Reklama

Weszło wróży z fusów. Kto w grupie mistrzowskiej, a kto pod kreską?

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

16 kwietnia 2015, 19:16 • 4 min czytania 0 komentarzy

Jak zapewne zdążyliście zauważyć, tabela Ekstraklasy jest płaska jak przód modelki-anorektyczki. Dwunasta drużyna ma aktualnie dziewięć punktów straty do podium, ale do miejsca ósmego, zapewniającego grę w grupie mistrzowskiej i po podziale punktów o tytuł, tylko cztery. Nawet ostatni w tabeli Zawisza zachował jeszcze matematyczne szanse, by bić się o puchary. Umówmy się – niewiele drużyn posiada komfort, dzięki któremu nie muszą ze strachem oglądać się za swoje plecy.

Weszło wróży z fusów. Kto w grupie mistrzowskiej, a kto pod kreską?

Przed nami dwa tygodnie prawdy, które pokażą, kto będzie mógł ze spokojem liczyć kasę z telewizyjnej kroplówki w przyszłym sezonie, a kto jeszcze w czerwcu może nie być pewnym tego, w której lidze go rozpocznie. W związku z tym postanowiliśmy trochę… powróżyć. Spróbować przewidzieć to, co zdarzy się w trzech ostatnich kolejkach sezonu zasadniczego i na tej podstawie stworzyć tabelę. Sprawdzimy więc, kto prawdopodobnie znajdzie się nad kreską i już podczas majówki będzie mógł sobie pozwolić na delikatnie oblewanie, bo widmo spadku stanie się tylko wspomnieniem, a kto będzie się w tym czasie spinał.

Sytuacja jest o tyle niekomfortowa, że pojęcia „zdecydowany faworyt” na próżno szukać w ekstraklasowym słowniku. Nawet stwierdzenie „delikatny faworyt” wydaje się nam czasami trochę zbyt ryzykowne. Naprawdę ciężko zawyrokować – komu terminarz sprzyja, a komu wręcz przeciwnie.

Mimo to – rzecz jasna po konsultacjach z Hubertem, który jest naszym głównym typerem – spróbujemy.

Kolejka 28.
Cracovia – Pogoń Szczecin X
Górnik Łęczna – Lech Poznań 2
Górnik Zabrze – GKS Bełchatów 1
Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice 1
Korona Kielce – Ruch Chorzów 1
Legia Warszawa – Zawisza Bydgoszcz 1
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Wisła Kraków 2
Śląsk Wrocław – Lechia Gdańsk 2

Reklama

Kolejka 29.
GKS Bełchatów – Jagiellonia Białystok X
Lech Poznań – Śląsk Wrocław 1
Lechia Gdańsk – Górnik Łęczna 1
Piast Gliwice – Podbeskidzie Bielsko-Biała X
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 1
Ruch Chorzów – Legia Warszawa X
Wisła Kraków – Korona Kielce X
Zawisza Bydgoszcz – Cracovia 1

Kolejka 30.
Cracovia – GKS Bełchatów 1
Górnik Łęczna – Piast Gliwice 1
Górnik Zabrze – Zawisza Bydgoszcz X
Jagiellonia Białystok – Ruch Chorzów X
Korona Kielce – Lechia Gdańsk X
Legia Warszawa – Pogoń Szczecin 1
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lech Poznań X
Śląsk Wrocław – Wisła Kraków X

No i tabela z uwzględnieniem powyższych wyników.

1. Legia Warszawa 56
2. Lech Poznań 54
3. Jagiellonia Białystok 47
4. Lechia Gdańsk 45
5. Wisła Kraków 44
6. Śląsk Wrocław 41
7. Górnik Zabrze 41
8. Korona Kielce 40

***

9. Podbeskidzie Bielsko-Biała 40
10. Pogoń Szczecin 39
11. Górnik Łęczna 36
12. Cracovia 35
13. Piast Gliwice 34
14. Zawisza Bydgoszcz 33
15. Ruch Chorzów 33
16. GKS Bełchatów 31

Reklama

Jakieś zaskoczenia? Lechia, na razie druga drużyna wiosny, zaatakuje podium już teraz. Ślask, który oczywiście nie jest w żadnym kryzysie, bez wygrania żadnego spotkania na wiosnę, dzięki punktom zgromadzonym wcześniej, utrzyma miejsce w grupie mistrzowskiej. Znajdzie się w niej również miejsce dla Wisły i Górnika, które przez większą cześć sezonu utrzymywały się w tej strefie. No i ostatnie miejsce w stawce, o którym zadecyduje bezpośredni bilans spotkań pomiędzy Koroną i Podbeskidziem. Ten jest korzystny dla drużyny Ryszarda Tarasiewicza (2-1 w Kielcach, 2-2 w Bielsku), więc do ósemki wskoczy drużyna, która tej wiosny jeszcze nie przegrała spotkania i naszym zdaniem ma spore szanse, by swoja serię przedłużyć.

Prócz Podbeskidzia, smakiem będą musieli się obejść m.in. Szczecinie i w Łęcznej. Dość optymistycznie zakładamy, że w końcówce rundy zasadniczej mocna u siebie będzie Cracovia. Najgorsza drużyna? Nie mamy wątpliwości – GKS Bełchatów.

Oczywiście niewykluczone, że okaże się, że my swoje, a maszyna losująca swoje. Że Piast nagle zacznie grać w piłkę i przedłuży swoją serię do czterech zwycięstw. Że Marek Zub okaże się cudotwórcą. Że Lechia – lub Korona – nagle będzie przegrywać mecz za meczem. Albo że któraś z drużyn zmieni last minute trenera (zgadnijcie która), a nowa miotła pozamiata. Jeśli tak się stanie, to z poczucia obowiązku najpierw zrobimy wielkie oczy, lecz później machniemy ręką i rzucimy tradycyjne: ot, Ekstraklasa.

Jeśli chcecie udowodnić, że mimo wszystko w naszej lidze da się wysnuć jakieś logiczne prognozy, za które później nie trzeba się wstydzić – to dobry moment i miejsce, by się zaprezentować. Zostały 24 spotkania. Trafcie chociaż 15, a skontaktujemy się z wami w celu konsultacji kuponu do totolotka. Powodzenia.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

1 liga

Ścisk na zapleczu Ekstraklasy. Minimalne różnice między trzecim a dziewiątym zespołem

Bartek Wylęgała
1
Ścisk na zapleczu Ekstraklasy. Minimalne różnice między trzecim a dziewiątym zespołem
Anglia

Świetny Foden, szczupak De Bruyne. Lekcja futbolu na Amex Stadium

Piotr Rzepecki
0
Świetny Foden, szczupak De Bruyne. Lekcja futbolu na Amex Stadium

Ekstraklasa

Komentarze

0 komentarzy

Loading...