Legia zimą sięgnęła głębiej do kieszeni i sprowadziła wielu obcokrajowców z ciekawym CV. Wiosną mieli się docierać, żeby w nowym sezonie grać już na sto procent i robić różnicę w najważniejszych momentach, zwłaszcza w europejskich pucharach. No i w zasadzie robią, ale nie w tę stronę, co trzeba. W rewanżu ze Spartakiem Trnawa największymi parodystami byli właśnie ci z zimowego zaciągu.

Marko Vesović jeszcze w pierwszej połowie po pokracznej próbie kiwki stracił piłkę i w idiotyczny sposób faulował. Wiedział, że ma już żółtą kartkę, ale co tam. Niektóre styki pracowały zbyt wolno i stało się. Legioniści od 37. minuty grali w dziesiątkę.
Czas na kolejnego asa. Domagoj Antolić w końcówce meczu, gdy trzeba było szukać drugiego gola, uwikłał się w bezsensowny drybling przed swoim polem karnym. Efekt łatwy do przewidzenia. Piłkę przejęli rywale, Chorwat sfaulował i wyleciał z boiska, bo też był już wcześniej upomniany. Legia grała więc w dziewiątkę i na dodatek straciła sporo czasu, bo Spartak dostał rzut wolny. Brawo.
Antolić i Vesović zupełnie nie wyciągnęli wniosków z wiosennego meczu przeciwko Jagiellonii, w którym obaj również zostali przedwcześnie odesłani do szatni. Ten pierwszy już na samym początku po brutalnym ataku na nogę Przemysława Frankowskiego. Nauka poszła w las.
Idźmy dalej, pan Cafu do tablicy. Niedługo po golu Inakiego Astiza miał świetną sytuację, żeby zdobyć bramkę na 2:0 i sprawić, by rywale wpadli w panikę. W polu karnym miał miejsce, miał czas, piłka na ziemi, a on wali akurat tam, gdzie stali Martin Chudy i jeden z obrońców. Cafu postanowił też dołączyć do grona legijnych mikołajów rozdających prezenty Słowakom, tyle że ci nie chcieli skorzystać. Stracił piłkę przy linii bocznej, potem pozwolił na podanie i gospodarze mieli kontrę w przewadze, którą jednak – podobnie jak wszystkie inne z tamtych minut – rozwiązali fatalnie.
Mamy już hat-trick transferowych strzałów poza tarczę. Spójrzmy na resztę zimowych nabytków. Mauricio już w klubie nie ma, a choć grał sporadycznie i tak zdążył obejrzeć czerwoną kartkę z Wisłą Płock na mecie ubiegłego sezonu. Eduardo nie ma szans na grę, zaś klub najchętniej by się go pozbył, ale kto weźmie takiego dziada, na dodatek dużo zarabiającego? Nikt, dlatego do grudnia trzeba będzie mu płacić 30 tys. euro miesięcznie. Chris Philipps przed tygodniem był jednym z najgorszych na boisku, w rewanżu nie podniósł się z ławki. Tylko William Remy usprawiedliwiony, leczy kontuzję.
Szał ciał. Przydałaby się jakaś premia, najlepiej z kasy za awans do Ligi Mis…, eee, do Ligi Eur…. Z kasy za mistrzostwo Polski.
Fot. Marcin Szymczyk/400mm.pl
Panowie, szanujcie nas, bo to nie jest śmieszne.. no dobra może jest. Cafu niewypałem, bo nie strzelił być może kluczowej bramki 😀 Żeby to był chociaż napastnik. Za ogólną postawę jego bym akurat pochwalił, chociaż też za rzadko się wyróżnia żebym mógł napisać dlaczego, subiektywne odczucie. Tamta dwójka nic do gry Legii nie wniosła.
W ataku cos tam maci bez ladu I skladu, ale w defensywie to jyz na totalne alibi
Dobra,Cafu jest dobry,dopuki nie znajdzie się w sytuacji do strzelenia gola.Tak jak i Kante zresztą.Eduardo-od początku pisałem,że to pomyłka,na emeryturę.Antolić z tym drugim-to nadaje się może w e-klapie,czasem.Philips-telewizory były lepsze,albo żarówki.Żeby zagrać w pucharach,potrzeba większej kasy,żeby kupić piłkarzy,a nie przedostatni sort szrotu.Wszelka obecność naszych klubów w jakichkolwiek pucharach jest przypadkiem,albo splotem korzystnych okoliczności nie wynikających z jakości zawodników.Ale Zibi już mówił,że dobrym sportowcem może być ten kto potrafi przegrywać.Historia porażek Legii pokazuje,że na razie jeszcze nie potrafią przegrywać.A na pewno wyciągają niewłaściwe wnioski.
Nie tylko potrafią przegrywać ale nawet ciągle przegrywają ;)))
Sportowcy pełną gębą.
Ostatnio to jeden z ległej nawet 100 koła w kasynie przegrał
Czyli są w tzw.ciągu.Dobre.
Co na to dział analiz taktycznych i zachowań zawodników? Czy jak to tam ten śmieszek w TVP nazwał xD
Proponuję telefon do Jacka Gmocha. On już to profesjonalnie rozrysuje. Tylko mu trzeba cały czas podpowiadać w których koszulkach legła grała
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Z taką grą mają się odkuć ? W polskiej lidze na pewno ale w pucharach nie ma opcji.
14… mylisz pojęcia, Ci piłkarze już się odkuli, zwłaszcza na swoich kontach, odkuli się też ich managerowie, a że Legia jest w głębokiej …. – ich to przecież nie obchodzi, uważasz że taki Eduardo w styczniu 2019 będzie chodził po ulicach i pokazywał L-kę z miłości do klubu, przyjechał – przytulił blisko 0,5 mln Euro za rok bycia w klubie i tyle, rzeźnicy Antolic i Vesovic to też „gwiazdy” ligi – OBAJ wylatują w ważnych meczach – tacy sami jak Peszko, taki zaciąg młodych miał być, taką gwiazdeczkę macie w szatni, Wieteska, Michalak, Szymański (wart przecież więcej niż 10 mln EURO…) a o LM z Trnawą walczy Legenda, Gwiazda, Drybler, zapisany GRUBYMI złotymi zgłoskami w annałach – RADOVIC, a trener na plac gdzie wiadomo, że będzie gra w hokejowym zamku na 20-25 metrze posyła Kucharczyka – jak rozumiem, że kilka razy dupę Legii ratował, tak nie rozumiem jak gościa od szybkiej kontry i gry na skrzydle, opartej na dobiegu do piłki rzuconej za linię obrony można wystawić w takim meczu
Mówi się,że nadzieja umiera ostatnia.A Legia ciągle traci kasę.Jak nie na trenera pozoranta,to na piłkarza pozoranta.Znaczy to,że klub jest żle zarządzany.Coś jak Polonia Wojciechowskiego.
Dobrze że transfery były zimą a nie latem bo był czas na zgranie. Szkoda tylko że trenera nie było
A Malarz bez winy widze
Treść usunięta
Treść usunięta
A jak ocenialiscie te transfer w czasie ich trwania Jakie byly wasze opinie Kurwa mac niech sie ktos wypowie ale z sensem
A jakie mogą być opinie po filmie na YouTube
Treść usunięta
Treść usunięta
A może byście coś o Peszce napisali, bo dawno nie było?
Pierdolenie (nomen omen) o Szopenie.
Ile transferow ogolnie mozna uznac za udane? 40-50%? Taka „skutecznosc” maja i Man City i w Barcelonie. A co dopiero w zespolach kompletujacych kadre z odpadkow.
Gorzej, ze w Polsce jest to robione na ogol totalnie bez glowy. Jest moda na Slowakow, potem na Jugoli, a za chwile na 3.lige hiszpanska (akurat ta moda moglaby przetrwac).
Dominuja transfery na udo oraz z ukladanek z menadzerami (slawetny Strapon w Widzewie), bywaja tez z przekretow (Maslowski).
*Straton – nazwisk sportowców takiego kalibru przekręcać nie wypada.
Tak apropos: kiedy ekipa Weszło wznowi nagrody im. w/w Stratona? Za zeszły sezon nie było…
Strap on. Może o to chodziło.
Zakaz transferów do L za więcej niż 1 mln ojro. Zakaz dla supermęskich „walczaków” z -ić na końcu nazwiska, bo im się bitka na podwórku marzy. Może też zakaz dla ciemnych, bo jak coś spieprzą to od razu są ofiarami rasizmu. No ale jak się przychodzi do klubu gdzie co sezon jest wymiana połowy kadry to łatwo się pogubić jeśli idzie o priorytety.
Odrzut z Dynama, Dwa odrzuty z najgorszej drużyny ligi francuskiej oraz koleś z rezerw średniaka ligi francuskiej. To niby poważne CV? Jedynie Vesović to zagadka, bo był jak by nie patrzeć czołowym piłkarzem chorwackiej ligi.
Jak na Polską ligę to zajebiste CV
Polskie kluby ściągają jakiś tani szrot ze Słowacji, Węgier, Bałkanów – źle
Polskie kluby ściągają jak na nasze warunki kozak graczy którzy pograli coś w poważnej piłce (ligue 1, bundesliga itp.) – też źle
Jak wam ludzie dogodzić?
Kurwa, powiedz mi to kogo mają nasze kluby ściągać jak byle co nie ściągną, to od razu od szrotów czy innych wyzywanie jest?
Naszych klubów nawet tych najbogatszych nie stać na dobrych graczy więc czego ty oczekujesz?
Chciałbym żeby chociaż połowa naszych drużyn ściągała takie odpady z ligue 1,bundesligi,z drużyn Ala Dinamo Zagrzeb czy z ligi portugalskiej jak robi to aktualnie Legia i Lech.
Napisz mi kto w zasięgu polskich klubów nie jest dla ciebie szrotem?
Jedyny pozytyw tej sytuacji Cafu jest taki, że chłop sobie nic nie zrobił, więzadeł nie zerwał, czy coś w tym stylu.
Tekst obok, o Radoviciu „Cafu i Carlitos po wejściu byli najlepsi na boisku, dlatego nie da się obronić decyzji o wystawieniu Radovicia”, a tutaj się okazuje, że Cafu robiąc 1 błąd i nie strzelając bramki w jednej sytuacji jest już niewypałem, chociaż widać, że to nie jest zły piłkarz.
na zasadzie „kto wybrał te drużyny do finału” proponuję jako pierwszego kandydata do Pucharu Weszło Legię Warszawa. Druga niebawem się wyłoni. Mam nadzieję także na wznowienie tradycji, że Kowal wręczy miskę jednogroszówek…
A myślałem, że to Lech robi tragiczne transfery
Treść usunięta
Hehe. Piekne podsumowanie.
legła to stan umysłu. przychodzisz do tego klubu i od razu koledzy Ci pomagają. Pokażą gdzie najlepszy fryzjer, gdzie dobre kasynko, na zakupy do złotych tarasów zabiorą. I jakoś to będzie
Treść usunięta