
weszlo.com / Ekstraklasa
Opublikowane 03.04.2021 20:16 przez
redakcja
Legii Warszawa można już gratulować mistrzostwa Polski, ligowe emocje związane z najważniejszą kwestią w praktyce się skończyły. Podopieczni Czesława Michniewicza w ciągu dwóch kwadransów zdemolowali wicelidera ze Szczecina i powiększyli przewagę do dziesięciu punktów. Jasne, niby jeszcze siedem kolejek, 21 punktów do zdobycia, ale bądźmy poważni. Dziś tylko Piast Gliwice ma w tej lidze taką powtarzalność, by móc iść łeb w łeb z Legią. Problem w tym, że Piast przez pierwszych osiem meczów tego sezonu nie szedł w ogóle i straty ma już za duże, teraz samo podium będzie sukcesem.
Czasami nadużywane jest stwierdzenie, że ktoś jeszcze w szatni przegrał spotkanie, jednak tym razem skłanialibyśmy się ku takiej wersji opisując postawę Pogoni. Od pierwszych sekund “Portowcy” mieli przy Łazienkowskiej mokro w gaciach. Wyglądali na stłamszonych i niepewnych swego, jak uczeń, który podchodzi do tablicy ze świadomością, że nic nie umie i zaraz będzie obciach przed całą klasą.
LEGIA – POGOŃ. DEMOLKA W PIERWSZEJ POŁOWIE
Od razu przy próbie przecięcia podania skiksował Triantafyllopoulos, potem Stipica nabił przy wybiciu Pekharta. Nerwowo z każdej strony i szczecińska defensywa – dotychczas najlepsza w całej lidze – błyskawicznie się posypała. Trudno o lepsze obalenie tezy o wyrównanej lidze.
Legia ma świetnych wahadłowych i świetnego snajpera w polu karnym, więc próbowała wykorzystać te auty. Ze znakomitym skutkiem. Trzy z czterech goli padły po dośrodkowaniach z bocznych stref. Najpierw zamykający Mladenović kapitalnie przyładował w dalszy róg, potem Pekhart idealnie wykończył centrę Juranovicia, a na koniec Wieteska z drobną pomocą rykoszetu od Zecha sfinalizował dośrodkowanie Martinsa. W międzyczasie Luis Mata pograł sobie w siatkówkę i Pekhart trafił także z rzutu karnego.
Mata, który po kiepskim wejściu do Ekstraklasy ostatnio zaczął grać nieźle, dziś wypadł fatalnie. Kosta Runjaic znosił jego obecność na boisku przez 23 minuty i zdecydował się na szybką zmianę. Portugalczyk do tego momentu podarował Legii karnego i dwukrotnie to jego stroną asysty po dośrodkowaniach zaliczał Juranović. W drugim przypadku Mata nie zrobił absolutnie nic, żeby przeszkodzić Chorwatowi, do końca zgrabnie statystował.
Legia, mając fantastyczny wynik po pół godzinie rywalizacji, trochę zwolniła, choć i tak mogła kolejny raz podwyższyć, gdyby z paru metrów w piłkę zdołał trafić Szabanow. Pogoń pewnie sama nie wierzyła, że może jeszcze przynajmniej powalczyć. Jak już coś się ruszyło i Boruc przy stanie 0:3 sparował na poprzeczkę uderzenie Kucharczyka, to zaraz gospodarze zadali kolejny cios. Tuż przed przerwą jednak Frączczak przeskoczył Wieteskę przy dobitce (Boruc kapitalnie obronił strzał Gorgona) i pojawił się cień szansy na uniknięcie kompromitacji.
LEGIA – POGOŃ. SPOKÓJ PO PRZERWIE
Wynikowo to się koniec końców “Portowcom” udało. Legia po przerwie się cofnęła, sprawiając wrażenie drużyny chcącej grać maksymalnie ekonomicznie. Stipica w tym okresie nieźle się wynudził, poza próbą rezerwowego Gwilii w zasadzie nie był zmuszany do wysiłku.
Pogoni pomogły zmiany, zwłaszcza szybkie wejście Kacpra Kozłowskiego. On potwierdził, że za coś powołanie od Paulo Sousy otrzymał, natomiast Sebastian Kowalczyk… Cóż, podsumowaniem jego występu jest podwójny kiks z doliczonego czasu. Znakomita sytuacja po dośrodkowaniu Bartkowskiego, parę metrów od bramki, a kapitan gości nawet nie potrafił dobrze trafić w piłkę.
Gdyby wtedy strzelił na 4:3, to Legia miałaby szalenie nerwowy finisz. Wcześniej bowiem Szabanow bezsensownie sfaulował Bartkowskiego i Drygas zrobił swoje z rzutu karnego. A tak w szeregach “Wojskowych” niepokój trwał przez jakieś pięć sekund. Michniewicz na pewno to jednak swoim zawodnikom wypomni, za szybko spuścili z tonu.
Całościowo stołeczna ekipa ma już w lidze bajlando. Pozostaje zaapelować, żeby tego lata wreszcie zrobiła coś dobrego w europejskich pucharach. Pogoń nie udźwignęła stawki meczu i doznała już czwartej ligowej porażki w tym roku, ale wciąż jest wiceliderem. W kontekście międzynarodowych przepustek nadal wszystko ma w swoich rękach.
Fot. FotoPyK
redakcja
Opublikowane 03.04.2021 20:16 przez
Na kolana, chamy. Z najlepszym trenerem na świecie (CM711) w przyszłym sezonie zwycięstwo w Lidze Mistrzów wydaje się zwykłą formalnością.
Boli? Ma boleć
Oj Weszło, Weszło… I tak się kończy lansowanie nawet nie sezonowców, a ćwierćrundowców, co to im się uda wygrać 5 meczów z rzędu w tej pociesznej lidze. Legia jak czyta o Rakowie i Pogoni to się teraz śmieje. I z nich i z was.
Prawda to, ale z z drugiej strony o czymś trzeba pisać. Musi być ruch na stronie. I tak, cyk i 5 artykułów o Pogoni i kolejne 10 o Rakowie.
Tylko tak po prawdzie. Kogo w Polsce interesuje Pogoń i Rakowy? Dla innych niż Szczecin i Czestochowy mieszkańców, to przecież totalny folklor. Już większy ruch generuje Lech Poznań. Ludzie wchodzący żeby się ponabijać z tych zakompleksionych przegrywów.
O nich kolejne 15 i Fuksiarz się zgadza
Co sezon to samo. Wychodzi jakieś objawienie sezonu, wygrywa kilka meczów z rzędu, potem przychodzi presja i ten zespół nie wie jak się nazywa. A Legia w takich meczach, które wygrać musi po prostu robi swoje. Jedyny, który wytrzymał to był Piast Fornalika 2 lata temu. Ale może dlatego, że sami też gonili i z 3 miejsca finiszowali, większość uwagi była skupiona wtedy na Lechii.
Ja śmieje się z tych wszystkich specjalistów w komentarzach… my ta śmieszna ligę, od lat wciągamy nosem, a wy buraczki możecie tylko oglądać nasze plecy i zdjęcia z fet mistrzowskich… i Ligi Mistrzów przyjdzie czas… a wy dalej czekajcie na mistrza… hahaha
Niestety mokry sen Mioduskiego i dziennikarzy onanistów z Warszawy spełnia się i nasza liga zamienia się w najnudniejszą i najbardziej zjebaną, bananową ligę w Europie. ta dominacja legii to najgorsze co spotkało tę ligę, zagłada i tak chujowej eklapy. nie dość, że słaba to jeszcze kończy się w połowie sezonu. i tak przez 10 lat, z jakimś wyjątkiem raz na dekadę. katastrofa dla ligi, po chuj ludzie mają kupować bilety, pakiety tv itd, po chuj sponsorzy, skoro ta liga nudna jak flaki kończy się w połowie sezonu
i gdyby ta legia jeszcze potem coś grała w pucharach, ale o tak dostanie wpierdol z kelnerami. zresztą nawet jakby coś grała to jest tak zbienawidzona w Polsce, że i tak nikt by jej nie kibicował
jedyny ratunek to liga na wzór MLS z równiejszym podziałem pieniędzy, albo spółdzielnia wszystkich kibiców, klubów i działaczy przeciwko legii
ta dominacja legiii to zakłada i tak słabej ekstraklapy. trzeba coś zrobić!
Co ty człowiekuvpierdolisz
Napij sie wody zakompleksiony czlowieku
Na czas Świąt zwolniono cię do domu.
We wtorek trzeba wracać, włożyć kaftan i brać leki.
Noo, jest tak znienawidzona, że ma w chuj fanklubów i pojedynczych kibiców w całej Polsce :).
a teraz obliż sperme z zajęczej wargi króliczku i idz spać
No i elegancko!
Niestety mokry sen Mioduskiego i dziennikarzy onanistów z Warszawy spełnia się i nasza liga zamienia się w najnudniejszą i najbardziej zjebaną, bananową ligę w Europie. ta dominacja legii to najgorsze co spotkało tę ligę, zagłada i tak chujowej eklapy. nie dość, że słaba to jeszcze kończy się w połowie sezonu. i tak przez 10 lat, z jakimś wyjątkiem raz na dekadę. katastrofa dla ligi, po chuj ludzie mają kupować bilety, pakiety tv itd, po chuj sponsorzy, skoro ta liga nudna jak flaki kończy się w połowie sezonu
i gdyby ta legia jeszcze potem coś grała w pucharach, ale o tak dostanie wpierdol z kelnerami. zresztą nawet jakby coś grała to jest tak zbienawidzona w Polsce, że i tak nikt by jej nie kibicował
jedyny ratunek to liga na wzór MLS z równiejszym podziałem pieniędzy, albo spółdzielnia wszystkich kibiców, klubów i działaczy przeciwko legii
ta dominacja legiii to zakłada i tak słabej ekstraklapy
Kurwa co za debil
O Panie szybko do lekarza, choć i tak na leczenie może być za późno może choć nogi uratują. Współczuje choroby psychicznie często sa nieuleczalne.
“dominacja legiii to zakłada”
luknij czy ci do narkotyków czegos nie dosypują
Boli? Ma boleć
Wszystkim po równo jak za komuny…. oj wyczuwam śląską bidę…
Ssij jaja
Ty knedlu pierdolony
🙂
Weź koło i pierdolnij się w czoło.
Na kolana!
Szabanow to jednak jest ogór
Jak Legia za 3-4 kolejki już matematycznie przybije mistrza, to będzie kuriozum na miarę tej gównoligi. Mieć takich 3 baranów, kretynów i nieudaczników w jednej, zajebiscie istotnej formacji i zdystansować ligę, przecież to jest niebywałe. Nie wiem czy Szabanow się nie ogarnie, ale pozostałe dwa zjebusy, nie wiem co robią w Legii. Dwóch stoperów to jest mus, jeśli chcemy zagrać w Europie więcej niż 4 mecze z ogórami i wpierdol od pierwszej lepszej niż 3/10.
Tez mnie to dziwi, jak z takimi stoperami mozna lige wygrac – jak widac mozna. Co chyba jeszcze bardziej ta lige osmiesza w skali miedzynarodowej – jestem za Legia ale tak jak w poprzednich latach nawet nie mam najmniejszych zludzen ze przejdziemy kogos wiecej niz duzyny z malty san marino czy gibraltaru. Ekipy pokroju Moldawii czy Slowenii nas zjedza. Bez defensywy nie ma czego szukac nawet w conference league – ktora mam w dupie.
Weszło zrzuca klątwę 😉
Przed meczem było wiele pytań, czy mecz z Zagłębiem to tylko wypadek przy pracy, czy Pogoń powalczy, czy liga będzie ciekawsza… itp…
Legia nie czekała, zanim zdążyłem napisać na forum Legii komentarz o tym, że Pogoń strasznie wystraszona i sparaliżowana weszła w mecz, było już 1:0, za chwilę 2, 3, 4 !
Legia zrobiła Pogoni lany poniedziałek, lejąc z pełnych wiader, gdy wody zabrakło, Pogoń znalazła garnuszek i polała go Legię.
Perfekcyjna i fantastyczna pierwsza połowa, Legia momentami potrafi być potworem.
Druga połowa też była potrzebna, pokazała, żePogoń nie przypadkowo jest viceliderem… i tego miejsca im życzę z całego serca.
Piękna Wielka Sobota na Ł 3.
Chyba nikt przed meczem nie obstawiał, że to skończy się zanim się zacznie.
Wesołych Świąt panowie !
Polała nim Legię*
Przesadza, Legia nie jest zadnym potworem, ta przewaga wynikala z amatorskiej obrony szczecina. Oni w ogole nie bronili.
Pogon bronila tak jak Legia w pucharach – gigantyczne przestrzenie zostawione rywalom – wypisz wymaluj Karabach na lazienkowskiej – tylko w 2 strone. Tam nie bylo krycia wczoraj. Czesiu nie awansuje do pucharow takim graniem i z duetem wieteska-jedza. Nie ma szans. Nas taki piast mimo ze kadrowo slabszy to ogrywa jak chce – juz nie wygralismy z nimi od kilku lat.
Z Pogonią nie wygralismy też od 2 lat, a wczoraj walec.
Legia gra najrówniej, strzela najwięcej- raczej 11 punktow w 7 meczy zdobędzie ogrywając nawet rezerwy.
Pozamiatane.
Legia to potęga i tyle w temacie lamusy.
Dudelange już było no to teraz pora odpaść z kimś z Gibraltaru lub Malty.
Nie śmiej się z Luksemburga Irlandczyku. Dudelange jakoś sobie radził w fazie grupowej.
A jak tam twój klubik? Z kim odpadł pamiętasz nazwę klubu, o ile awansował wogole?
Żeby nie Amica Wronki to jego klub by walczył o awans… do trzeciej ligi… Wiara Lecha? Dobrze pamietam? Hahaha
kto to jest redakcja? boicie się podpisać?
nie byłoby 3 gola bo była ręka… nie oglądaliście chyba meczu XD
He he dobre
Przypomnial mi sie najlepszy okres dominacji Wisly za Cupiala.
To był mecz o mistrzostwo niby? To wyglądało na początku jakby zamiast Pogoni przyjechał jakiś KTS Weszło albo coś w tym stylu… No nic, pozostaje już życzyć powodzenia Legii z mocarzami z Azerbejdżanu i innych Wysp Owczych
To teraz czas na letni eurowpierdol, wyjebanie Czesia i nowy trener we wrześniu.
nie wiem jak Pogoń mogła mieć z tą szmatą zgodę… cała Polska ich nienawidzi, a my trzymaliśmy z tymi pajacami, na szczęście przejrzeliśmy na oczy
Ssij mi jajca
uważaj bo ci przypomnę okoliczności w jakiej zakończyła się ta zgoda…rzymskie wakacje 😆
Jaka cała Polska ich nienawidzi? Generalnie żółcią i jadem walą głównie niedorozwoje umysłowe i tyle. Tutaj to jeszcze pod nicknamem można się ukryć czy na 90 minut, ale już na Facebooku jak nie piszą z fake kont to widać ten kwiat polskiej inteligencji i jego nie wiem nawet jak to nazwać… Ja bym rozumiał jakby to 12 letnie dzieci pisały, ale często patrzę tych delikwentów od tych komentarzy j legię, odpadną z Azerami, Luksemburg czeka… etc. Później wchodzę i widzę kurwa oczom nie wierzę dorosły chłop, żona, dwójka dzieci i pisze takie bzdury jak ty robiąc wstyd swojej rodzinie w internecie. To jest straszne, żeby tak dorośli ludzie się zachowywali. Jak można swoje frustracje wylewać? Jak można pisać o ododaniu z Azerami, Albańczykami czy Luksemburczykami jeżeli samemu się odpada z takimi drużynami nie awansując wyżej jak 2 runda albo w ogóle nie grając w Pucharach. To jest jakaś abtrakcja żeby się w ten sposób dowartościowywać. Przecież to, że Legia wygrywa ekstraklasę sama często grając słabo czy mając jakieś swoje wewnętrzne problemy to świadczy o tym jaki niski poziom ma najwyższa klasa rozgrywkowa w kraju. Ludzie ogarnijcie się serio.
Nie ładnie tak o mamie…
Od 46 minuty Legia czekała już tylko na końcowy gwizdek. Przestała grać. Pogoń mogła spokojnie wyrównać
Spokojnie mogła wyrównać? Przez pierwsze 30 mim TO nawet nie wiedzieli jak się nazywają.
To dlaczego nie wyrównali?
Ubiegłoroczny występ Legii w pucharach sprawił, że nie jestem w stanie do końca jej pochwalić, nawet za taką pierwszą połowę. Jak bardzo by się z przeciwnikiem w ekstraklasie nie bawiła, zawsze z tylu głowy jest myśl, że to po prostu druga drużyna jest cienka i tylko dlatego coś wychodzi. Choćby za tydzień Legia wrzuciła Lechowi szóstkę to i tak nie znaczy to wiele. Ot mistrzostwo, codzienność możnaby rzec. Tyle, że znaczy ono coraz mniej.
PS. Kapustka się coraz bardziej bawi w tej lidze, żeby jeszcze trochę liczb się pokazało
W takim razie cała ta liga nie ma sensu skoro inne kluby odpadają jeszcze wcześniej niż Legia. Co za dzban Kurwa
To są rozgrywki krajowe i tak naprawdę to rozgrywki międzynarodowe nie mają tu żadnego znaczenia. Nastąpią eliminacje to wtedy oceniajmy. Nie ma się czego czepiać o puchary. To już jest nudne i bez sensu. Ja wolę spojrzeć na to z optymizmem. Jeśli mistrz Polski miałby ledwo doczołgiwać się do tytułu to o optymizm byłoby trudno. Jeśli widać wreszcie jakąś taktykę, postęp poszczególnych zawodników to logiczne jest założyć, że szanse się zwiększają.
Legia musi zdobyć 11 punktów. Jeżeli straci punkty w Poznaniu i Gliwicach to jeszcze może być ciekawie. Pogoń gra z dołem tabeli
A kto powiedział, że Pogoń to wygra ?
Dół ma nóż na gardle.
Straszyć Lechem 🙂 to nie w tej lidze 🙂
Nie przesadzajmy, doskonale wiemy, że w jakiej formie by w Poznaniu nie byli to za tydzień w niedzielę się zbiorą w sobie, choćby potem mieli zbierać lanie od wszystkich.
Taaaa właśnie widzimy rozpędzoną lokomotywę w Krakowie…
Legia tez gra z dolem … ale to nic nie znaczy.
No i nie licząc Lecha i Piasta to jedynym zespołem z czołówki, jaki Legii zostanie, jest Lechia. Pozostałe to 14 Cracovia (dom), 11 Wisła Kraków (dom), 15 Stal (wyjazd) i 16 Podbeskidzie (dom). Jeżeli dopisujesz Pogoni punkty za grę z dołem tabeli to powinieneś też Legii.
Tyle było narzekań, że nie ma u nas zdecydowanego mistrza, że wyścig żółwi i nareszcie nastał taki czas.
Legii wystarczyło 30 minut aby skompromitować kompletnie przyjezdnych. Pogoń już przegrała ten mecz wychodząc na boisko. Pięknie było widać jak pełne mają spodnie gracze ze Szczecina, a wypowiedź Kuchego po meczu mówi wszystko ,,Poziom Legii był dla nas nieosiągalny w pierwszych 15 minutach”
Pojawiają się głosy, że Legia zagrała słabo drugą połowę, a po co miała się starać? Czym się różni 4:1 od 5-8:2 ?
Pogoń mimo, że przeważała w posiadaniu piłki w II połowie, to praktycznie nie stwarzała zagrożenia pod bramką Boruca. Mieli kilka sytuacji, ale to samo miała Legia i to grając na pół gwizdka. Dodatkowo dwie bramki dla Pogoni po błędach Legii, szczególnie karny Shabanova.
Legia pieknie sprowadziła Pogoń na swoje miejsce. Na MP jednak potrzeba czegoś więcej, albo jak Piast liczyć na beznadziejny sezon Legii.
Oby Pogoń nie była tak obsrana na eliminacje bo naprawdę szybko się skończy ich przygoda w eliminacjach.
Legia oby utrzymała skład i taką formę jak ostatnio, to puchary będą naprawdę realne. Zresztą Legia ma dobrze, bo nawet grając tak słabo jak ostatnio i tak spadnie do Conference League
nikogo poza wami to nie interesuje, normalni kibice nienawidzą legij i mają dość tej zjebanej nudnej ligi
he, he, he to jak cie nie obchodzi ta liga to po chuj wchodzisz i komentujesz frustracie
To po co tu komentujesz w takim razie?
To wypierdalaj kasztanie jak ci się nie podoba
Jak cie nie interesuje to na huj tu komentujesz???
Pogoń stwarzała zagrożnie przez cała drugą połowę i mogła spokojnie wyrownać
w Pogoni wyszedł brak piłkarzy mających doświadczenie w walce o jakieś cele… ostatnio Kuchy im to ciągnął, ale reszta?
Pogoń mówiła jedno a zrobiła drugie, byli elektryczni, przestraszeni, zagubieni…
Legia po golach cofała się do tylu… ale gdy widzieli, że Pogoń nadal zesrana to pakowali ile dało rady.
Dwa gole strzelone, nie zmieniają oceny.
A można cofnąć się do przodu?
Tak idę do przodu i w tym momencie mój penis wychodzi ze sraki Oli
cofneła się do tyłu… a gdzie się miała cofnąć? do przodu kurwa? Szeliga myśl!
parafrazując – mogła się cofnąć w bok…
Oglądam Pogoń któryś już mecz i nie ogarniam jak taki kasztan jak Sebastian Kowalczyk może mieć tak mocną pozycję w tej drużynie i może być powoływany do kadry. Przecież jedyne pozytywy z jego gry są wtedy gdy podczepić się pod jakaś ofensywna akcje Kucharczyka. Sousa naprawdę oszalał skoro go powołał.
Czekam na opinię Kowala. Co on wymyśli do przypieprzenia się do Legii, zwłaszcza, że po drodze Lany poniedziałek. Chyba zgłosi kontuzję na najbliższą Ligę minus.
A mnie boli strata tych dwóch bramek. Po takiej miazdze na początku, powinno być zero z tyłu, to już się dzieje kolejny raz, strzelamy 2-3-4 gole, a potem pozwalamy rywalom na poprawienie wyniku, oczywiście wczoraj było już bezpiecznie, ale wcześniej z Wartą, czy z Wisłą P., pozwalaliśmy również na zbyt wiele. Błędy w obronie straszne. Serio trza nam, że dwóch dobrych defensorów, bo z Jędzą i Wieteską, to będzie lipa.
Legia zdeptała Pogoń …. Trochę szacunku do innych klubów ? Zobaczymy kto wdepcze w glebę Legię w 1 rundzie eliminacji do eliminacji eliminacji rundy wstępnej ligi rabarbaru ? Hę ?
No raczej nikt, bo będzie rozstawiona
Bach, bach.. Karabach już zaciera ręce bo słabszego mistrza w eleminachach nie będzie!!
P.s. wiem, wiem słoiki co napiszecie- odp.-cała liga to dno!!
Boli co???
Szachcior Koniec Świata i Dynamo Łagrów zacierają raczki by trafić Pogoń Szczecin w Pucharze Pasztetowej. Będzie gwałt i gdzieś tak 0-5 w dwumeczu. W połowie lipca Pogoń będzie mogła skupić się na lidze.
Dudelange już cieszy się i czeka by sponiewierać sowiecką szmatę.
“Na kolana” hahaha piszą przegrywy życiowe z bebzonem zasłaniającym im fiuta, z puszka króla w ręce co się pałują zwycięstwem klubu w bekowej lidze żeby zapomnieć że na codzien przekręcają parówki na Orlenie. Beka że wszystkich napinaczy w szczególności warszawskich buraków co się zachować nie potrafią jak wyjadą ze swojej śmiesznej stolicy.
To przyjedź i mnie naucz… chamie granatem od pługa oderwany… przegrywy? Gdyby nie Warszawa to byś mówił po niemiecku lajzo. Choć może to by Ci bardziej pasowało.