Kalinkowski: Miałem od razu dać jakość, a na początku szkodziłem zespołowi
Bartłomiej Kalinkowski w ostatnim czasie głównie notował zjazdy w swojej karierze. Gdy wreszcie dobił się do Ekstraklasy z ŁKS-em, to już po pierwszej rundzie zjechał do drugoligowego wówczas Górnika Łęczna. Tam zaczął fatalnie, bo od dwóch samobójów i dwóch czerwonych kartek. Awans wywalczono mimo jego gry, a nie dzięki niej. W I lidze jednak były pomocnik Legii Warszawa krok po kroku odbudowywał swoją pozycję w zespole i dziś jest ważną postacią obecnego wicelidera. […]