
weszlo.com / Suche Info

Opublikowane 08.03.2021 11:58 przez
Damian Smyk
Dwudniowe świętowanie zdobycia mistrzostwa Szkocji przez kibiców Rangers FC rozwścieczyło Nicolę Sturgeon, premier Szkocji. – Wracajcie do domu! Gromadzenie się w tłumie grozi śmiercią i może opóźnić wyjście z lockdownu całego kraju! – grzmiała na Twitterze.
Rangersi w sobotę odzyskali tytuł mistrzowski po bardzo trudnym okresie dla klubu. Degradacja, przebijanie się przez niższe ligi, problemy finansowe. Aż wreszcie klub prowadzony przez Stevena Gerrarda odbił mistrzowsko kraju z rąk Celticu Glasgow.
Już w sobotę wieczorem kibice Rangersów odpalali na mieście race, urządzali tańce w centrum miasta, organizowali imprezy i odśpiewywali pieśni pochwalne na cześć piłkarzy. Zdjęcia z Glasgow George Square, głównego placu w mieście, ukazują tysiące fanów w klubowych barwach. Świętowanie trwało właściwie całą sobotnią noc i przedłużyło się też do niedzieli.
Nicola Sturgeon, premier Szkocji, skrytykowała ludzi, którzy łamali prawo zakazujące gromadzenia się w przestrzeni publicznej. – Gratulacje dla Rangersów, to wspaniała chwila dla waszych fanów. Ale gromadzenie się teraz w tłumie grozi śmiercią i opóźnieniem wyjścia z lockdownu dla całego kraju. Wróćcie do domu, by dbać o bezpieczeństwo siebie i innych ludzi – grzmiała na Twitterze.
– Też jestem wściekła na tych ludzi. Przez ostatni rok wielu z nas dokonywało wielu poświęceń, by ustabilizować sytuację w kraju. Tymczasem to zachowanie jest irytujące i haniebne. Jest też głęboko niesprawiedliwie dla całego kraju. Policja ma wystarczająco dużo pracy – pisała premier Szkocji. Apelowała też do władz klubu, by ci poprosili fanów o udanie się do domu.
fot. NewsPix

Damian Smyk
Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupuntkowiec.

Opublikowane 08.03.2021 11:58 przez
Pani premier odleciała.
Nom, a potem załóżmy, że jesteś Szkotem, mieszkasz w Glasgow i twojej babci chorej na nowotwór nie ma gdzie położyć, bo wszystkie łóżka w szpitalu są zajęte po takim świętowaniu. Babcia umiera. Rozumiem, że w takim przypadku dalej trzymasz stronę kibiców? Oczywiście populistycznie powiesz, że to wina państwa, że nie zapewnia większej liczby łóżek. Tylko że państwo nie zapewni większej liczby miejsc bez wyższych podatków lub zadłużania się. Chyba zgodzisz się, że z siedzeniem na dupie jest mniej zachodu?
A gdyby tu było przedszkole? To zadziwiające z jaką łatwością ludzie akceptują durnowate obostrzenia, które od roku nic nie dają.
Z tym, ze starsi ludzie tez biora udzial w tych tancach i spiewach. Wczoraj widzialem nawet, jak starszy pan odpalal niebieska race na ulicy
A pustych lozek w szpitalach jest tutaj mnostwo. Problemem nie sa lozka lecz bardzo niski poziom kwalifikcji jaki posiadaja lekarze ogolnie w UK, a zwlaszcza w Szkocji. Co by Ci nie bylo to dostaniesz od nich penicyline i paracetamol, a na wspomniany przez Ciebie nowotwor ewentualnie podratuja Cie ibuprofenem
A tak przy okazji, to dobry z Ciebie hipokryta. Przytaczasz jakies historyjki o biednej babci, aby zagrac ludziom na emocjach nie podajac zadnego argumentu.
Wez jeszcze powiedz warszaffski nicponiu, czy nie dziwi Cie fakt, ze w takiej Szwecji, ktora nie bawila sie w zadne lockdowny, statystyki zachorowan oraz smierci z powodu swirusa sa takie same jak np. w Szkocji?
Szacunek do Stolicy, buraku… granatem od pługa oderwany.
Jesteśmy waszym stolcem!
dopłynąłeś już z resztą do Bałtyku? Czy nie zdążyłeś zwiać z czajki?
Powiedz sąsiadowi, aby ten zamknął cię w piwnicy na kłódkę, a po ustaniu pandemii wpadł otworzyć w celu wypuszczenia. Nigdy nie zachorujesz. Nie dziękuj.
Chłoptasiu, nie przynoś wstydu klubowi i miastu.
A ile zamierzasz siedzieć na dupie? Rok? Dekadę? Typie, poszukaj sobie (nawet na stronie Ministerstwa Zdrowia) jakie są liczby zgonów z powodu zabójczo-morderczego wirusa a później pouczaj. Niesamowite co telewizja robi ludziom z mózgów.
WYŁONCZ TV, WŁONCZ MYŚLENIE XD
Przestań pisać farmazony i siać szantaż emocjonalny. Po co każdego chorego kłaść do szpitala (większość ludzi z grypą innymi chorobami zakaźnymi zawsze tak leczono i w szpitalu wystarczy aby kłaść tylko cieżko chorych), dzisiaj masz katar i fru ladujesz w szpitali na zakaźnym. I w tym jest problem. Dajcie ludziom normalnie żyć, przestańcie medialnie siać panikę i wyświetlać liczniki (warto sobie poczytać dane ile osób choruje i umiera co roku na grypę tylko z tego nie robiono SHOW). Z twoim podejściem z domów nie wypuszczą nas nigdy bo i politykom i wielkim tego świata pasuje taka sytuacja jak jest.
Tak, brakuje tylko mitycznego: “zapraszam na oddział”. Na prawdę, to jak ludzie dali się urobić jest nieprawdopodobne. A wszystko w imię “ratowania życia”. Tylko czyjego?
Takie gowno mógł napisać tylko 7egijny głupek
Piękne obrazki ze Szkocji ludzi szczęśliwych, radosnych, spontanicznych. Do niedawna standard, dzisiaj to zakazane. Chore czasy. Jesteśmy rządzeni przez bandę socjopatów!
pani premier niech się buja, się napędzili byle wirusem jak popieprzoni
Niedlugo taka impreza w Warszawie albo w Szczecinie tez moze byc.
głosowanie na sprzedajnych polityków grozi śmiercią i opóźnia powrót do normalnego życia.
Jakoś siedzimy już rok na obostrzeniach i nic się nie zmienia. Ludzie myślcie. Wirusy są, były i będą, tylko do tej pory nie robiono medialnego show mające usprawiedliwić zmianę świata i zamknięcie ludzi w domowych aresztach, przebudowę gospodarki, likwidację gotówki, w tle likwidację jakiejkolwiek wolności. Oczywiście pod pretekstem “ochrony zdrowia i życia” A już paranoją jest, że często te same osoby używają szantaży typu – a jakby Twoja babcia umierała, mówią, że trzeba ratować życie – jednocześnie popierają eutanazję i aborcję.
Nigdy nie uda się wyzerować zachorowań i zawsze w okresie przejścia zima-wiosna, tak było, jest i będzie zawsze. I nie ma nic innego czego nie było wcześniej. Ciekawe też czemu ludzie nie myślą – tak, kilka tysięcy Rangersów sprowadzi ŚMIERĆ, ale setki tysiące w marketach czy demonstranci blacklivesmatter czy feministek to spoko, tam wirusa nie ma.
Czy by wyszli na ulice czy nie i tak obostrzenia będą trwały ile chcą politycy i koncerny. Wirus nie ma tu nic do rzeczy, jest tylko pretekstem.