Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Nie interesuje mnie zawartość portfela Grześka Krychowiaka, czy jest tam sto milionów, czy paragon za ziemniaki i guma balonowa „Kaczor Donald”. Nie interesuje mnie czy w zeszłym tygodniu był w Nowym Jorku na fashion weeku czy w Botosani na walkach kogutów. Nie interesuje mnie jego żona, nie interesuje mnie jego pies, nie interesuje mnie czy chodzi w butach z krokodyla czy w woderach. Kibicuję, by szło mu jak najlepiej w klubie, bo to zawsze duma, gdy rodak wyciera podłogę zagranicznymi gwiazdeczkami. Jeśli […]
redakcja
• 5 min czytania
34