Reklama

Komunikat Jagiellonii ws. odejścia Rafała Grzyba

Przemysław Michalak

18 października 2025, 09:51 • 2 min czytania 16 komentarzy

W piątek gruchnęła wieść, że Rafał Grzyb odchodzi z Jagiellonii Białystok. Klub potwierdził to w sobotę rano.

Komunikat Jagiellonii ws. odejścia Rafała Grzyba

Grzyb był nieprzerwanie związany z Jagą od 2010 roku. Najpierw jako piłkarz, który rozegrał w niej 273 mecze i zakończył karierę w połowie sezonu 2018/19.

Reklama

Jagiellonia Białystok potwierdza odejście Rafała Grzyba. Komunikat klubu

Potem pracował w klubie z Podlasia jako trener. Przeważnie pełnił funkcję asystenta w sztabie szkoleniowym kolejnych trenerów, ale ma też epizod w roli głównodowodzącego. W takiej roli kończył jesień 2019 (dwa mecze, wygrana i porażka) oraz wiosnę 2021, gdy poprowadził zespół w dziewięciu meczach (trzy zwycięstwa, trzy remisy, trzy porażki).

Na zewnątrz nic nie zapowiadało tego rozstania, dlatego przyjęto je z dużym zaskoczeniem.

Tak czy siak, stało się ono faktem.

„Rafał Grzyb przestał pełnić funkcję drugiego trenera Jagiellonii Białystok. Rafał reprezentował Jagiellonię najpierw w roli zawodnika, a następnie jako członek sztabu szkoleniowego. W roli tymczasowego pierwszego trenera poprowadził Żółto-Czerwonych w 11 oficjalnych spotkaniach. Rafał, dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia w dalszej karierze! Jednocześnie informujemy, że oficjalne pożegnanie Rafała Grzyba, członka Galerii Sław Jagiellonii Białystok, będzie miało miejsce przed meczem z Rakowem Częstochowa” – napisał klub w oficjalnym komunikacie.

Pojawiły się plotki, że miejsce Grzyba w sztabie Adriana Siemieńca miałby zająć zwolniony z Widzewa Łódź Patryk Czubak, ale według informacji Jakuba Kłyszejki z TVP Sport na tę chwilę nie ma takich planów.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

16 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama