Ilu zawodników Adam Nawałka przetestował w ciągu roku pracy z kadrą? Niełatwo się doliczyć, ale po dokładnym śledztwie wychodzi na to, że 71. Trudno całkiem puścić w niepamięć, że był moment, zwłaszcza przy hurtowym przeglądzie stanu ekstraklasy, kiedy wszyscy wołali jednym głosem – absurd! Wydawało się, że nie chcąc dostać powołania, lepiej schować się w piwnicy albo samemu wysłać do PZPN-u oświadczenie o rezygnacji z kadry i wyprzedzić ruch selekcjonera. Dziś mówimy jednak – zgodnie z prawdą – „ta drużyna da się lubić”. Są i tacy, którzy idą dalej. Główkują czy nie jest to aby najlepsza reprezentacja Polski w XXI wieku. A GW piórem Rafała Steca to wręcz sugeruje, że można by nas uznać za rewelację roku w Europie.
Jest w tej całej sytuacji kilka paradoksów…
Nawałka z grona 71 powołanych, wyciągnął 16, może 17 zawodników, którzy ewidentnie w tej kadrze mają przyszłość. W różnych rolach, co widać chociażby na przykładach Wawrzyniaka czy Teodorczyka. Nie spodziewamy się, ba, nawet nie chcielibyśmy ich występów, ale jako rezerwowi z pewnością mogą dalej funkcjonować. Generalnie, Nawałka zbudował ciekawy, a do tego dosyć wąski trzon reprezentacji, bez żadnej „egzotyki”. Pasjami testował swoje wynalazki, ale na koniec wyszło na to, że z ekstraklasy przetrwali tylko Jodłowiec oraz Mila, a różnicę robią ci, których w kadrze oglądaliśmy już wcześniej.
Ci sami, ale lepsi…Indywidualnie i jako zespół. Lepszy Glik, lepszy Krychowiak, świetny Milik, inaczej grający Lewandowski, wzmocniony Jodłowiec. Jest to pewien paradoks, bo obserwując początki selekcji Nawałki, można było się spodziewać, że będzie chciał zaskoczyć nazwiskami, a on tymczasem zaskakuje formą zawodników, których obecność w kadrze, poza drobnymi wyjątkami, nikogo nie dziwi.
12 miesięcy pracy selekcjonera, koniec roku i trzymiesięczna pustka w reprezentacyjnym kalendarzu siłą rzeczy skłaniają do podsumowań. Zastanówmy się więc, co zostało z tych hurtowych powołań. Możecie wyrażać swoje zdanie w komentarzach, my postaraliśmy się zamknąć je w miarę spójnych ramach.
ABSURDY W SZALE TESTOWANIA:
Kandydatury, głównie z polskiej ligi, które od początku wydawały się mocno karkołomne. Nie ten rozmiar kapelusza. Zawodnicy w najlepszym razie wyróżniający się w lidze, których trudno wyobrazić sobie w piłce międzynarodowej. W tyle za konkurencją, o czym selekcjoner musiał przekonać się na własne oczy.
Radosław Janukiewicz
Rafał Leszczyński
Wojciech Kaczmarek
Michał Miśkiewicz
Dariusz Trela
Maciej Wilusz
Adam Marciniak
Wojciech Golla
Adam Kokoszka
Paweł Dawidowicz
Michał Pazdan
Łukasz Madej
Dawid Plizga
Piotr Ćwielong
Tomasz Hołota
Rafał Kosznik
Dawid Nowak
ZWERYFIKOWANI NEGATYWNIE:
Oczywiście ci powyżej też zostali zweryfikowani negatywnie, jednak czwórka zawodników naszym zdaniem zasłużyła na osobną kategorię. Dlaczego? Bo grywali sporo albo przynajmniej medialnie ich przypadki były wielokrotnie i głośno rozgrywane. Dwaj pierwsi – według Weszło pasują do kategorii „nie ten rozmiar kapelusza”, ale niekoniecznie zdaniem selekcjonera, mamy tego świadomość. Co do dwójki pozostałych – opinie są już raczej jednoznaczne, a przyszłość przesądzona. Przy okazji, przyłączamy się do zdania, że to skandal, że Thiago Cionek nie dostał kwiatów za swój pożegnalny występ w kadrze.
Thiago Cionek
Krzysztof Mączyński
Ludovic Obraniak
Eugen Polanski
NA DZIŚ BEZ WIĘKSZYCH SZANS::
To pojemna i płynna kategoria. Coś pomiędzy „absurdami powołań” a „będącymi w przedsionku kadry”. Mamy tu różnych zawodników – w komplecie są dziś dość daleko od reprezentacji. Od Nawałki dostali jednak przynajmniej po jednym zaproszeniu i można sobie wyobrazić, że jeszcze kiedyś – gdy przebiją się do składów swoich drużyn, poprawią formę itp. – mogą zostać wypróbowani.
Łukasz Skorupski
Maciej Sadlok
Igor Lewczuk
Tomasz Brzyski
Piotr Celeban
Bartosz Bereszyński
Jakub Rzeźniczak
Marcin Komorowski
Paweł Wszołek
Sławomir Peszko
Rafał Wolski
Michał Masłowski
Szymon Pawłowski
Marcin Robak
Paweł Brożek
Mateusz Zachara
Marcin Kowalczyk
Dominik Furman
Marcin Kamiński
Przemysław Tytoń
Adrian Mierzejewski
Mateusz Klich
W KRĘGU ZAINTERESOWAŃ:
O kim mowa? Sklasyfikowaliśmy tu piłkarzy kilku kategorii. Tych, których Nawałka w ostatnim czasie powoływał i raczej go nie przekonali, jednak występują na takich pozycjach, że nadal trzeba będzie brać ich pod uwagę. Po drugie – tych, których obserwował z bliska, ale nie dawał minut na boisku. I po trzecie – kilku takich, których trudno wykluczać, nawet jeśli z różnych względów byli ostatnio nieobecni.
* Mączyńskiego i Cionka umieszczamy w dwóch różnych kategoriach, mając dość silne przekonanie, że opinie nasza i selekcjonera mogą się w tej kwestii drastycznie rozmijać.
Generalnie, mamy tu najwięcej znaków zapytania. Patrz – Wojtkowiak, Janicki.
Łukasz Broź
Rafał Janicki
Grzegorz Wojtkowiak
Karol Linetty
Piotr Zieliński
Michał Żyro
Filip Starzyński
Maciej Gajos
Waldemar Sobota
Michał Kucharczyk
Jakub Błaszczykowski (kontuzja)
Thiago Cionek*
Krzysztof Mączyński*
POZYTYWNI BOHATEROWIE SELEKCJI:
Trzon, bohaterowie ostatnich meczów, ewentualnie zawodnicy rezerwowi, który nawet jeśli nie błyszczeli, mają znaczne szansę przetrwać w ekipie Nawałki w drugoplanowych rolach.
Wojciech Szczęsny
Artur Boruc
Łukasz Fabiański
Artur Jędrzejczyk
Jakub Wawrzyniak
Paweł Olkowski
Łukasz Szukała
Kamil Glik
Łukasz Piszczek
Tomasz Jodłowiec
Grzegorz Krychowiak
Maciej Rybus
Sebastian Mila
Kamil Grosicki
Arkadiusz Milik
Robert Lewandowski
Łukasz Teodorczyk
