Reklama

Stokowiec: Mówiono, że mamy zepsuty sezon. Teraz myślimy o medalach

redakcja

Autor:redakcja

09 kwietnia 2021, 13:24 • 2 min czytania 3 komentarze

Na konferencji prasowej przed meczem Lechii Gdańsk ze Śląskiem Wrocław trener Stokowiec podjął kilka bieżących wątków. Odniósł się m.in. do tematu walki o podium Ekstraklasy, użyteczności Łukasza Zwolińskiego na skrzydle, wygasających kontraktów i zmiany szkoleniowca w ekipie WKS-u.

Stokowiec: Mówiono, że mamy zepsuty sezon. Teraz myślimy o medalach

O finiszu sezonu: – Zrobimy wszystko, żeby zagrać o jak najwyższe miejsce, bo taki jest sens rywalizacji, sens grania. Trzeba jednak pamiętać, że Raków ma jeden mecz mniej, a nas czekają teraz bardzo trudne spotkania z zespołami z topu naszej ligi. Przed nami wielkie wyzwanie, będziemy grali o najwyższe lokaty, ale musimy realnie patrzeć na sytuację, że nie będzie łatwo. Ja czuję satysfakcję, że jeszcze niedawno byliśmy postrzegani jako drużyna, która zepsuła sobie sezon, a 1,5 miesiąca później mówimy o medalach. Podchodzimy do tego na spokojnie. Ważne jest, że przy rotacjach w naszym zespole utrzymujemy odpowiednią jakość i dobrze punktujemy. Można zauważyć, że miesiąc temu ten skład był diametralnie inny. Graliśmy bez sześciu zawodników, którzy wtedy grali w podstawowym składzie. To jest ogromna liczba zmian i to może być nasza siła w tych decydujących meczach.

O Zwolińskim: – Nikt nie zagwarantuje, że na pozycji numer 9 będzie strzelał bramki. Dzisiaj gra na pozycji prawoskrzydłowego – co też nie jest do końca prawdą, bo ma często znajdować się w polu karnym i to w zależności od przeciwnika też się zmienia. Przy tym natłoku meczów nie jest też powiedziane, że nie będziemy rotować składem, ale najważniejszy jest efekt i niezależnie od pozycji, na której gra, Łukasz stwarza sobie stuprocentowe sytuacje. Jego wskaźnik „expected goals” jest na bardzo wysokim poziomie

Mecz ze Śląskiem: – Z Jackiem Magierą współpracowałem, gdy był selekcjonerem reprezentacji młodzieżowych i cały czas byliśmy w kontakcie. Widać od razu efekty w postaci zwycięskiego meczu na wyjeździe, z czym ostatnio wrocławianie mieli duże problemy. Zmienili też system, grają trójką obrońców, ale mimo widocznych pozytywnych efektów wciąż jest za wcześnie, żeby oceniać pracę Jacka Magiery we Wrocławiu. My mamy swoje sposoby – potrafimy grać trzema obrońcami, potrafimy zmieniać systemy w trakcie meczu i na mecz ze Śląskiem też mamy plan, którego teraz jeszcze nie będę zdradzał. Jesteśmy przygotowani, jak do każdego przeciwnika i cieszę się, że dojdzie do takiego spotkania trenerów i sztabów, bo w tym meczu taktyka będzie odgrywać dużą rolę.

Fot. FotoPyk

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Pomocnik Warty otwarcie krytykuje klub: zastanawiam się, co ja do cholery tutaj robię…

Maciej Szełęga
5
Pomocnik Warty otwarcie krytykuje klub: zastanawiam się, co ja do cholery tutaj robię…
1 liga

Lechia Gdańsk odpowiada byłemu prezesowi: Próba destabilizacji klubu

Damian Popilowski
2
Lechia Gdańsk odpowiada byłemu prezesowi: Próba destabilizacji klubu

Suche Info

Komentarze

3 komentarze

Loading...