O niezgodzie na koniec meczu (22)
Tak jak dyżurnym mottem polskiego futbolu mogłoby być „nie spodziewałem się niczego, a i tak jestem zawiedziony”, tak dyżurnym mottem Euro 2020 „spodziewałem się wszystkiego, a i tak jestem pozytywnie zaskoczony”. Powiem wam najpierw, że nie zgadzam się na pudło Doku w końcówce. To, gdzie kiwał wzdłuż pola karnego kolejnych Włochów tak, jakby włoska defensywa złożona była z pierwszoklasistów na zajęciach wyrównawczych. To, gdzie po wrzuceniu ich na karuzelę łańcuchową, oddał bardzo […]
Leszek Milewski
• 8 min czytania
8