I nie zmienia się nic! Biało-czerwoni meldują wykonanie zadania
Powoli zaczynamy zapominać, jak to jest obgryzać paznokcie do krwi przy okazji każdego kolejnego meczu kadry. Żeby odruchowo nerwowo zerknąć w kierunku zegara, gdy tylko uda się objąć jednobramkowe prowadzenie. Bo wiadomo, że Lewandowski znów trafi. Że obrona nie nawali. Że ktoś jeszcze popisze się indywidualnym błyskiem. Ostatnio w Rumunii Grosicki, dziś – Zieliński, grający tak swobodnie, jakby pogrywał sobie ze znajomymi na hali. Reprezentacja Nawałki znów schodzi […]
redakcja
• 3 min czytania
147