Reklama

Boniek o Iordanescu: Widać było chęć uwolnienia się spod kontraktu

Aleksander Rachwał

31 października 2025, 15:31 • 2 min czytania 9 komentarzy

Zbigniew Boniek zabrał głos w sprawie rozstania Legii Warszawa z trenerem Edwardem Iordanescu. Były prezes PZPN nie ukrywa, że początkowo decyzja o wyborze Rumuna na szkoleniowca stołecznej drużyny nie budziła jego zastrzeżeń. – Gdy Dariusz Mioduski wybrał Iordanescu, to wydawało mi się, że to jest bardzo dobra decyzja – przyznał „Zibi” w rozmowie z polsatsport.pl

Boniek o Iordanescu: Widać było chęć uwolnienia się spod kontraktu

Wydawało mi się, że po Feio jest to faktycznie bardzo dobry wybór. Jest takie powiedzenie: „Jak cię widzą, tak cię piszą”. Z Iordanescu emanowało doświadczenie, pewność siebie, ogłada. Wypowiadał się w sposób bardzo przemyślany. Było widać, że to człowiek inteligentny i z doświadczeniem, więc projekt „Legia” powinien mu wypalić – tłumaczy Boniek.

Reklama

Zbigniew Boniek: Po Iordanescu było widać zamiar uwolnienia się spod kontraktu

Były szef PZPN skrytykował decyzje podjęte przez Iordanescu w przegranym meczu z Pogonią Szczecin, który finalnie był ostatnim, w jakim Rumun poprowadził Legię. Jego zdaniem szybkie ściągnięcie Kacpra Urbańskiego i wpuszczenie Pawła Wszołka dopiero na drugą część dogrywki jest trudne do zrozumienia.

Zwrócił również uwagę, że Legia ma w ostatnim czasie problem z wyborem trenerów.

Każdy ma swój charakter i sposób myślenia. Nie wiem, czy są inne, pozaboiskowe problemy w Legii. Faktycznie, po trenerze Iordanescu widać było zamiar uwolnienia się spod kontraktu, a nie wolę dalszej walki na śmierć i życie z Legią. To już jest decyzja zarządu klubu, ale zwolnienie Edwarda Iordanescu to pokazanie, że wybór trenerów w Legii za dobry nie jest. Gdyby przeanalizować ostatnie, to wydaje mi się, że za dużo było przypadkowości – uważa Zbigniew Boniek.

CZYTAJ WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:

Fot. Newspix

9 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Kacper Tomasiak: Jeśli będzie progres, to za rok powinienem walczyć o miejsca na podium

Sebastian Warzecha
0
Kacper Tomasiak: Jeśli będzie progres, to za rok powinienem walczyć o miejsca na podium
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama