Blog #23: pierwszy zjazd spod K2
Druga doba po przybyciu do bazy pod K2. Wczoraj odpoczynek, więc dziś musieliśmy trochę narozrabiać. Każdy dotychczasowy dzień wiązał się z ustanowieniem jakiegoś naszego indywidualnego rekordu. A to rekordowy nadbagaż, a to życiówka jeśli chodzi o liczbę kilometrów w dal albo metrów w wzwyż. Zatem udało nam się wdrapać na wysokość 5300 m i zjechać ciekawy odcinek na nartach. W bazie powiedzieli nam, że tutaj pod K2 osoby, które miały tu w ogóle narty można policzyć […]
Krzysztof Stanowski
• 3 min czytania
12