Kogo wskaże Beenhakker? Pewnie tych co zawsze…

Reprezentacja Polski przygotowuje się do meczu z Ukrainą. Jako, że jest to ostatni sprawdzian przed eliminacjami mistrzostw świata, trochę żałujemy, iż nie zostali powołani wszyscy najlepsi zawodnicy. Piłkarzy Wisły Kraków nie ma w ogóle, choć dziś widać, że niepowołanie ich ze względu na mecze z Barceloną to tłumaczenie dosyć absurdalne. Zastanówmy się kogo brakuje w kadrze Beenhakkera i jak powinien wyglądać optymalny skład. Czekamy na wasze propozycje i uwagi – przecież (jak głosi hasło portalu republikafutbolu.pl) wszyscy jesteśmy selekcjonerami.
Jeśli Beenhakker nie chciał osłabiać polskich klubów w walce o europejskie puchary, to powinien zostawić w Legii Rogera, bo warszawianie mają jeszcze chociaż iluzoryczne szanse na awans do kolejnej rundy Pucharu UEFA. Sytuacja Wisły (odpada) i Lecha (awansuje) jest jasna jak beenhakkerowska strona księżyca. Tak, wiemy – powołania rozsyłał wcześniej. Ale można było inaczej zbudować listę rezerwową…

Niestety, idziemy o zakład, że w czasie eliminacji mistrzostw świata znów będziemy musieli męczyć się, patrząc na stetryczałych już niestety Macieja Ł»urawskiego czy Jacka Krzynówka. Za to systematycznie pomijani będą Paweł Brożek czy Artur Wichniarek. Naszym zdaniem skład powinien wyglądać mniej więcej tak:

Boruc – Golański (Wasilewski), Głowacki, Ł»ewłakow, Kowalczyk – Błaszczykowski, Dudka, Roger (Majewski), Smolarek – Brożek, Jeleń (Wichniarek).

Dobrze, że na mecz z Ukrainą powołani zostali Jeleń i Kowalczyk, ale mamy nadzieję, że nie tylko po to, aby na siłę udowadniać, że się nie nadają (vide „szanse” dla Brożka). To bez wątpienia zawodnicy, którym miejsce w naszej reprezentacji się należy jak psu buda. Brakuje nam jeszcze przede wszystkim Wichniarka, Boguskiego i Głowackiego (kiedy wyleczy kontuzję). Oraz Kuszczaka na ławce, zamiast Fabiańskiego. Ale obstawiamy, że brakować ich będzie permanentnie, bo potem Leo powie, iż czas na eksperymenty już się skończył.

A jakie jest wasze zdanie? Jak powinna wyglądać kadra?