Na coś takiego, to Podbeskidzie nie było przygotowane…
Brak choćby kilku metrów wolnej przestrzeni dla obrońców, błyskawiczny doskok do zawodnika z piłką, presja wywierana sprintami w kierunku stojącego w bramce Mateusza Lisa. Po ponad 70% posiadania piłki w meczu ze Stomilem, Podbeskidzie dziś musiało się zaadaptować do kompletnie odmiennej rzeczywistości. I zwyczajnie jej nie podołało. Damian Chmiel w przerwie przyznał otwarcie, że takich nacisków ze strony GKS-u to nie można się było spodziewać. Zupełnie jakby Jerzy Brzęczek wypuścił […]
redakcja
• 2 min czytania
0