Najnowsze

Zacznijmy od sytuacji z końca pierwszej połowy, która – zabrzmimy właśnie jak trener z ekstraklasy – ustawiła mecz. Dawid Kort posyła idealne podanie na sam na sam do Jakuba Piotrowskiego. Ciasteczko. Cymes. Perełka. Linia defensywy Sandecji była tak zaskoczona, że została gdzieś pod Nowym Sączem (a przypomnijmy – mecz w Niecieczy). Jakub Piotrowski może układać sobie w głowie scenariusz, jak to wykorzysta. Strzeli samemu? Poda do biegnącego wraz z nim Frączczaka? […]

Jezu, jak dobrze, że za chwilę przerwa na kadrę!  Taka myśl przeszła nam przez głowy, gdy oglądaliśmy pierwszą połowę meczu Lecha z Arką. Głównie przez to, że oczy podpowiadały nam zupełnie coś innego niż to, o czym mówili komentatorzy C+. Gdy usłyszeliśmy od nich, że przyjezdni grają dobre zawody, zastanawialiśmy się, czy postradaliśmy zmysły, czy może jesteśmy zbyt wymagający. Ostatecznie uznaliśmy, że ktoś tu przeszarżował z opinią.  Taka myśl powinna przejść przez głowę […]

Uprzejmie zwracamy się z prośbą do organizatorów rozgrywek I ligi, by w miesiącach letnich nie zarządzali grania co trzy dni, bo grozi to trwałymi zmianami psychicznymi u postronnych obserwatorów. Podczas oglądania meczu GKS-u Katowice z Odrą Opole czuliśmy potężnego kaca, mimo że wczoraj nawet nie tknęliśmy alkoholu. Najpierw była nuda, później jakiś taki wewnętrzny smutek, a kończyliśmy z myślami samobójczymi. Żenujące tempo, granie na stojąco i praktycznie bez stwarzania zagrożenia pod którąkolwiek bramką. Gole, […]

W pierwszych trzech meczach ligowych miał udział przy czterech bramkach, błyskawicznie przekonując do siebie fanów Chelsea. Rozbudzając ich nadzieje na to, że oto z Madrytu przyszedł napastnik co się zowie, który poprowadzi The Blues do trofeów, a sam włączy się do walki o koronę króla strzelców. Tak można było pisać trzy lata temu po debiutanckich tygodniach Diego Costy, tak też trzeba teraz pisać o początkach Alvaro Moraty na Stamford Bridge. Dziś Hiszpan […]

Ależ przepiękny dzień! Wreszcie pozbyliśmy się jarzma pucharów, wreszcie zrzuciliśmy z siebie ciężar gry we wtorki, środy czy czwartki, wreszcie wszyscy najmocniejsi ligowi gracze mogą rzucić wszystkie siły na front ligowy. Ach, jakież to będą gole Lecha Poznań, ach, jakież koronkowe akcje Legii. Rety, aż prawie się nie możemy tego doczekać. Spędźcie ten fantastyczny dzień z nami, dziś na murawy wybiegną piłkarze aż trzech naszych eksportowych […]