Jan Urban po wymęczonym zwycięstwie nad Maltą w ujęciu generalnym trochę bronił swojego zespołu, tłumacząc boiskowe problemy przede wszystkim kwestiami mentalnymi. Gdy jednak zapytano go o konkretne nazwiska, pozwolił sobie na trochę więcej krytyki.

Selekcjoner nie ukrywał, że Nicola Zalewski go zdenerwował. Piłkarz Atalanty Bergamo był jednym z trzech zawodników zagrożonych wykartkowaniem na półfinał baraży o MŚ. Świadomość tego nie zapobiegła otrzymaniu upomnienia za głupi faul w środkowej strefie boiska.
Jan Urban skomentował zmiany Nicoli Zalewskiego i Przemysława Wiśniewskiego
W efekcie Zalewski po przerwie już nie wystąpił. – Rozmawialiśmy na ten temat, żeby uważał na kartki i dostaje taką… Nie powinno mu się to przydarzyć. W piłce tak jest, że jak już jesteś na boisku, to zapominasz. Grasz, walczysz i niestety otrzymał kartkę, wiedząc, że może nie zagrać w barażach. A jak już nie mógł zagrać, zrobiliśmy zmianę, żeby ktoś inny dostał więcej minut – skomentował Urban.
Otrzymanie żółtej kartki nie miało natomiast wpływu na zdjęcie w drugiej połowie Przemysława Wiśniewskiego. – Liczyłem na lepsze wyprowadzenie piłki przez Bereszyńskiego, stąd ta zmiana. Wiedzieliśmy, że będziemy starali się atakować – wytłumaczył selekcjoner.
Reprezentacja Polski nie jest jeszcze pewna znalezienia się w pierwszym koszyku barażowym. Aby w nim pozostała, musi zostać spełnionych kilka warunków w dzisiejszych meczach innych drużyn. Najtrudniejsze zadanie czeka Duńczyków, którzy nie mogą przegrać na wyjeździe ze Szkocją.
CZYTAJ WIĘCEJ PO MECZU MALTA – POLSKA:
- Urban o powołaniu piłkarzy z kadry U-21. Stonował entuzjazm
- Zieliński na ratunek, koszmarny Kiwior, dziesiątki zawiodły [NOTY POLAKÓW]
- Jan Urban po Malcie: Wiedziałem, że to nie będzie spacerek
- Ulga. Męczarnie i szczęśliwa wygrana Polski na Malcie
- Robert Lewandowski ocenił mecz z Maltą. „Zawiodło przygotowanie”
Fot. Newspix