PSG z bilansem czterech zwycięstw, jednego remisu i jednej porażki zajmuje czwarte miejsce w fazie ligowej Champions League. Zagra jeszcze ze Sportingiem i Newcastle United. Paryżanie Anglikom bardzo chcieliby się zrewanżować za porażkę 1:4 w październiku 2023 roku. Pojawiła się dobra wiadomość, że Luis Enrique będzie mógł skorzystać z piłkarza, któremu skrócono zawieszenie.
PSG pokonało Tottenham w piątej kolejce fazy ligowej Champions League. To był rewelacyjny mecz, który zakończył się wynikiem 5:3 i dał sporo radości postronnym kibicom. Kiedy już rezultat był pewny, a na tablicy mieliśmy pierwszą minutę doliczonego czasu gry, to Lucas Hernandez „sprzedał” absolutnie bezsensownego łokcia biegnącemu obok Xaviemu Simonsowi. Efektem tego były aż trzy mecze zawieszenia.
UEFA zmniejszyła karę Hernandezowi
Część kary Hernandez odbył już w szóstej kolejce przeciwko Athletic Club. Nie zagra również ze Sportingiem, ale już może wystąpić przeciwko Newcastle.
Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA skróciła mu karę zawieszenia do dwóch meczów po rozpatrzeniu apelacji PSG. Zwycięzca mundialu z 2018 roku odbył więc już połowę tej kary. Teraz nie poleci z zespołem do Lizbony.
Lucas Hernandez to głównie zmiennik rewelacyjnego Nuno Mendesa. Francuz jednak gra całkiem sporo – ma na koncie aż 900 minut w Ligue 1 oraz 115 w Champions League. Może też występować na pozycji środkowego obrońcy, co mu się i w tym sezonie zdarzało. Fernandez w lidze francuskiej rozegrał nawet więcej minut niż sam Mendes, któremu ostatnio dokuczają urazy, a wcześniej trener Luis Enrique stosował rotację, by wystawiać swój filar na spotkania Champions League, gdzie zresztą Mendes błysnął przeciwko FC Barcelonie czy Bayerowi Leverkusen.
PSG : l’UEFA réduit la suspension de Lucas Hernandez de trois à deux matchs en Ligue des champions
➡️ https://t.co/7jiqL2mYmT pic.twitter.com/IjvMmP6ypl— Le Parisien | PSG (@le_Parisien_PSG) December 19, 2025
Z pewnością w odwodzie przyda się i sam Lucas Hernandez.
CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA WESZŁO:
- John Terry o myślach samobójczych po finałach Ligi Mistrzów
- Guardiola skomentował grę City. Uderzył przy tym w Real
- Antonio Conte i Liga Mistrzów? To się nie klei
Fot. Newspix