Jeszcze niedawno zagraniczne media donosiły, że Marek Hamsik wróci do ojczyzny i będzie reprezentował barwy Slovana Bratysław, lecz z czasem coraz bardziej realna wydawała się opcja przenosin do Göteborga. Dziś Szwedzi potwierdzili jego transfer po tym, jak Słowacki pomocnik przeszedł testy medyczne. Tym samym po prawie dwóch lat spędzonych w chińskim Dalian Professional wraca na europejskie boiska.

Umowa ze szwedzkim klubem będzie obowiązać go do końca sierpnia 2021 r. 33-latek liczy na to, że dzięki występom w IFK będzie w stanie, jak najlepiej przygotować się do czerwcowych mistrzostw Europy. Zespół z Göteborga w poprzednim roku (w Szwecji sezon jest rozgrywany w systemie wiosna-jesień) zajął dopiero 12. miejsce w lidze. Nowa edycja rozgrywek Allsvenskan wystartuje 10. kwietnia.
— IFK Göteborg (@IFKGoteborg) March 8, 2021
– Od samego początku prowadziliśmy bardzo dobry dialog. Mamy podobną wizję futbolu. Marek jest bardzo zmotywowany, by zaprezentować się, jak najlepiej. Jego cechy piłkarskie wraz z charyzmą, profesjonalizmem i pasją czynią go wyjątkowym graczem. To, że został zawodnikiem IFK, jest zgodne z naszą strategią posiadania składu złożonego z wychowanków akademii i doświadczonych piłkarzy. Ten transfer ma długofalowe skutki. Pokazuje, dokąd zmierzamy, w jakim kierunku chcemy podążać. Zwiększa zainteresowanie naszym klubem, a także podnosi wartość naszych zawodników, jak i całego zespołu. – mówi na oficjalnej stronie klubowej dyrektor sportowy Pontus Farnerud.
Z kolei sam zawodnik w taki oto sposób skomentował swoja decyzję: – Cieszę się, że tutaj jestem. Pozytywnie zaskoczyłem się wspaniałymi możliwościami szkoleniowymi, jakie tutaj zastałem. Nie mogę doczekać się pierwszego spotkania z kolegami z zespołu i rozpoczęcia treningów z nimi. Jak wszyscy wiedzą, podpisałem krótkoterminowy kontrakt. Nie zmienia to jednak faktu, że zrobię co w mojej mocy, by pomóc odnieść sukces drużynie. Od teraz będę dawał z siebie maksimum dla tego klubu.
Marek Hamisk to 126-krotny reprezentant Słowacji. Europejską sławę zdobył jako gracz SSC Napoli, w którego barwach wystąpił w 409 spotkaniach Serie A i strzelił dla włoskiej drużyny 100 bramek w lidze.
fot. Newspix
Jakim cudem taki ogórkowy klub (obecnie) bierze taką gwiazdę? Podobno przez pandemię kluby w Szwecji leżą i robią pod siebie. Ich głównym źródłem dochodu była kasa z biletów. Kontrakt telewizyjny jest tam dużo mniejszy niż np. w Polsce.
Może przez 2 lata w Chinach tak nabił kabzę, że wyszedł z założenia „dobra, kij z hajsem, ale chcę się porządnie, gdziekolwiek w Europie, przygotować do turnieju” ;D
Mieli model Bogusławowy. Budżet ok.35 mln euro ale z tego 15 mln euro to były kredyty. Top jeśli chodzi o wydatki szwedzkiej ligii.
Obecnie mają ok.25 mln euro budżetu. Zasadniczo tylko Legia operuje w tych rejonach. Drugi Lech ma już tylko ok 17 mln euro (ciut ponad 70 mln pln).
A Hamsik będzie kosił ponad 0.6 mln euro za sezon (kontrakt plus podpis) W Eklapie obecnie płacą tyle tylko paru graczom (na pewno Jędza i Ishak).
Skoro zahaczył się w Szwecji, która teraz finansowo cierpi mógł trafić do Polski. Nie wiem jak aktualna forma sportowa, ale marketingowo to byłby super transfer, jeszcze lepszy od transferu Stocha. Szkoda.
Po co miałby przyjsc do ekstraklapy? Żeby mu nogi przed euro połamali? Szwedzka liga jest dużo bardziej techniczna niż nasza
Ale on najwidoczniej chciał odejść do ligi profesjonalnej, a nie do półamatorskiej ligi niedzielnych ogórków zwanej szumnie „ekstraklasą”