
weszlo.com / Weszło
Opublikowane 28.05.2020 11:51 przez
redakcja
Wszyscy, poza Januszem Golem, zawodnicy Cracovii zgodzili się na 50-procentowe obniżki płac przy okazji koronawirusa. Ale, co zdradził wczoraj w „Kanale Sportowym” Michał Probierz, to nie oznacza, że połowa zapisanych w kontraktach pieniędzy przepadnie. Zarząd „Pasów” uzgodnił bowiem, że w razie awansu do pucharów, będą one wypłacone w formie premii.
– Cały zarząd, włącznie z prezesem, jest aktywny w rozmowach. Jeśli zajmiemy odpowiednie miejsce, to piłkarzom będzie zrekompensowane to, co oddali. Otrzymają pieniądze, jakie stracili. Jest to uczciwe – powiedział Probierz, a dopytywany przez Krzyśka Stanowskiego potwierdził, że odpowiednie miejsce oznacza trzecią w XXI wieku klasyfikację Cracovii do eliminacji Ligi Europy.
To zaś pokazuje, jak bezsensowny może się w perspektywie czasu okazać opór przed cięciem pensji Janusza Gola. Trudno bowiem nie odnieść wrażenia, że stając okoniem zawodnik – ba, kapitan – ściągnął konflikt do szatni „Pasów”. W dodatku został on wywleczony na światło dzienne, w czasie pandemii nie było gorętszego tematu dotyczącego Cracovii. Włączyła się w tę dyskusję żona pana Janusza, włączył się też Michał Probierz. Wczoraj, wywołany do tablicy, odniósł się do tego raz jeszcze.
– Koronawirus to okoliczności, których się nie spodziewaliśmy, nikt się nie spodziewał. Rozmowy o obniżeniu kontraktów prowadziliśmy już wcześniej, ale w kuluarach zaczęło się mówić, że chcemy Janusza odsunąć, przestawić do drugiej drużyny. My wyraziliśmy swoje zdanie, Janusz swoje. On ma podpisany kontrakt, my jako klub musimy to respektować. W jego przypadku będzie brana pod uwagę forma sportowa, to ona będzie decydować, czy gra – mówił we wczorajszym „Hejt Parku” Probierz.
Pytany o to, jak może to wpłynąć na resztę zespołu, odpowiedział: – Cała sytuacja w grupie jest bardzo trudna. Zawodnicy zdają sobie z tego sprawę. Jednak Janusz ma z klubem podpisaną umowę i nikt nie przyłoży mu pistoletu do głowy, żeby coś podpisał.
Wiadomo, co między wierszami, to między wierszami. Odebranie Golowi opaski i obwieszczenie tego w klubowych mediach społecznościowych samo w sobie było wymowne. W oświadczeniu znalazły się przecież takie zwroty, jak „brak szacunku wobec pozostałych zawodników i pracowników” czy „brak odpowiedzialności za drużynę w trudnym okresie”. No nie zapowiada się na to, by Probierz z Golem nawiązali jeszcze taką relację, jak Kinga Rusin z Adele.
A że kwalifikacja do pucharów jest całkiem realna – dziś przecież „Pasy” zajmują miejsce na ligowym podium – Gol może wyjść na największego przegranego całej sytuacji. Pal licho, że w Cracovii raczej nie rysuje się przed nim świetlana przyszłość. Nie solidaryzując się z resztą kolegów wysłał jasny komunikat także i do innych trenerów i prezesów. Że w naprawdę trudnych czasach solidarność nie będzie najważniejszą z wyznawanych przez niego wartości.
fot. FotoPyK
Opublikowane 28.05.2020 11:51 przez
„Puchary” czyli dwa mecze z 5 ekipą Macedonii i nara. xD
Haha nawet Macedonia będzie dopiero w następnej rundzie ew. Jak przejdą kogoś z Andory to może
Czyli dobrze pisałem, gdy ta afera się zaczęła.
W Cracovii pieniądze mają i nie o nie chodziło, tylko o postawę zawodników w czterech przegranych meczach, to miał być bardziej taki kubeł zimnej wody dla zespołu, od lekko wkurwionrgo właściciela.
Nie no – fantastycznie. Chłopakom poobcinano pensje, a teraz mówi się, że jak zrobią puchary, to im się to wyrówna. Może bym już się o to nie czepiał, bo mam już po kokardę czytania o kłopotach klubów i obcinkach, ale jak usłyszałem że jest to sprzedawane jako „pański gest” pana Filipiaka. Nosz kurła mać… Zamiast się cieszyć, że piłkarze nie poszli z pozwem zbiorowym za brak wypłat, to oni wymyślają rewolucyjne systemy motywacyjne na tej podstawie… To teraz zapytam – czy jeśli Cracovia wejdzie do „pucharów” czyli jak ktoś tu zauważył już tak naprawdę repasaży do eliminacji i tam wtopią z jakimiś kolejnymi asami z Luksemburga już w pierwszej rundzie, to skąd „wlodarze” znajdą kasę na to fenomenalne i łaskawe wyrównanie? Z następnej transzy z Canalu się zapożyczą, czy po prostu pójdą do Bociana albo jakichś krakowskich karków? Nie? A może mają tę kasę gdzieś schowaną? To po co te obcinki? Tak jak przewidywałem i o tym pisałem – wszystko wraca do starej dobrej normy. Piłkarze z obcinkami, Canal z brakiem obniżek za abonament, kluby z systemami motywacyjnymi i Golem który nie ugiął się przed tym wszystkim jako zasmażką… Podtrzymuję to co już kiedyś pisałem pod tekstem o jego żonie i wpisach. Życzę Golowi żeby odzyskał wszystkie pieniądze wraz z odsetkami i tak samo życzę to innym piłkarzom, z innych klubów, którzy się postawią. Póki co wygląda, że kluby wygrały – wszystkie patologie będa dalej sobie spokojnie funkcjonować.
No i jeszcze to słowko solidarność na koniec. Już myslałem, że ta pandemiczna egzaltacja z ludzi schodzi ale widzę nie bałdzo.
ale masz jaja wielkie, podpisano: redakcja XD
Dlaczego Gol może wyjść na najbardziej przegranego? Haha chłop ma wyjebane.
nie ma co, cracovia dba o swoich ludzi, kazdy to wie w lidze. Najpierw „negocjacje” z niedoszła legendą Miro Covilo, teraz „negocjacje” ze swoim kapitanem i nowa gwiazdą Golem. Tam klimat w klubie zawsze śmierdziało, może za Stawowego było w miare spoko i ekipa walczyla jeden za wszystkich (wielu pasiakow to potwierdzi, wiec won) ale ostatnie lata to sie hajsem probuje zasypywać śmierdzące rzeczy a gowno bije od spodu i zapach ciagle sie unosi. A Probierzowi w to ze forma sportowa zadecyduje czy Gol bedzie gral i o co chodzi wierze tak jak Trzaskowskiemu z ul. Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.