Reklama

Kuciak z Drągowskim o Złote Rękawice, Putnocky odkryciem

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

14 maja 2015, 14:53 • 3 min czytania 0 komentarzy

Rozgrywki Ekstraklasy właśnie minęły wiraż i wychodzą na ostatnią prostą. W poszukiwaniu atutów poszczególnych drużyn w kluczowej fazie wyścigu o mistrzostwo Polski wzięliśmy pod lupę bramkarzy. Kto może liczyć na swojego człowieka na tej newralgicznej pozycji, a kto powinien drżeć za każdym razem, gdy przeciwnicy przekraczają linię środkową i zbliżają się w kierunku pola karnego?

Kuciak z Drągowskim o Złote Rękawice, Putnocky odkryciem

Jeśli spojrzymy na noty Weszło (najnowsze zestawienie znajdziecie TUTAJ), nie ma żadnych wątpliwości. Bartłomiej Drągowski jest nie tylko najlepszym bramkarzem w lidze, ale również nie ma sobie równych w – nazwijmy to – kategorii open. Naprawdę trudno dziwić się Michałowi Probierzowi i Jagiellonii Białystok, że w kluczowej fazie sezonu nie puszczono tego chłopaka na turniej eliminacyjny kadry młodzieżowej. Kolejne miejsca? Bardzo dobre średnie w lidze wykręcili też Maciej Gostomski, który jednak zawalił Lechowi mecz o Puchar Polski, a także Matus Putnocky, 30-letni Słowak sprowadzony zimą do Ruchu Chorzów ze Slovana Bratysława.

I to właśnie Putnocky jest największym odkryciem zestawienia, które dla was przygotowaliśmy. Nie, nie chodzi o liczbę obronionych rzutów karnych (bramkarz Ruchu wyciągnął w Polsce już aż trzy jedenastki!). Sprawdziliśmy procent obronionych strzałów. Wzięliśmy pod uwagę wszystkich bramkarzy, którzy w tym sezonie rozegrali co najmniej dziesięć spotkań.

1. Bartłomiej Drągowski (Jagiellonia Białystok) – 23 spotkania – 80,9% obronionych strzałów
2. Matus Putnocky (Ruch Chorzów) – 12 – 80,4%
3. Arkadiusz Malarz (GKS/Legia) – 24 – 78%

4. Mariusz Pawełek (Śląsk Wrocław) – 24 – 77,9%
5. Alberto Cifuentes (Piast Gliwice) – 15 – 75,6%
6. Maciej Gostomski (Lech Poznań) – 17 – 74,2%
7. Duszan Kuciak (Legia Warszawa) – 25 – 74%
8. Sergiusz Prusak (Górnik Łęczna) – 25 – 73,8%
9. Michal Pesković (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – 20 – 72,2%
10. Radosław Janukiewicz (Pogoń Szczecin) – 31 – 71,5%
11. Jakub Szmatuła (Piast Gliwice) – 12 – 71,2%
12. Krzysztof Kamiński (Ruch Chorzów) – 19 – 70,5%
13. Mateusz Bąk (Lechia Gdańsk) – 21 – 70,4%
14. Vytautas Cerniauskas (Korona Kielce) – 29 – 69,8%
15. Grzegorz Sandomierski (Zawisza Bydgoszcz) – 22 – 68,2%
16. Pavels Steinbors (Górnik Zabrze) – 31 – 68%
17. Krzysztof Pilarz (Cracovia) – 31 – 66,7%
18. Michał Buchalik (Wisła Kraków) – 31 – 65,8%
19. Richard Zajac – (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – 11 – 65,5%
20. Dariusz Trela (Lechia/GKS) – 17 – 64,5%

Reklama

Jest kilka niespodzianek, prawda? Parodysta Cifuentes załapał się do pierwszej piątki, choć jak pamiętamy gość ma taką skłonność do puszczania baboli, że nie można traktować go poważnie. Wróćmy jednak do Putnocky’ego. Wygląda na to, że Drągowski doczekał się poważnej konkurencji. Ponad osiemdziesięcioprocentowy wynik to rezultat, którym chwalić można się nie tylko na krajowym podwórku, ale również w tym europejskim. Nie wyobrażamy więc sobie, by Ruch poleciał z ligi z takim fachurą w bramce. Zdecydowanie bardziej powinni martwić się w Bełchatowie i Bielsku-Białej…

*

Jeszcze jedna sprawa. Co by było, gdyby w Ekstraklasie wzorem Premier League przyznawano Złote Rękawice – nagrodę dla bramkarza, który zachował najwięcej czystych kont w sezonie. Można mieć wątpliwości, czy to aby na pewno w pełni sprawiedliwy sposób rozstrzygania kwestii wyboru najlepszego golkipera w lidze – czyste konto jest przecież rezultatem pracy całego bloku defensywnego, a nawet całej drużyny – ale potraktujmy to jak zabawę. W Ekstraklasie na dziś najbliżej tego wyróżnienia byliby bramkarze Legii i Jagiellonii.

Bartłomiej Drągowski (Jagiellonia Białystok) – 23 spotkania – 10 czystych kont
Duszan Kuciak (Legia Warszawa) – 25 – 10

Arkadiusz Malarz (GKS/Legia) – 24 – 9

Mateusz Bąk (Lechia Gdańsk) – 21 – 8
Mariusz Pawełek (Śląsk Wrocław) – 24 – 8

Reklama

Grzegorz Sandomierski (Zawisza Bydgoszcz) – 22 – 7
Sergiusz Prusak (Górnik Łęczna) – 25 – 7
Pavels Steinbors (Górnik Zabrze) – 31 – 7
Radosław Janukiewicz (Pogoń Szczecin) – 31 – 7

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Polecane

Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Szymon Szczepanik
2
Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Ekstraklasa

Komentarze

0 komentarzy

Loading...