Nie każdy superbohater nosi maskę, ale akurat w Neapolu tak. Tyle że na szczęście, a nie po to, by ukryć swoją tożsamość, bo to żadna tajemnica. Nazywa się Victor Osimhen i kolejnymi golami przybliża Napoli do realizacji marzeń. Dzisiaj czas na Ligę Mistrzów i Eintracht Frankfurt. 

Sen o Victorze. Ewolucja welociraptora

Urodził się w Nigerii, ale neapolitańczycy bez wysiłku mogą dostrzec w nim swojego. Po pierwsze, z powodu biedy. Wyrósł ze slumsów Lagos, jako dziecko razem z mamą sprzedawał wodę kierowcom stojącym na światłach, by niewielki budżet domowy był choć troszeczkę większy. Gdyby brat Andrew nie rzucił piłki i nie poszedł do roboty, Victor nie mógłby ani chodzić do szkoły, ani grać. Ubóstwo odbiło się na nim tak bardzo, że kiedy po mistrzostwach świata U-17 posypały się oferty z Europy, po prostu wybrał tę, która gwarantowała najwięcej kasy. Osimhena nie interesowała perspektywa transferu do Manchesteru City czy Arsenalu, skoro VfL Wolfsburg proponował wyższą pensję i do tego pracę w fabryce Volkswagena dla jego najbliższych.

Po drugie, za sprawą niezłomności. W XX wieku Neapol odradzał się po kataklizmie II wojny światowej, epidemii cholery i trzęsieniu ziemi. Osimhen po dołączeniu do Napoli podnosił się po urazie barku, zakażeniu koronawirusem i wielokrotnym złamaniu z przemieszczeniem kości oczodołu oraz złamaniu kości jarzmowej lewego policzka.

Po trzecie i tak naprawdę najważniejsze, w związku ze skutecznością na boisku. Osimhen strzela gola za golem i pozwala południu znowu patrzeć z góry na resztę Półwyspu Apenińskiego, wbrew geografii i najnowszej historii. A to rzadkie chwile.

Victor Osimhen – lider Napoli

Pierwsze zgrupowanie za kadencji Luciano Spallettiego, Dimaro. Wspólne zajęcia już się skończyły, na murawie zostali pierwszy trener, jego asystent oraz Osimhen. Drugi szkoleniowiec rzuca piłkę Nigeryjczykowi, który ma ją przyjąć i w powietrzu odegrać. Pierwsze ćwiczenie – futbolówka odbija się od boiska, drugie – leci prosto na udo atakującego. Wszystkiemu z bliska przygląda się Spalletti. Indywidualna lekcja techniki.

Drugie zgrupowanie za kadencji Spallettiego, Castel di Sangro. Zdecydowana większość zespołu już zeszła z murawy, przed polem karnym znów zostali Spalletti, jego asystent oraz Osimhen. 61-letni szkoleniowiec najpierw tłumaczy napastnikowi, na czym polega ćwiczenie, a po chwili jeszcze zrywa się do szybszego biegu, by pokazać, o co chodzi. Za momencik wciela się w partnera z drużyny i podaje prostopadle do atakującego. Indywidualna lekcja taktyki.

Odprawa po debiutanckim meczu Spallettiego z Venezią. Przeciwko ekipie z Wenecji Osimhen wyleciał z czerwoną kartką przed upływem pół godziny, bo jak zwykle dał się ponieść emocjom. Zazwyczaj tylko machał rękoma, tym razem w trakcie szarpaniny po dośrodkowaniu z rożnego uderzył przeciwnika. Nie był to nokautujący cios, ale na tyle widoczny, że sędzia nie miał wątpliwości przed odesłaniem Nigeryjczyka do szatni. Spalletti musiał zareagować, po spotkaniu przygotował materiał wideo z zachowaniami napastnika z przeszłości, a następnie podkreślił, że rozwaga to coś koniecznego do osiągania korzystnych wyników. Takie rzeczy nie mają prawa się powtórzyć i to dotyczy wszystkich. Lekcja zachowania, choć już nie indywidualna.

Spalletti jest dla Victora jak ojciec – mówił już we wrześniu 2021, po trzech miesiącach pracy szkoleniowca, agent Osimhena – Osita Okolo.

Dziś wszystkie defensywy świata drżą przed Nigeryjczykiem dzięki trenerowi Napoli. Bezapelacyjnie.

Trudny początek

Kiedy Spalletti obejmował Partenopeich przed sezonem 2021/22, Osimhen był szybki jak gazela, silny jak byk i nieokrzesany jak diabli. Biegał za dużo i najczęściej nie tam, gdzie trzeba.

Rzuca się do każdej piłki. Mówię to z uśmiechem, bo wiem, jak bardzo może się jeszcze poprawić – zapowiadał trener.

Szkoleniowiec podszedł do sprawy niczym rzeźbiarz. Dostał cenny surowiec i cierpliwie nadawał mu ostateczny kształt. Chwalił, tłumaczył, krytykował, pokazywał, bronił. Poza indywidualnymi zajęciami i odprawami w trakcie grupowych ćwiczeń starał się „połączyć” Nigeryjczyka z resztą zespołu. Stworzyć kolektyw, który uwypukli atuty napastnika, a nie ograniczy wyłącznie do roli biegacza za podaniami za plecy rywali. Sprawić, by Osimhen faktycznie stał się wart 75 milionów euro, które wyłożył właściciel klubu Aurelio De Laurentiis (przy czym jako ekwiwalent 20 baniek odesłano do Lille czterech zawodników).

Premierowy rok atakującego w Neapolu był zły. Najpierw w trakcie spotkania reprezentacji ze Sierra Leone doznał urazu barku, a tuż po odzyskaniu sprawności złapał koronawirusa podczas urodzinowej imprezy w ojczyźnie. Właśnie z tej balangi pochodzi film, na którym piłkarz tańczy i z uśmiechem rzuca banknotami. Początkowo ten gest odebrano jako symbol zepsucia, ale prędko sytuację wyjaśnił nigeryjski dziennikarz Oma Akatugba – to element tamtejszej kultury, coś, co ma zapewnić powodzenie w przyszłości.

W sumie pauzował 11 kolejek, a jeszcze dwie opuścił ze względu na kontuzję głowy. W tej sytuacji 10 zdobytych bramek to nie tragiczny bilans, ale jednocześnie oczekiwano więcej, szczególnie mając w pamięci skuteczność Edinsona Cavaniego czy Gonzalo Higuaina.

Na zakończenie tamtego sezonu Napoli tylko zremisowało z Veroną i tuż przed metą wypadło poza TOP 4, czyli ze strefy gwarantującej fazę grupową Ligi Mistrzów. To przesądziło los Gennaro Gattuso.

Drogi Rino, cieszę się, że spędziłem z tobą prawie dwa sezony. Dziękując za twoją pracę, życzę ci sukcesów, gdziekolwiek będziesz. Uściski dla żony i dzieci. Aurelio – napisał po tej rywalizacji właściciel Partenopeich, a następnie zatrudnił Spallettiego.

Na szczęście dla Osimhena.

Szybszy niż Messi i Ronaldo

W ubiegły weekend Osimhen strzelił setnego gola na profesjonalnym poziomie w karierze. Potrzebował do tego 197 występów, czyli mniej niż Lionel Messi (210) czy Cristiano Ronaldo (301). Z tego 47 bramek zdobył dla Napoli i 37 za kadencji Spallettiego. Co kluczowe, w trwającym sezonie wreszcie zaczął trafiać przeciwko najsilniejszym przeciwnikom, z czym miał problemy. Przez pierwsze dwa lata w Italii wbił gola jedynie Atalancie oraz Lazio, poza tym wyłącznie słabszym ekipom. W obecnych rozgrywkach ma już na rozkładzie Romę (dwukrotnie), Atalantę oraz przede wszystkim Juventus. Podczas styczniowej demolki Bianconerich Nigeryjczyk zdobył dwie bramki i zanotował asystę. Miazga.

To welociraptor – obrazowo komplementował 24-letniego napastnika Paolo Di Canio, kiedyś zawodnik, obecnie jeden z najlepszych ekspertów od Serie A.

Osimhen już ma 18 goli w lidze włoskiej, cztery więcej niż w poprzednim sezonie, również posiekanym z powodu kontuzji twarzy po starciu z Milanem Skriniarem z Interu Mediolan. Stąd pojawiła się maska ochronna, ale lekarze wiele miesięcy temu dali zgodę na występy bez tego zabezpieczenia, tyle że Nigeryjczyk nie chciał nic zmieniać, skoro był skuteczny i dlatego niezmiennie biega w maseczce.

W Lidze Mistrzów trafił ledwie raz, aczkolwiek grał niewiele w związku z urazem mięśnia. Dzisiaj okazja do poprawienia bilansu i pokazania całej Europie, jak bardzo się rozwinął. W Wolfsburgu (16 meczów, bez gola) czy Zulte Waregem lub Club Brugge (nie przeszedł testów, w dużej mierze ze względu na przebytą malarię) mogą się zdziwić, czy to na pewno ten sam Osimhen, który kilka lat temu zjawił się u nich. W Neapolu mają prawo czuć się jak we śnie, bo dostali wymarzonego następcę Cavaniego i Higuaina.

WIĘCEJ O SERIE A:

foto. Newspix

Suche Info
22.03.2023

Media: Barcelona znalazła sposób na zakontraktowanie Messiego

Wciąż nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Leo Messiego. O powrót Argentyńczyka walczy FC Barcelona, która według dziennika „Mundo Deportivo” znalazła właśnie sposób na ominięcie przepisów finansowych i sprowadzenie go z PSG.Messi wciąż nie podjął żadnej decyzji dotyczącej swojej przyszłości, ale już niedługo będzie musiał to zrobić. Jego kontrakt z Paris Saint-Germain obowiązuje tylko do końca czerwca i wciąż nie został przedłużony. Władze paryskiego klubu chcą, żeby Argentyńczyk został i złożyły mu już intratną […]
22.03.2023
Weszło
22.03.2023

Trela: Nostalgia za letnią baśnią. Po co Niemcom organizacja Euro 2024?

Nie muszą wybudować żadnego nowego stadionu, a istniejące wymagają tylko kosmetycznych zmian. Dziewięć z dziesięciu miast-organizatorów gościło już mundial przed siedemnastu laty. Gdyby się uparli, mistrzostwa byliby w stanie przyjąć choćby w najbliższy weekend. Kwestie infrastrukturalne są jednak łatwiejsze niż ponowne wywołanie w narodzie zbiorowego entuzjazmu. I to największe wyzwanie gospodarzy kolejnych mistrzostw Europy na 15 miesięcy przed startem turnieju.Po dwunastu latach spędzonych na emigracji w Paryżu Heinrich Heine wraca do ojczyzny. Odwiedza […]
22.03.2023
Suche Info
22.03.2023

Kownacki o braku powołania: – Poczułem się, jakby mnie ktoś strzelił w twarz

Dawid Kownacki jest jednym z największych nieobecnych pierwszego zgrupowania reprezentacji Polski pod wodzą Fernando Santosa. Napastnik Fortuny Duesseldorf przyznał w rozmowie z kanałem Foot Truck, że brak powołania bardzo go zaskoczył.Kownacki jest w tym sezonie w znakomitej formie. Od początku sezonu rozegrał 26 spotkań w barwach Fortuny, w których zdobył 13 bramek i zaliczył osiem asyst. Dzięki temu 26-latek wzbudził zainteresowanie klubów Bundesligi i Premier League.To jednak nie wystarczyło, żeby otrzymać powołanie […]
22.03.2023
Weszło
22.03.2023

Górnik i jego uniwersum. 100 sytuacji, które mogły wydarzyć się tylko w Zabrzu

Ciężka patologia. Absurd z gatunku „tego nie ogarniesz”. Ale i wielka tradycja, imponująca baza kibicowska i przyzwoita (zazwyczaj) jakość piłkarska. Bieda i gablota wypchana po brzegi. Miejskie powiązania i szok ludzi spoza układu. Rotacje na kierowniczych stanowiskach i kaprysy pani prezydent. Ultimatum i komunikaty. Zabrzańskie uniwersum nigdy nas nie zawodzi. Jako że w zeszłym tygodniu Górnik dostarczył nam trochę rozrywki, postanowiliśmy zebrać w jedno miejsce najbardziej kuriozalne sceny z najnowszej historii 14-krotnego mistrza […]
22.03.2023
Weszło
22.03.2023

Tomczyk o sprawie z Feio: Całe moje życie sportowe i zawodowe zostało oplute [WYWIAD]

Paweł Tomczyk 9 marca wypowiedział umowę Motorowi Lublin. Dwa dni wcześniej prezes i dyrektor sportowy klubu decyzją rady nadzorczej został zawieszony w pełnieniu obowiązków z powodów zdrowotnych. Wszystko było następstwem awantury, w trakcie której trener Goncalo Feio uderzył prezesa kuwetką na dokumenty, co doprowadziło do pęknięcia łuku brwiowego i wizyty w szpitalu. Porozmawialiśmy z Tomczykiem o jego pracy, całym feralnym zdarzeniu i konflikcie z Feio. To jego pierwszy wywiad w tej sprawie. […]
22.03.2023
Suche Info
21.03.2023

Deschamps potwierdza, Maignan „jedynką” w bramce Francuzów

„Bezkrólewie” między słupkami francuskiej kadry nie trwało zbyt długo. Po zakończeniu kariery reprezentacyjnej przez Hugo Llorisa, w jego buty ma wejść Mike Maignan.– Hierarchia w bramce jest dla mnie bardzo ważna. Właśnie dlatego, pozycja bramkarza numer jeden jest zarezerwowana dla Mike’a – przynajmniej do końca marcowego zgrupowania. Później sytuacja może się zmienić, wszystko zależy od aktualnej dyspozycji oraz kondycji zdrowotnej naszych zawodników – podkreślił […]
21.03.2023
Weszło
22.03.2023

Trela: Nostalgia za letnią baśnią. Po co Niemcom organizacja Euro 2024?

Nie muszą wybudować żadnego nowego stadionu, a istniejące wymagają tylko kosmetycznych zmian. Dziewięć z dziesięciu miast-organizatorów gościło już mundial przed siedemnastu laty. Gdyby się uparli, mistrzostwa byliby w stanie przyjąć choćby w najbliższy weekend. Kwestie infrastrukturalne są jednak łatwiejsze niż ponowne wywołanie w narodzie zbiorowego entuzjazmu. I to największe wyzwanie gospodarzy kolejnych mistrzostw Europy na 15 miesięcy przed startem turnieju.Po dwunastu latach spędzonych na emigracji w Paryżu Heinrich Heine wraca do ojczyzny. Odwiedza […]
22.03.2023
Weszło
22.03.2023

Górnik i jego uniwersum. 100 sytuacji, które mogły wydarzyć się tylko w Zabrzu

Ciężka patologia. Absurd z gatunku „tego nie ogarniesz”. Ale i wielka tradycja, imponująca baza kibicowska i przyzwoita (zazwyczaj) jakość piłkarska. Bieda i gablota wypchana po brzegi. Miejskie powiązania i szok ludzi spoza układu. Rotacje na kierowniczych stanowiskach i kaprysy pani prezydent. Ultimatum i komunikaty. Zabrzańskie uniwersum nigdy nas nie zawodzi. Jako że w zeszłym tygodniu Górnik dostarczył nam trochę rozrywki, postanowiliśmy zebrać w jedno miejsce najbardziej kuriozalne sceny z najnowszej historii 14-krotnego mistrza […]
22.03.2023
Weszło
22.03.2023

Tomczyk o sprawie z Feio: Całe moje życie sportowe i zawodowe zostało oplute [WYWIAD]

Paweł Tomczyk 9 marca wypowiedział umowę Motorowi Lublin. Dwa dni wcześniej prezes i dyrektor sportowy klubu decyzją rady nadzorczej został zawieszony w pełnieniu obowiązków z powodów zdrowotnych. Wszystko było następstwem awantury, w trakcie której trener Goncalo Feio uderzył prezesa kuwetką na dokumenty, co doprowadziło do pęknięcia łuku brwiowego i wizyty w szpitalu. Porozmawialiśmy z Tomczykiem o jego pracy, całym feralnym zdarzeniu i konflikcie z Feio. To jego pierwszy wywiad w tej sprawie. […]
22.03.2023
Weszło
21.03.2023

Cisza, która rodzi hałas

Wczoraj pisaliśmy o tym, że polska kadra potrzebuje oczyszczenia. Swoistego resetu nie tylko na poletku sportowym, ale także w relacji reprezentacja – kibic. To drugie ucierpiało najbardziej po aferze premiowej, czemu trudno się dziwić, skoro przez długi czas byliśmy karmieni jedynie kłamstwami, niedopowiedzeniami i milczeniem. Tylko jeden Łukasz Skorupski ostatnio uchylił rąbka prawdy, a przynajmniej tak się wydaje, sądząc po komunikacie o wprowadzeniu ciszy medialnej przed meczem z Czechami. Na jego podstawie możemy stwierdzić […]
21.03.2023
Weszło
21.03.2023

Jeden błąd na niekorzyść Rakowa i to wszystko w tej kolejce

Kolejny weekend piłkarskich zmagań w Ekstraklasie przyniósł nam mniej więcej tuzin kontrowersji. Działo się sporo, ale to były dobre dni dla naszych arbitrów. Żaden wynik nie został wypaczony, a w „Niewydrukowanej” dopisujemy tylko drobne korekty.Zaczynamy od dobrej interwencji VAR w starciu Piasta z Miedzią. Dziczek bowiem zasłużył na czerwoną kartkę.My wiemy, że Dziczek nie chciał. Ale liczy się skutek. Lekkie spóźnienie mogło kosztować złamaną nogę, mamy tutaj dużą moc w ataku, […]
21.03.2023
Inne sporty
21.03.2023

Różnicki i Lesiewicz. Gdzie są dwa olbrzymie talenty polskiej lekkoatletyki?

Krzysztof Różnicki nie miał nawet osiemnastu lat, kiedy został mistrzem Polski na 800 metrów. Kornelia Lesiewicz nie była z kolei pełnoletnia, gdy zdobywała medale z Aniołkami Matusińskiego i poleciała na igrzyska olimpijskie do Tokio. Ta dwójka objawiła się na polskiej scenie lekkoatletycznej niesamowicie szybko. I nagle zniknęła z radaru.Lekkoatletyka na ogół nie jest dyscypliną, która szczególnie sprzyja sukcesom nastoletnich zawodników. Nawet najwięksi z największych – jak Usain Bolt, Michael Johnson czy Carl Lewis […]
21.03.2023
Liczba komentarzy: 6
Subscribe
Powiadom o
guest

6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
MKSFan
MKSFan
1 miesiąc temu

Niesamowite jak wiele w karierze piłkarza zależy od szczęścia i spotkania na swojej drodze właściwych osób. Przecież ten gość jeszcze nie tak dawno temu został odpalony przez Wolfsburg i próbował się zaczepić w Belgii. Najpierw jednak odpalił w Lille, a teraz Spalletti zrobił z niego potwora. Gdyby ten islandzki wulkan w 2010 nie wybuchł i Lewandowski mógł polecieć wtedy do Blackburn, Sam Allardyce też miałby szansę się wykazać. No ale wybuchł, Robert trafił do Borussi, a Klopp nam zmarnował chłopaka. Tyle przegrać…

marko
marko
1 miesiąc temu
Reply to  MKSFan

Jak zmarnował xd?

MKSFan
MKSFan
1 miesiąc temu
Reply to  marko

Ironia, panie Ferdku. Mówi to coś panu?

Różowy Moet
Różowy Moet
1 miesiąc temu
Reply to  MKSFan

Brednie misiu kolorowy.On ma raptem 24 lata a 5 rok z rzędu jest w świetnej formie i wcale nie widzę tu przypadku albo szczęścia.Wolfsburg wtedy był ekipą walczącą o utrzymanie i nawet w Bundeslidze w tej sytuacji nikt nie próbuje ratować sezonu niesprawdzonym w Europie małolatem.
Najpierw zjadł ligę belgijską,później na luzie kozaczył w Lille i tak samo jest od przejścia do Napoli.

I Sekretarz KC PZPN
I Sekretarz KC PZPN(@i-sekretarz-kc-pzpn)
1 miesiąc temu

To ten spod gruzów? Ci czarni wszyscy mi się mylą…

Mackiki
Mackiki
1 miesiąc temu

Czemu ta kurwa kasuje mi komentarze?