Ł»enująco zaprezentowała się Legia w meczu z FK Moskwa. Znów dostała baty, tym razem 0:2. To naprawdę wstyd przegrać z tak beznadziejnym rywalem dwukrotnie i w takim stylu. Ale już po meczu z Jagiellonią apelowaliśmy, żeby Jan Urban opanował emocje, bo żadnego przełamania w grze legionistów nie było – wyglądała tak samo czerstwo jak wcześniej. I niestety, spotkanie w Rosji tylko to potwierdziło. W dodatku czerwoną kartkę dostał Roger. Gdzieś w internecie znaleźliśmy zabawny komentarz. „Za co ta kartka? Za grę!” – żart całkowicie uzasadniony.
Legia odpadła więc z Pucharu UEFA, co nas nie zaskoczyło (sprawdzcie tekst sprzed dwóch tygodni). Ale zaskoczył nas wspomniany Roger – nie czerwoną kartką, ale tym, co zrobił przy golu na 2:0 dla FK Moskwa. Za takie coś powinno się go wywalić do Młodej Ekstraklasy. Gwiazdeczka myśli, że będzie świat podbijała, podczas gdy rzeczywistość jest brutalna – nikt go nie chce kupić. I po takim meczu wiemy dlaczego…
Generalnie chodzi o to, że Roger gonił rywala 10 metrów, ale potem mu się odechciało i sobie stanął. Tamten pobiegł i strzelił gola. Zobaczcie zwłaszcza powtórki (gol na 2:0):
Mamy też złą wiadomość dla kibiców Legii – sami dużo obiecywaliśmy sobie po Descardzie, ale popytaliśmy dzisiaj dobrze zorientowanych osób i usłyszeliśmy, że Hiszpan „umiejętnościami przypomina Rzeźniczaka, tylko podejmuje mądrzejsze decyzje na boisku”. Z grubsza biorąc na Łazienkowskiej nie są jak na razie Descargą zachwyceni – może być, ale nie tego się spodziewali. Jeśli więc ktoś sądzi, że może być tylko lepiej, to może się zdziwić.
I na koniec mała sonda. Skoro Descarga nie może grać, bo ma „20 jednostek treningowych mniej niż zespół” (jak mówi Urban), to ile jednostek treningowych mniej ma Edson, który dopiero co wrócił z leczenia kontuzji u znajomego znachora?
a) 40
b) 96
c) 148
Nagród nie przewidzieliśmy. Ale Edson dziwnym trafem w Moskwie zagrał.
PS. O Lechu nie piszemy, bo musielibyśmy przynudzać. Mecz się odbył i tyle. Awans i tak był pewny.
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT
