O taki powrót Ekstraklasy nic nie robiliśmy
Gol strzelony centrostrzałem. Bramkarz wyciągnięty prosto z helsińskiej dyskoteki. Strzał w poprzeczkę mimo pustej bramki, ale też sześć goli, emocje i fragmenty – a co, szarpniemy się! – dobrej gry. Ekstraklasa wróciła z przytupem, rozczarowania nie było. Wynik 4:2 to potwierdzenie zasady „kłamstwo, większe kłamstwo i statystyka”. Przecież przy obu bramkach zabrzan największą rolę odegrały wyjątkowe skłonności parodystyczne Dahne, niemieckiej podróby Neuera sprowadzonej z Finlandii. Wyjątkowo trzeba tu pochwalić płocki […]
redakcja
• 3 min czytania
33