Rafale, prośba: zamilcz…
Nie da się ukryć, że Rafał Gikiewicz lubi sobie pogadać. Czasem jest to fajne, bo nie ma co go kreować na kogoś bezrozumnego, a czasem niesmaczne, jak wtedy, gdy wpycha się do reprezentacji albo krytykuje innych piłkarzy. Proporcje kiedy jest fajnie, a kiedy już nie jest fajnie, niech każdy sobie ustali według własnego gustu. Natomiast ostatnich medialnych popisów Gikiewicza niestety nie da się obronić. I już nie jest niesmacznie, tylko zwyczajnie skrajnie głupio. Bramkarz w wywiadzie […]
Paweł Paczul
• 3 min czytania
45