Cassano 8 dni po podpisaniu kontraktu kończy karierę, ale chwilę później ją wznawia
Antonio Cassano raczej nie zapisze się złotymi zgłoskami w historii piłki nożnej, ale istnieje spora szansa, że będzie mu poświęcona jakaś mała, sympatyczna ramka, szczelnie zapisana czcionką Comic Sans. Komik to zresztą chyba całkiem niezłe określenie, gdy pomyślimy o piłkarzu stanowiącym najbardziej nietypowe połączenie cech bumelanta, ohydnego żartownisia i wciąż całkiem przyzwoitego napastnika. – Czasami musieliśmy powstrzymywać go przed sraniem w łóżka kolegów. Tak jest, przed sraniem, jak jakieś zwierzę. Antonio […]
redakcja
• 4 min czytania
15