To będą już trzecie wyniki badań na obecność koronawirusa, które nasi skoczkowie otrzymają w Oberstdorfie. Ale równocześnie najważniejsze. Jeśli pobrane dziś próbki jutro okażą się negatywne, Polacy ostatecznie będą mogli wystąpić w pierwszym konkursie 69. Turnieju Czterech Skoczni. To już postanowione. Nasza kadra wygrała z organizatorami imprezy. Przynajmniej na ten moment.

To jeszcze nie happy end, ale do niego już naprawdę blisko, dosłownie o krok – tak to na ten moment wygląda. Wystarczy jedynie, by jutro wszyscy nasi zawodnicy otrzymali negatywne wyniki testów, poinformował portal skaczemy.pl. „Jedynie”, bo to naprawdę powinna być formalność. Polacy testowani byli jeszcze przed świętami w kraju, potem 26 grudnia już w Niemczech oraz dwukrotnie dziś – rano i kilka godzin temu. Na wszystkie trzy pierwsze testy do tej pory tylko jeden wynik okazał się pozytywny – ten Klemensa Murańki sprzed dwóch dni.
Dziś wiemy, że najprawdopodobniej popełniono błąd przy pobieraniu próbek i test był fałszywie pozytywny. Na szczęście polska reprezentacja nie zamierzała odpuścić walki o swoje, a organizatorzy tylko zachęcali Polaków do składania protestów tym, że kompletnie nie radzili sobie z sytuacją i nie potrafili nawet poinformować ich oficjalnie o tym, że zostają wykluczeni z konkursu (nasi zawodnicy dowiedzieli się tego… z internetu). W ciągu dnia obowiązywało dziś kilka wersji: że Stoch i spółka czekają na wyniki porannych testów, że na pewno nie wystąpią w konkursie, że być może uda się do tego doprowadzić i w końcu ta obecna, która cieszy nas najbardziej – że jeśli kolejne testy wyjdą negatywnie, to Polacy poskaczą.
Innymi słowy: organizatorzy po ponad dobie zamieszania, w końcu dotarli do pomysłu, o którym w naszej kadrze wszyscy mówili od wczoraj. Po drodze robiąc dosłownie wszystko, by sprawę jak najbardziej skomplikować. To trochę tak, jakbyście chcieli dojechać z Gdańska do Gdyni i faktycznie to zrobili, ale z objazdem przez Wrocław. W dodatku ignorując GPS, wskazujący wam najkrótszą drogę.
W tym momencie naprawdę możemy odetchnąć z ulgą i cieszyć się z tego, że w ogóle jest szansa na występ naszych skoczków. Bo to jednak Turniej Czterech Skoczni – nawet gdyby Polacy skakali w pozostałych trzech konkursach, to jeśli zabrakłoby ich w Oberstdorfie, nie mieliby już szans na końcowy triumf. A tak być może będą mogli powalczyć o to, by wygrać po raz trzeci w ostatnich pięciu latach (Kamil Stoch), obronić tytuł (Dawid Kubacki) czy triumfować po raz pierwszy w karierze (reszta ferajny). I o to chodzi.
A jak to właściwie będzie jutro wyglądać? Jeśli któryś z testów da wynik pozytywny – nic w planie dnia się nie zmieni, a nasi skoczkowie zostaną odizolowani i wysłani na kwarantannę. Jeśli Polacy będą negatywni, otrzymają szansę na dodatkowe skoki w krótkiej serię próbną tylko dla nich, która będzie mieć miejsce o 14:30. Potem odbędzie się ta właściwa seria treningowa dla wszystkich, a po niej konkurs, rozgrywany bez formuły KO i z udziałem całej stawki zawodników, łącznie z tymi, którzy nie przebrnęli przez kwalifikacje. Te ostatnie zostaną po prostu unieważnione, by było sprawiedliwie.
I to jest kompromis. Szkoda, że nie można było tak od początku, a potrzebne były niepotrzebne nerwy. Ale cóż, panowie organizatorzy, przynajmniej na końcu zrobiliście coś, czemu można przyklasnąć. Szkoda, że wcześniej zrujnowaliście sobie opinię.
Fot. Newspix
O kurwa, czy nie znudziło się wam męczyć tatara za dwieście o nielotach? Ktokolwiek jeszcze ogląda te wory pełne kartofli? Zmiencie weszło na ustał.
W dupę się pocałuj, chamie!
No to pacanie nie czytaj i nie oglądaj. ( jak mnie tacy ludzie wkurwiają…)
Wystarczyłoby zrobić jeden topic i sukcesywnie go aktualizować, a nie co pięć minut zasrywać całą stronę nowymi newsami na temat koperkowej aferki. Nie podoba mi się burdel z tym związany i mam prawo to zasygnalizować.
Jebać skoki, tylko LEGŁA
nie wymądrzaj sie, Damian!
Weszło zrobiło aferę, a od początku było mówione i pisane, że Murańka jest zdrowy i test raczej jest pomyłką.
Tylko Weszło pisałało tak jakby to było przesądzone.
Nie tylko weszło, wszyscy tak pisali
Ładny chłopak z tego Klemensa
Bardziej podoba mi się Kamil
Myślałem że to Adam Małysz po zgoleniu wąsów :/
Ogólnie skoki narciarskie jako sport mam tam gdzie Zbigniew Stonoga ma wszystko (wg jego słynnej wypowiedzi), ale komentarze niektórych tutaj są naprawdę poniżej krytyki.
Ja obstawiam że dla świętego spokoju wszyscy Polacy dzisiaj wystartują Za duża gownoburza by się w środowisku zrobiła jak na taki niszowy sport