Déjà vu Igi Świątek. Półfinał Australian Open, nowy trener i rywalka z USA
“Ale to już było i nie wróci więcej” śpiewa co jakiś czas Maryla Rodowicz do tekstu Andrzeja Sikorowskiego. Czy jednak na pewno? Iga Świątek trzy lata temu doszła po raz pierwszy w karierze do półfinału Australian Open. Z nowym trenerem w boksie i po trudnym sezonie, w którym nie uniknęła rozczarowań. A w meczu o finał trafiła wówczas na grającą mocne piłki Amerykankę po przejściach. Brzmi znajomo? Ta sama piosenka, kilka wersów dalej, brzmi tak: “Choć w papierach lat […]
![Iga Świątek chce zrobić kolejny krok w ewolucji [KOMENTARZ]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=225,quality=65,format=auto/2024/10/Iga-Swiatek-US-Open-2024-2-scaled.jpg)
![“Każdy medal ucieszy niesamowicie”. Maciej Ryszczuk, współtwórca sukcesów Igi Świątek [WYWIAD]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=225,quality=65,format=auto/2024/07/ryszczuk-swiate-scaled.jpg)
