzy koniec sezonu i ewentualna szansa od Czesława Michniewicza będzie więc co najwyżej okazją do potwierdzenia gotowości. Nieco inaczej przedstawia się za to sytuacja Kacpra Kostorza, który atut młodzieżowca traci. W tym sezonie rozegrał nieco ponad 160 minut, zaliczył gola i asystę. Nie wygląda to oszałamiająco, choć rzecz jasna Skibicki czy Włodarczyk nie są lepsi. Ale kluczową sprawą jest tu kwestia wymogów Pro Junior System.

Jeszcze zimą Legia nie chciała oddać Kostorza, bo miała w nim zabezpieczenie na wypadek problemów z młodzieżowcami. Teraz wyjąć 21-latka z Warszawy będzie łatwiej, ale póki co jednoznaczna decyzja w sprawie jego przyszłości nie zapadła. Słyszymy, że zawodnik może nawet podpisać nową umowę. Jego obecny kontrakt wygasa w czerwcu 2022 roku, rozmowy trwają. Dlatego dwa ostatnie spotkania będą dla niego, ale także dla klubu, dużą szansą. Opcje?

Reklama
  • Kostorz przekona trenera i klub i zgarnie nowy kontrakt
  • Legia skutecznie zaprezentuje go w oknie wystawowym

Czesław Michniewicz na konferencji prasowej powiedział, że chciałby dać Kostorzowi szansę, więc można się spodziewać, że napastnik wystąpi w ostatnich kolejkach. Wygląda też na to, że doszło do małego przejęzyczenia. Szkoleniowiec stwierdził bowiem, że Kacper zdaje maturę i trenuje z drugim zespołem, więc nie jest pewien, czy będzie mógł zagrać w najbliższym meczu. Tyle że Kostorz jest na zdjęciach z zajęć „jedynki”, na których brakuje innego Kacpra – Tobiasza. Najpewniej chodzi więc o niego, bo bramkarz faktycznie ma przed sobą egzamin dojrzałości.

Maciej Rosołek zostanie w Legii, Kacper Kostorz trafi do Górnika Zabrze?

Ale nawet bez pokazania się w oknie wystawowym Kacper Kostorz może latem zmienić otoczenie. Powrót do Warszawy zapowiedział już Maciej Rosołek, który w przyszłym sezonie będzie młodzieżowcem. Dlatego w Legii nie wykluczają też „podmianki”. Rosołek zająłby miejsce Kostorza w hierarchii i załatał problem z młodzieżą, a zawodnik mógłby trafić do innego klubu na podobnych warunkach jak w przypadku choćby Maksymiliana Sitka, który przed rokiem powędrował do Podbeskidzia – opłata plus opcja wykupu wpisana w umowę. To standardowa praktyka w Legii. Taki zapis nie do końca pasował Górnikowi Zabrze, który już w przeszłości zabiegał o Kostorza i nadal chętnie widziałby go u siebie. Zabrzanie mogą mieć problem z napastnikami, bo Jesus Jimenez chciałby odejść z klubu, a kontrakt Piotra Krawczyka wygasa po sezonie. 21-latek jest więc dobrą opcją: byłby stosunkowo tani, a przecież można będzie na nim jeszcze zarobić.

KACPER KOSTORZ: KIEDYŚ CHCIAŁEM BYĆ TYLKO W PIERWSZYM ZESPOLE PODBESKIDZIA

Tyle że na Śląsku wciąż nie wiadomo, kto będzie pociągał za sznurki w nowym sezonie. Przyszłość Artura Płatka i Marcina Brosza wciąż nie jest znana, ale można się spodziewać, że w Zabrzu zostanie tylko jeden z nich. W urzędzie miejskim, który ma na tę decyzję duży wpływ, przeważa opcja z pozostawieniem Brosza, więc to on miałby decydujące zdanie przy ewentualnym transferze, co może podziałać na korzyść Kostorza, bo Artur Płatek nie jest zwolennikiem wspomnianego już zapisu o prawie pierwokupu. A co jeśli nie Górnik? Opcji nie brakuje, bo napastnik nieźle wypadł na wypożyczeniu w Miedzi Legnica w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, więc wciąż jest traktowany jako gracz z potencjałem. A że liga się powiększa, to i miejsc pracy nie braknie. Wystarczy wspomnieć, że nie tylko Podbeskidzie sięgnęło po legijną młodzież. Podobnym tropem poszli w Mielcu, Wrocławiu czy Lubinie, więc na stolicy świat się nie kończy.

***

Czesław Michniewicz chciałby mieć do dyspozycji 26 piłkarzy na start ligi. Jeśli Legia ściągnie nowego napastnika, na tej pozycji pozostaną jeszcze trzy, może cztery wolne miejsca. Przy czym pożegnanie z „czwórką”, może być po prostu odłożone do sierpnia, gdy rozstrzygną się losy mistrza Polski w pucharach. Dla Lopesa i Kostorza dwie ostatnie kolejki będą więc ostatnią szansą na ułożenie sobie przyszłości. W Warszawie, czy poza nią, szkoda byłoby z tej szansy nie skorzystać.

SZYMON JANCZYK

fot. FotoPyK

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
2
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
1 liga

Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków

Bartosz Lodko
5
Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków
Anglia

Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Bartosz Lodko
4
Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
2
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
1 liga

Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków

Bartosz Lodko
5
Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków
Anglia

Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Bartosz Lodko
4
Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Komentarze

8 komentarzy

Loading...