Reklama

Najnowsze

Weszło

Ultimate frisbee – bo liczą się szybkość, dobry chwyt i fair play

Kamil Gapiński
0 min czytania
0
Ultimate frisbee – bo liczą się szybkość, dobry chwyt i fair play
Reklama
Weszło

Wisła – Panathinaikos. Gdy byliśmy pewni, że LM jest nasza

Wczoraj wspominaliśmy szalony mecz Wisły z Barceloną, ale dziś też zostajemy przy krakowskiej ekipie. Tym razem chodzi o triumf, prawdziwy. Mecz, który wlał w nasze serca realne nadzieje na Ligę Mistrzów. Ba, co tam nadzieje… Logika podpowiadała, że rewanż w Atenach będzie formalnością. Dziś mija dokładnie dziesięć lat od pierwszego meczu Wisły z Panathinaikosem, wygranym 3:1 w Krakowie.  Optymizm był jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji. Nowa trybuna pachniała świeżą farbą. […]
redakcja
2 min czytania
3
Wisła – Panathinaikos. Gdy byliśmy pewni, że LM jest nasza
Anglia

Fair Play jeszcze nie umarło. Niesamowita końcówka meczu w Anglii

Piłkarze trenujący odpowiednio efektowne pady, by oszukać sędziów, zaczepki, prowokacje, wynik za wszelką cenę i coraz mniej ducha sportu w sporcie. Znamy ten obraz aż za dobrze. Dlatego tym bardziej należy nagłaśniać sytuacje, gdy jednak ktoś z piłkarskiego środowiska postanowił posłuchać sumienia. Sytuacja miała miejsce w League One. Bury kontra Doncaster, 0:0, doliczony czas gry. Harry Forrester z Doncaster chce oddać bramkarzowi rywali piłkę (ten […]
redakcja
1 min czytania
2
Fair Play jeszcze nie umarło. Niesamowita końcówka meczu w Anglii
Weszło

Gra w zielone i partidazo. Ta niedziela musi się udać

Dzisiaj tylko dwa mecze, ale za to jakie. Danie główne to Legia-Wisła, co do tego nie ma wątpliwości, ale przystawka też prezentuje się całkiem nieźle. Przynajmniej na papierze, bo ostatnie mecze Śląska i Lechii wskazują, że te drużyny łączy coś więcej niż, cytujemy za trenerem Tadeuszem Pawłowskim, podobne aspiracje i barwy klubowe, w których przeważa kolor zielony. Nie jest łatwo być zielonym, tu już cytujemy Kermita, chciałoby się powiedzieć gdy patrzymy na grę wrocławian i gdańszczan. Zieloni, jeśli chodzi o grę […]
redakcja
4 min czytania
3
Gra w zielone i partidazo. Ta niedziela musi się udać
Reklama
Weszło

Gorący mecz i gorąco na dworze, to i gorąca zapowiedź!

Wisła kontra Legia – atmosfera powinna być gorąca, a biorąc pod uwagę aurę można śmiało powiedzieć, że dosłownie i w przenośni. Nie dziwimy się wcale naszej koleżance, że o meczu postanowiła poopowiadać w przewiewnym stroju. Zapraszamy.
redakcja
1 min czytania
3
Gorący mecz i gorąco na dworze, to i gorąca zapowiedź!
Sklep

Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają. Książka o karierze Pavla Nedveda

redakcja
0 min czytania
0
Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają. Książka o karierze Pavla Nedveda
Weszło

Zawisza sensacyjnie przegrywa i chyba żegna dwóch ważnych piłkarzy

W dziesięciu punktach przedstawiamy sobotnie wydarzenia na boiskach pierwszej ligi… 1. „Gieksa grać, kurwa mać” – słychać było w Katowicach wraz z coraz śmielszymi gwizdami z trybun. I trudno tej frustracji kibiców się dziwić, skoro zespół trenera Piekarczyka wyglądał naprawdę fatalnie. Nie kleiła się kompletnie gra, piłkarze łatwo tracili piłkę, byli mało ambitni i zasłużenie przegrali. Grzegorz Proksa, były pięściarz i obecny dyrektor sportowy klubu, pewnie […]
Piotr Tomasik
3 min czytania
3
Zawisza sensacyjnie przegrywa i chyba żegna dwóch ważnych piłkarzy
Reklama
Weszło

Trzy mecze i Figo na marginesie. Od pierwszego składu, przez ławkę, po trybuny.

Trzy mecze, a właściwie dwa i kilka dodatkowych minut. Tyle czasu potrzebował Filip Starzyński, żeby Belgowie spojrzeli na niego jak na UFO. W dzisiejszym meczu z Kortrijk prawdopodobnie był bardzo blisko pobicia rekordu Guinessa. Na boisko wszedł w 83. minucie, a w cztery kolejne zdążył złapać dwie żółte kartki. Kompletny absurd. Nie zdziwimy się, jeśli polski Figo i niedawny gwiazdor Ekstraklasy, rozsiądzie się teraz na ławce rezerwowych podobnie jak […]
redakcja
2 min czytania
6
Trzy mecze i Figo na marginesie. Od pierwszego składu, przez ławkę, po trybuny.
Weszło

Oficjalnie: zmęczyliśmy się bardziej niż zawodnicy

Kojarzycie taką ozdóbkę do biura, pięć kulek na sznureczkach? Nazywa się to bodajże „kulki Newtona”. Uderzają o siebie, te najbardziej skrajne wędrują to w lewo, to w prawo, reszta pozostaje nieruchoma. Wygląda to mniej więcej tak: Wyobraźcie sobie teraz, że te kulki chodzą o wiele wolniej. Uderzają o siebie w tempie rajdu ślimaka przyklejonego do skorupy żółwia. Do tego zostajecie z nimi zamknięci w jednym pustym pokoju. Sam na sam z tymi pieprzonymi kuleczkami. Na – dajmy […]
redakcja
2 min czytania
4
Oficjalnie: zmęczyliśmy się bardziej niż zawodnicy
Pawełki

Nagi kibic Gieksy w sektorze Zagłębia

redakcja
0 min czytania
0
Nagi kibic Gieksy w sektorze Zagłębia
Reklama
Reklama