Wojciech Szczęsny odniósł się do licznych plotek transferowych, które sugerowały zmianę bramkarza w Juventusie. Reprezentant Polski przyznał, że nie planuje ruszać się z Turynu.

– Wygasający kontrakt? Jestem skupiony na tym, co się dzieje tu i teraz. Gra dla Juventusu sprawia mi wielką radość, na ten moment nie widzę siebie w innym klubie – przyznał trzykrotny mistrz Włoch.
https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1642415817756381185?s=20
W tym sezonie Serie A, Wojciech Szczęsny rozegrał 20 spotkań, w których zachował 12 czystych kont. Pod tym względem, zajmuje aktualnie trzecie miejsce w lidze – tuż za Ivanem Provedelem (16) oraz Alexem Meretem (13).
WIĘCEJ O CALCIO:
Fot. Newspix
Szczęsny to jest dla mnie bramkarz-„fenomen”. Przeciętny golkeeper, który grał w bardzo dobrych klubach (Arsenal, Roma, Juve). Nawet w czasie jego kariery lepszy był Fabiański, ale sumarycznie częściej grał Szczęsny (m.in. w Arsenalu). Facet musi mieć świetnego agenta, bo pomimo tego że jest przeciętnym bramkarzem to gra w najlepszych klubach świata i zarabia miliony. Dużo lepszy od niego Fabiański kisi się w WHU, a Szczęsny gra w Juve. Ktoś to rozumie ?
Fabian jest bardzo dobrym ale rzemieślnikiem, ot niczego nie zawali ale sam meczu raczej nie wygra. Szczęsny potrafi odwalić ale jak ma swój dzień to jest nie do pokonania, coś jak Boruc
Ja rozumiem. Szczęsny jest po prostu lepszy od Fabiańskiego. Umiejętnościowo jest to różnica jak obecnie między dwójką wspaniałych piłkarzy, z których jeden jest lepszy w większości aspektów, ale spala się mentalnie, a drugi jest solidniejszy, ale i słabszy.
U Wojtka problemem była głowa, ale widzieliśmy to głównie w reprezentacji. W piłce klubowej czegoś takiego praktycznie nie było.
Fabiański natomiast w rywalizacji ze Szczęsnym przegrywał raz, że nieco niższymi umiejętnościami, a dwa, że wiekiem. Odchodząc do Swansea miał już 28 lat (gdyby poczekał pewnie broniłby w Arsenalu, ale rozumiem go, chciał grać i widział, że ze Szczęsnym rywalizacji nie wygra). W West Hamie zakotwiczył jako 32 latek. Gdyby był o 2-3 lata młodszy lub wcześniej przyszedł do takiego West Hamu być może poszedłby do jakiegoś lepszego klubu. A tak skończyło się jak się skończyło
Chciałem tylko przypomnieć że Alison w Romie musiał poczekać, aż Szczęsny odszedł do juve, by móc pokazać co potrafi… I zapracować na transfer do Liverpoolu
Nie wydaje mi się by było przypadkiem, że Szczęsny był drugim czasami pierwszym bramkarzem Arsenalu a Fabian nr 2/3
Bardzo szanuję obydwu naszych bramkarzy.
Uważam że przez swoją największą zaletę której brakuje Fabiańskiemu, Wojtek jest z tej dwójki tym nie lubianym, o zalecie tej powiedzial kiedyś arsene wenger, a mianowicie gdyby Fabiański mial luz i charakter Szczęsnego byłby bramkarzem nr 1 w Arsenalu przez dluuuugie lata.bramkarz musi być jebniety 😉
Tak jebnięty jak twoja stara wtedy gdy rozmyśliła się i cię nie usunęła kurwiu
Tak, rozumie to każdy, kto zna się na piłce. Fabiański nigdy nie miał podjazdu do Szczęsnego. Pokazałeś tylko, że jesteś debilem sądząc, że 'dobry agent’ załatwił mu GRĘ w topowych klubach. Podkreślanie w swojej wypowiedzi, że Fabiański był lepszy(hahahaha) nie sprawi, że fakty się zmienią, a te są takie, że jedyne w czym Fabiański był lepszy, to w otrzymywaniu sympatii od kibiców, głównie przez swój spokojny, grzeczny charakter i przez pryzmat udanego drużynowo Euro 2016. Fabian zawsze był przeciętniakiem ze słabą głową i w Premiership doskonale o tym wiedzieli, dlatego po kompromitacji w Arsenalu nigdy nie trafił do mocniejszego klubu, walczącego o coś więcej niż utrzymanie(nie licząc jednego, czy dwóch sezonów kiedy West Ham akurat wystrzelił z formą, ale teraz już wraca na swój regularny poziom).
Tak wszyscy,którzy znają się na piłce nożnej.
Pomogłem??