Fran Tudor jest najpiękniejszy
Po czterech latach w Hajduku Split założył sobie, że chce postawić kolejny krok w karierze, ale trochę się przeliczył, bo po tym jak nie przedłużył kontraktu z chorwackim potentatem, nie otrzymał satysfakcjonujących ofert. Czekał. Miesiąc, drugi. Aż w końcu niemalże pół roku. Powiedział sobie wtedy, że przyjmuje ofertę pierwszego klubu, który do niego zadzwoni. Zadzwonił Raków. Przedstawił swoją ofertę. Wahadłowy na nią przystał, stając się pierwszą dużą gwiazdą częstochowskiego zespołu. Dzielił szatnię z takimi ananasami […]
Jakub Białek
• 4 min czytania
83